dąbrowskie dyktando

Kategorie: Aktualności   | 26 października, 2015

20120326240Bardzo dobra impreza, szczególnie w kontekście ciszy wyborczej, miała miejsce w sobotę (24.10.2015 r.) w Bibliotece Miejskiej w Dąbrowie Górniczej. Mianowicie już po raz trzeci odbyło się dąbrowskie dyktando. Tym razem pod nazwą „Walka z bykami, czyli ortograficzna corrida”. Tak przy okazji przypomnę. że obiekt Biblioteki Miejskiej zawdzięczamy uporowi byłego Prezydenta Miasta Pana J. Talkowskiego, (tego – nie wiem dlaczego ( 🙂 ) – tak znienawidzonego przez obecnie panującą lewicę człowieka). Właściwie mogło być jeszcze lepiej, gdyby w miejscu byłego komunistycznego budynku, byłej komunistycznej partii PZPR, powstał Ratusz Miejski, ale książki też mogą otworzyć lewakom mózgi na wiedzę, jak zaczną oczywiście czytać! Nota bene, wtedy nie byłoby afery z Mitexe’em i nielegalnie wybudowanym Centrum Administracji na cudzym gruncie, bo jak kontraktu nie ma, to przecież można chyba tak stwierdzić. A ile pieniędzy pozostałoby w kasie miejskiej?!, tylko, że akurat to nie jest ich celem.

SKMBT_C224e15102610180_0001W dyktandzie wziąłem udział pierwszy raz i w kategorii VIP od razu wygrałem (byłem jedynym uczestnikiem w tej kategorii 🙂 )! Myślę, że z marszu jednak nie da się wygrać. Tekst dyktanda przygotowała dr hab. Danuta Krzyżyk z Uniwersytetu Śląskiego z Katowic i nie był to tekst prosty. Fragment przedstawię:

20151024_120355„Zaczytany Jeremi w zaczytanej Dąbrowie”

Cóżeż to robić we wczesnojesienne megaponure sobotnie przedpołudnie? Na dworze plucha i ziąb, niebo zasnuły burogranatowoczarne chmurzyska. Może by tak schronić się w bibliotece? Nie za długo tam zabawić, w sam raz tyle, by przeczekać największą nawałnicę. Dla niepoznaki przekartkować jakąś powieść czy opowiadanie.

Jeremi żwawo wszedł do budynku biblioteki. Stanął w pośrodku holu, rozejrzał i z lekka skonfundowany ruszył do wypożyczalni. W pół drogi zatrzymał się jednak i jak urzeczony zaczął się wpatrywać w regały. Cóż, był czterdziestosiedmioipółletnim mężczyzną, który o zgrozo! od ćwierćwiecza nie wziął do ręki żadnej książki. Nasamprzód więc krztynę trwożliwie podszedł bliżej półek, potem drżącą ręką dotknął zszarzałych grzbietów tomów i powoli zanurzył się w świat dawnych lekturowych fascynacji. Tu klechdy, baśnie i mity. Tuż-tuż obok nich opowieści fantasy i literatura science fiction. Tam Mickiewiczowskie poematy, ballady, blisko dzieła Aleksandra Dumas ojca, powieści Henryka Sienkiewicza naprzeciwko wierszy poetów Młodej Polski. […]

Dalej było tylko trudniej.

20151024_133906I miejsce zajął kol. Przemysław Rogala (8 błędów), ja miałem prawie 20. Kolega Przemysław z V LO Zamoyskiego.

W oczekiwaniu na wybory i wyniki wyborów A.D. 2015 bardzo dobry sposób na propagowanie języka polskiego, przynajmniej ja tak uważam. Przy okazji odsyłam do wpisu, w którym przedstawiłem kiedyś 10 najważniejszych książek (dla mnie).

Komentarze

Zostaw komentarz




Ta strona wykorzystuje pliki cookie przechowywane na twoim komputerze. Jeżeli nie zgadzasz się na to opuść stronę lub wyłącz obsługę plików cookie w przeglądarce. Więcej informacji o plikach cookie znajdziesz na tej stronie