Witam na moim blogu
“W co wierzę? … (...)
Że nie należy kłamać …
ja tak sądzę”
Juliusz Słowacki “Beniowski”
Oby powyższy cytat towarzyszył mi na tej stronie. Zresztą już wcześniej inny wybitny Polak Waldemar Łysiak posłużył się nim jako mottem do książki „Stulecie kłamców”.
Określam siebie jako konserwatywnego zwolennika wolności gospodarczej. Chciałbym podkreślić także, że wartości chrześcijańskie i dekalog są mi szczególnie bliskie.
Grzegorz Leszek Jaszczura
03
18
dzielnica Strzemieszyce Małe
Kategorie: Aktualności | 18 marca, 2022
Wspomniałem we wpisie dotyczącym, m.in. toru motocrossowego na Zakawiu w Strzemieszycach Małych o spotkaniu, które odbyło się 15.03.2022 r. z cyklu „Porozmawiajmy o naszej dzielnicy”, gdzie Mieszkańcy ocenili metodą „wprost” (dla odróżnienia od metody „nie wprost”) działania Prezydenta Miasta dla tej dzielnicy. Podsumowaniem było sformułowanie, że gorzej być nie może. Małe Strzemieszyce mają 1157 mieszkańców (1% populacji Dąbrowy G.), ale 9,38 km2 powierzchni (5% powierzchni miasta). 
Niestety gros tej powierzchni zajmują zakłady produkcyjne (w tym przecież dwa największe w województwie, czyli ArcelorMittal S.A. i Koksownia tzw. „Przyjaźń”. Jest to też główne składowisko śmieci i odpadów (w tym hutniczych) w mieście. I niestety nie idą za tym żadne bonusy z budżetu Dąbrowy G. Szkoda, że nie podano, jaki procent dochodów z podatków (w tym od nieruchomości), przynosi ta dzielnica, bo wydaje się, że znaczny. Natomiast Mieszkańcy głośno zauważyli, jak na ten rok Pan Prezydent (i w szczególności lewicowa Rada Miejska) przywalił im podatki od nieruchomości, w postaci maksymalnych stawek. Zobacz zresztą: http://grzegorzjaszczura.pl/?p=58442#more-58442.
W ramach warsztatów prowadzonych przez urzędników Urzędu Miejskiego zastanawiano się nad przeznaczeniem pieniędzy z tzw. budżetu partycypacyjnego miasta. Na dzielnicę ma być przeznaczona suma 91.718,77 zł.
Mieszkańcy są niezadowoleni z braku podstawowych działań w dzielnicy, przynajmniej od 25 lat. Niewspółmiernie duża ilość zakładów zanieczyszczających środowisko powoduje zaszczurzenie, robactwo, krocionogi, etc. Natomiast gmina nie potrafi przeprowadzić nawet deratyzacji, o co się prosi.
Brak remontów dróg, ulic, chodników, brak pomocy, która idzie jedynie na Centrum Dąbrowy Górniczej. Brak miejsc dla dzieci do zabawy, zniszczona nawierzchnia boiska przy byłej szkole. Brak placów, parków, etc. Brak oświetlenia ul. Koksowniczej. Wszystkie te hasła usłyszałem przysłuchując się dyskusji na spotkaniu!
Sytuacja dzielnicy ogólnie pisząc katastrofalna. I trzeba się z tym zgodzić!
Obywatelski raport Otwarcia dla dzielnicy Strzemieszyce Małe przedstawiony przez urząd został skrytykowany. Zażądano, szczególnie przy infrastrukturze drogowej podanie terminów realizacji przedstawionych braków. Tak nawiasem pisząc, żeby podciągać pod tę infrastrukturę drogi i ulice, to przecież, przy wielkości kwoty z budżetu partycypacyjnego przeznaczonej na projekty jest absurdem i awykonalne!
Stanęło na tym, że całość budżetu partycypacyjnego mieszkańcy przeznaczą na infrastrukturę czasu wolnego, ze szczególnym naciskiem na place zabaw dla dzieci. Co dla mnie także jest właściwym pociągnięciem. Poprawa infrastruktury drogowo-chodnikowej zdecydowanie powinna iść bezpośrednio z budżetu Miasta, a nie poprzez tzw. „kosmetyczny” budżet partycypacyjny.
Na pomoc dla tej dzielnicy mogłyby iść także środki z różnorakich kar za zanieczyszczanie środowiska, składowanie odpadów, etc. Swoją drogą miejscowe wielkie firmy też powinny pomyśleć o mieszkańcach dzielnicy, np. poprzez sponsoring i pomoc dla dzieci czy seniorów.
Komentarze
Zostaw komentarz