Piłkarskie marzenia

Kategorie: Bez kategorii   | 8 sierpnia, 2010

20100706344Kontynuuję cykl wpisów „Piłkarskie …”. W niedawnym wpisie: http://grzegorzjaszczura.pl/?p=4101#more-4101 przedstawiłem sytuację naszego zagłębiowskiego klubu, czyli Zagłębia Sosnowiec. Ale jest jeszcze jeden klub, który darzę wielkim sentymentem. To Górnik Zabrze. Zobacz także dłuższy wpis: http://grzegorzjaszczura.pl/?p=4472#more-4472 . A wiąże się to z moimi latami młodości i z pewnym hobby – falerystyką. Jako nastolatek żyłem sukcesami Górnika, były to lata 70-te i 80-te ubiegłego wieku. A szczególnie utkwił mi w pamięci mecz Górnika z AS Romą na Stadionie Śląskim,  obecnie Narodowym, który poprzez dodatkowy trzeci mecz, otworzył zabrzanom drogę do finału Pucharu Zdobywców Pucharów z Manchesterem City. Szkoda, że wtedy Górnik nie wykorzystał szansy i przegrał minimalnie w Wiedniu z City. A był to rok 1970.

I tak wciąż Górnik Zabrze zostaje jedynym klubem polskim grającym w finale rozgrywek europejskich! To wtedy narodziła się moja pasja kolekcjonerska zbierania odznak klubów piłkarskich, w szczególności Górnika Zabrze. Odznak Górnika mam najwięcej w Polsce, przynajmniej ja tak twierdzę, bo ponad 1100 sztuk. Kim byli ci, którzy wtedy w Wiedniu grali w Górniku? Może by tak przypomnieć skład zespołu, tym bardziej, że część nazwisk została dla obecnego pokolenia zatarta z duchem czasu. I tak w bramce stał Kostka, w polu grali Gorgoń, Oślizło, Szołtysik, Lubański, Wilczek, Szaryński, Szołtysik, Latocha, Skowronek, Floreński, Olek, Deja oraz Banaś.

20100706343To był WIELKI GÓRNIK klasy EUROPEJSKIEJ !!! I tak było mimo braku Unii Europejskiej, teraz mamy zespoły europejskie, bo trudno mieć inne w państwie Unia Europejska, tylko ich klasa jest typowo zaściankowa.

Co zostało z tamtych czasów. Niewiele – tradycja i wspomnienia. Górnik Zabrze na szczęście po wielu latach posuchy związał się z prężnym sponsorem niemiecką firmą Allianz (10 lipca 2007 r.). Niestety bez spektakularnych wzmocnień spadł z ekstraklasy. Ale budowa zespołu trwa.

Niedawno, prawie bez większego echa, przeszła informacja, że Górnik po rocznej banicji powrócił w szeregi klubów ekstraklasy. A powrót ten przyszedł zabrzanom jak po gruzie. Do końca nie było wiadomo, czy uda się awansować. Dopiero po meczu w Ząbkach było już wszystko jasne. Patrząc na obecny skład klubu nie jest pewne, jak potoczą się losy Wielkiego Górnika w Ekstraklasie. Nowy sezon właśnie wystartował.

I tu wyjaśniam dopisek „marzenia” z tytułu wpisu: utrzymanie się i za rok, może dwa, kolejny 15 tytuł Mistrza Polski!!!

Komentarze

4 komentarze do “Piłkarskie marzenia”

  1. Kamil, 8 sie 2010 o 13:57

    Niestety Górnik źle zaczął, ale lepiej grał niż wskazuje na to wynik.

  2. zaradna, 8 sie 2010 o 15:36

    Oby pany radnemu spełniły się marzenia w kolejności za „Zagłębiem……”

  3. cooba, 8 sie 2010 o 19:48

    Dokładnie. W tym sezonie pozostanie walka o utrzymanie, bo póki co Górnik nie reprezentuje poziomu pozwalającego myśleć o górnej połówce tabeli. Ale… Pozbyto się balastu, czyli najlepiej zarabiających, a nieprzynoszących korzyści zespołowi graczy (Szczot między innymi), zdrowy jest Banaś, zaś tacy gracze jak Bemben mają coś do udowodnienia. Zabrzanie utrzymają się spokojnie, zaś potem… Mistrz akurat na Euro 2012:)

  4. Zagłoba, 13 sie 2010 o 11:12

    Poziom piłki nożnej w naszym województwie jest wyjątkowo marny. Wszyscy się w kraju wzmacniają, budują nowe stadiony, pozyskują nowych sponsorow, a u nas nic.

Zostaw komentarz




Ta strona wykorzystuje pliki cookie przechowywane na twoim komputerze. Jeżeli nie zgadzasz się na to opuść stronę lub wyłącz obsługę plików cookie w przeglądarce. Więcej informacji o plikach cookie znajdziesz na tej stronie