Nie dość że Dąbrowa Górnicza jest obecnie rozkopana w całej swej rozciągłości, wzdłuż i wszerz, a nawet miejscami w głąb, poblokowana komunikacyjnie, gdzie się tylko da (patrz np. remont wiaduktu na ul. Wojska Polskiego, remont DK 94, remont ul. Królowej Jadwigi, nieudolna budowa kanalizacji wodno-ściekowej przez lewicową ekipę p. prezydenta Zb. Podrazy), to jeszcze czeka nas lada moment niemiła niespodzianka. Na głównym szlaku kolejowym aglomeracji, czyli linii S1 Gliwice-Częstochowa i to już z końcem lipca rozpocznie się remont torowiska na dąbrowskim odcinku kolei, a ściślej na dwutorowym odcinku od Ząbkowic w kierunku Sosnowca i Szopienic, czyli właściwie w Zagłębiu Dąbrowskim.

Główne prace przewidziano na koniec lipca, o ile nic się w tym czasie rzecz jasna nie wydarzy. Wszystko to robione jest w słusznym interesie obywateli, natomiast wieść gminna niesie że „winne” są włoskie Pendolino, które zakupiła kolej. Problem w tym że Pendolino już są, tylko torów pod nie, nie ma. Chichot historii – naprawę głównego szlaku kolejowego z Warszawy na południe Polski wymusiły włoskie Pendolino!!!. Swoiste chciało by się rzec „z ziemi włoskiej do Polski’ (sic!).

Ale co nas czeka po 20 lipca? Pasażerów, tym razem naszego „flagowego” przewoźnika Kolei Śląskich czeka kolejny thriller. I tak dla przykładu: jak wszyscy wiemy większość ludzi dojeżdża do pracy na godz. 7:30. Roboty budowlane będą prowadzone od Ząbkowic; weźmiemy sobie tą stację jako punkt naszego odniesienia. Aby dojechać do pracy na tą godzinę czy do Sosnowca, czy to do Katowic, musimy wsiąść do pociągu (pociąg 40615), który odjeżdża z peronu 1 o g. 6:48. Nieco wcześniej (ok. 6:30) przez ząbkowicką stację przejeżdża bez zatrzymywania się pociąg przyspieszony (pociąg 40013). Dodajmy, że zarówno wspomniane pociągi: przyspieszony jak i osobowy, jadą na co dzień w pełni obładowane. A jak ma być teraz? Pociąg z 6:48 odjedzie o 6:46 (na rozkładzie ze znaczkiem 19), tyle tylko, że pojedzie bez zatrzymywania przez D. G. Południową, Dańdówkę, Sosnowiec Pd. do stacji Sosnowiec Główny (przyjazd o 7:39). A co z tymi, którzy będą chcieli dojechać do Katowic? A co z mieszkańcami Gołonoga? Czyli de facto w najbardziej szczytowej godzinie jeden pociąg „znika”, a raczej jedzie peryferyjną trasą, którą zapewne nikt nie będzie chciał podróżować. Co to oznacza? Horror dla pasażerów pociągu przyspieszonego. Teraz obecni pasażerowie jednego i drugiego pociągu będą chcieli jechać przyspieszonym. I jak tu nie mówić, iż pasażer Kolei Śląskich to kartofel, a pociągi to worki na kartofle.

Problem można byłoby łatwo rozwiązać. Wystarczyłoby, aby pociąg przyspieszony jechał w tym okresie jako osobowy, z tym tylko, że byłby sprzężony w dwie jednostki EZT. Drugą jednostką sprzężoną mógłby być obecny pociąg osobowy. Jedni i drudzy pasażerowie byliby wtedy zadowoleni. O ile można być w ogóle zadowolonym z funkcjonowania tejże spółki :). Wskazany przez nas przykład to tylko czubek góry lodowej, gdyż niespodzianek czeka nas dużo więcej.

I tak dojdzie jeszcze w wybranych kursach ZKA, czyli Zastępcza Komunikacja Autobusowa. Zapewne dojdą też opóźnienia, gdyż pociągi będą jeździć jednym torem. To rzecz jasna spotęguje frustrację i dalsze zniesmaczenie pasażerów. Wróćmy jeszcze na chwilę do samej przebudowy. Skoro mają przez Dąbrowę Górniczą jeździć Pendolino, to zapewne i zwiększy się prędkość szlakowa. Obecnie między Dąbrową Górniczą, a Gołonogiem i między Gołonogiem, a Ząbkowicami pociągi rozwijają prędkość 120 km/h. A jaką prędkość będą przez nasze miasto rozwijać Pendolino? 160 km/h, a może 200 km/h???

Niestety rozmowy prowadzone przez śp. Naczelnika Wydziału Urbanistyki i Architektury w Dąbrowie G., pana W. Sobczyka z dyrekcją PKP w sprawie przebudowy (złagodzenia) dosyć newralgicznego łuku przed stacją Dąbrowa G. zostały zerwane. Obecny p. prezydent Miasta Zb. Podraza (SLD) był i jest nadal mało zainteresowany przebudową i przejęciem dworca w Centrum, zresztą wbrew swojemu programowi wyborczemu (jakieś rozdwojenie jaźni???). Wspomniana przebudowa miała być powiązana z budową tunelu (na przedłużeniu ul. Kościuszki) pod linią kolejową i ewentualną budową dworca przesiadkowego w Dąbrowie Górniczej (oglądałem preprojekty – przyp. G. Jaszczura). A obecnie nie ma kto kontynuować tych rozmów negocjacyjnych. Zresztą nastawienie prokomunistycznego p. prezydenta jest mniej więcej takie: http://grzegorzjaszczura.pl/?p=23873#more-23873.

