Sebastian Reńca – „Z cienia”

Kategorie: Recenzje   | 21 grudnia, 2010

z-cienia-okładkaSzanowni Czytelnicy, ze względu na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok postanowiłem nie zajmować się już w tym roku taką brudną „sprawą” jak polityka. Ta lokalna, śmiem twierdzić, jest tak samo brudna jak ta „wielka (globalna)” z telewizora, czy innego lewicowego „medium”. Na dodatek „obowiązuje” ich tolerancja, ale tylko w jedną stronę. Zakładają chyba, że wszyscy poza nimi to idioci. A można się zastanawiać czy nie jest na odwrót, a przynajmniej czy prawda nie stoi pośrodku. Jak można ludowi wmawiać, że podwyżka VAT-u wynosi 1%, w sytuacji gdy podwyżka stawki VAT-owskiej z 22 na 23% to podwyżka VAT-u o 4,5%, podwyżka stawki VAT-u z 7% na 8% to podwyżka VAT-u o 14,3%, podwyżka stawki z 0% na 5% to podwyżka VAT-u (można by napisać, że) o nieskończenie wiele %!!!

W związku z powyższym dzisiaj recenzja książki dąbrowskiego pisarza i dziennikarza, na dodatek młodego pokolenia, Sebastiana Reńcy.

„Z CIENIA” to powieść oparta na faktach. Podtytuł książki: „powieść o żołnierzach wyklętych” uściśla temat. Główny bohater, żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych, po wojnie walczył przeciw komunistom w zgrupowaniu „Bartka”. Ocalał, bo nie wziął udziału w zaaranżowanym podstępnie wyjeździe na Zachód. Około stu siedemdziesięciu kolegów z oddziału zostało wówczas zgładzonych. Do dziś nikt nie wie, gdzie leżą ci żołnierze, ani kim byli ich oprawcy.

Książka jest przejmującym studium postaw ludzkich. Mówi o wierności i zdradzie. O przyjaźni i miłości. O ludziach z krwi i kości, którzy śmiali się i płakali, kochali i walczyli. Zwykłych Polakach, którzy w większości, starali się w tych tragicznych czasach, pozostać Ludźmi Przyzwoitymi.

„Niewiele jest dobrych, nowych polskich powieści, które opowiadałyby o historii najnowszej. A jeśli wziąć pod uwagę powieści o żołnierzach wyklętych, to ten brak jest jeszcze bardziej dotkliwy. Dlatego dobrze, że pojawia się Z CIENIA, kolejna powieść Sebastiana Reńcy. I to nie tylko dlatego, że dostarczy ona świetnej lektury na przynajmniej kilka wieczorów (a kto wie, czy nie na nieprzespaną noc), ale przede wszystkim dlatego, że jest to wielki hymn na cześć patriotyzmu i honoru. Hymn, jakiego w obecnym czasie szczególnie potrzebujemy.”
Tomasz P. Terlikowski

Przy brudnej, współczesnej walce politycznej, celowym myleniu i fałszowaniu podstawowych pojęć i ich definicji, że wspomnę o zakłamywaniu pojęcia prawy (prawicowy, czyli dobry), lewy (czyli na przykład nieuczciwy), powrót do konserwatywnego znaczenia pojęcia patriotyzm przydałby się wielu osobom, w tym szczególnie młodym. Życzę wszystkim, żeby byli takimi Przyzwoitymi Ludźmi. Nawet, ktoś kto nie jest kreacjonistą, chciałby pewnie być na wyższym poziomie rozwoju od małpy, co potwierdziłoby teorię Darwina, w którą akurat przecież on wierzy.

Ps. O książce Sebastiana możesz poczytać tu: http://wydawnictwo.fronda.pl/?oferta;1;240.html, a także kupić ją: http://www.empik.com/z-cienia-renca-sebastian,prod59120403,ksiazka-p.
Ps.Ps. Przepraszam za jeszcze jeden dopisek, ale te lewicowe media robią od niedzieli dużo szumu wokół wyborów na Białorusi. Szkoda, że nie zajmą się choć chwilkę wyborami samorządowymi w Dąbrowie Górniczej. Widzę w niektórych aspektach spore podobieństwa.

Komentarze

3 komentarze do “Sebastian Reńca – „Z cienia””

  1. sympatia, 21 gru 2010 o 10:43

    Znowu podoba mi się Pana wpis panie Grzegorzu.

  2. Sprawiedliwy, 21 gru 2010 o 12:37

    Podczas lekcji histori uczono nas, że z biedy w jednych spodniach, z dziurą w kieszeni Polacy wyjeżdżali za wielką wodę, lecz żaden z nich nie wstydził się przyznać że jest Polakiem bo miał duszę patrioty. Na całym świecie, gdzie tylko toczyły się wojny wyzwoleńcze wszędzie brali w nich udział Polacy. Po II wojnie światowej zapanowała komuna i zniszczyła patriotyzm w Polakach. Od tego czasu Polak któremu udało się wyjechać za granicę wstydził się przyznać skąd pochodzi. Do tego doprowadzili czerwoni, a dzisiaj komuchy z SLD jeszcze podnoszą głowy, bo myślą że mamy krótką pamięć i im zapomnimy zniewolenie narodu i uzależnienie od ich wschodnich towarzyszy. Żeby mówić o patriotyzmie najpierw by należało rozliczyć tą czerwoną bandę z wszystkich krzywd jakie wyrządzili na polskim narodzie.

  3. informator, 21 gru 2010 o 16:35

Zostaw komentarz




Ta strona wykorzystuje pliki cookie przechowywane na twoim komputerze. Jeżeli nie zgadzasz się na to opuść stronę lub wyłącz obsługę plików cookie w przeglądarce. Więcej informacji o plikach cookie znajdziesz na tej stronie