Wracając do meritum. Co z „dzikimi” przejściami przez tory, np. przy ogródkach działkowych w Gołonogu czy przy nastawni w Ząbkowicach. Czy takie torowisko nie powinno być w jakiś sposób odgrodzone, np. siatką. Czy miasto nie powinno „wymusić” na PLK budowę bezpiecznych przejść pod/lub nad torami. Chyba że powstaną nam de facto dwa miasta przedzielone linią kolejową, np. Dąbrowa Górnicza Północ i Dąbrowa Górnicza Południe. Ciekawe, jak będzie wyglądała również sprawa samych Pendolino naszpikowanych elektroniką. Jak wiemy elektronika potrafi zawodzić. Swoją drogą może lepiej byłoby się dogadać z polskimi producentami taboru i zakupić pięciokrotnie tańszy produkt, np. ELF-a PESY, czy Impulsa NEWAGU. Ten ostatni niedawno bił rekord na CMK rozpędzając się do prędkości 211 km/h. Ale kto by wtedy wymusił na PLK remont torów? Mogą to tylko zrobić Pendolino 🙂.

Dawid Kmiotek, Grzegorz Jaszczura

Komentarze

19 komentarzy do “Pendolino nadjeżdża – chaos na torach”

  1. info, 16 lip 2013 o 13:33
  2. !!!, 16 lip 2013 o 15:18
  3. mieszkaniec Staszica, 16 lip 2013 o 18:13

    Odcinać mieszkańców „murami” i tworzyć swoiste getta to pan prezydent umie. Naobiecywać i nic nie zrobić też.

  4. Stefan, 17 lip 2013 o 0:27

    Więc po co to marnotrastwo, skoro możnaby było wesprzeć krajowego producenta i kupić znacznie tańsze i porównywalne składy za o wiele mniejsze pieniądze?

  5. Dąbrowiak, 17 lip 2013 o 1:56
  6. dzisiaj Dz, 22 lip 2013 o 12:19
  7. dzisiaj Dz, 22 lip 2013 o 12:28
  8. Kazimierz Jasionek, 23 lip 2013 o 19:36

    Na miejscu CBA dokładnie bym sie przypatrzył tym zakupom Pendolino, Czy aby nie załatwiano tego składu polskim zwyczajem czyli pod stołem !!!! Polski producent nie był byc może taki łaskawy i nie napełnił hienom ich kieszeni dlatego odpadł w przedbiegach !!!!!

  9. anty jaszczur, 24 lip 2013 o 1:03

    Wy jesteście śmieszni…coś się robi źle, nie robi się źle…zdecydujcie się opozycjo.
    lewacy zepsuli kanalizację?
    to takie nieroby jak Wy to spowodowali…i tyle.

  10. antybiurwa, 24 lip 2013 o 15:14

    urzędniku bredzisz, prawda w oczy kole.

  11. ITI, 24 lip 2013 o 15:23

    ZŁODZIEJE, ZŁODZIEJE

  12. babcia klozetowa, 24 lip 2013 o 15:40

    anty jaszczur:

    A kto jest odpowiedzialny za budowę kanalizacji ? Ty uważasz że mieszkańcy, a ja uważam ,że Podraza. I jak widzę jak ją robi to mi się boki zrywają ze śmiechu. Wyjątkowe partactwo. Lewactwo ma dwie lewe ręce i tyle w temacie.

  13. Dorota, 24 lip 2013 o 17:37

    Tracą nerwy lewaki. A to cieszy.

  14. egon, 25 lip 2013 o 20:42
  15. G., 25 lip 2013 o 22:55

    Lewacy to nie tylko nieroby ale chcieliby żeby inni na nich pracowali, to dopiero jest lewe.

  16. felek, 31 lip 2013 o 12:59
  17. info, 11 sie 2013 o 17:10

    Tak ma być pomiędzy Opolem, a Katowicami, a jak będzie pomiędzy Katowicami, a Zawierciem to się niedługo już dowiemy:

    http://opole.gazeta.pl/opole/1,35114,14280695,Wielki_remont_na_kolei__Pociagiem_do_Katowic_pojedziemy.html#TRrelSST

  18. info, 20 sie 2013 o 13:00
  19. gibon, 7 lut 2015 o 10:03

    Stoi na stacji skład Pendolino. Drogi i cudny, jak we wsi kino. Albo kasyno. Stoi i wyje, dyszy i płacze, Kiedyż was, tory, wreszcie zobaczę? Ech, jak kiepściutko… Ach, jak puściutko… Och, jak cieniutko… Uff, jak głupiutko… Już ledwo stoi, już ledwo zipie, A jeszcze Nowak pieniędzmi sypie. Media do niego podoczepiali I dziennikarzy, żeby klaskali: Cmok, jakie piękne… Cmok, jakie cudne… Ech, jakie to dziennikarstwo trudne

Zostaw komentarz




Ta strona wykorzystuje pliki cookie przechowywane na twoim komputerze. Jeżeli nie zgadzasz się na to opuść stronę lub wyłącz obsługę plików cookie w przeglądarce. Więcej informacji o plikach cookie znajdziesz na tej stronie