Czerwony, brunatny i zielony socjalizm

Kategorie: Recenzje   | 7 sierpnia, 2013

We wpisie o postępującej faszyzacji stanowiska przedstawicieli „polskiego” rządu (Kto tu jest faszystą?), obiecałem zająć się podobieństwami występującymi wśród socjalistów wszelkiej maści, tj. czerwonych (komunistów, trockistów, maoistów, polpotystów), brunatnych (socjalistów narodowych, czyli faszystów i nazistów), zielonych i innych, np. tęczowych; o unioeuropejskich już było na blogu wielokrotnie. Łączy ich niestety wiele. Ale najważniejsze jest to, że nawiązują do tych samych socjalistycznych idei. Doskonale przedstawił to w swojej książce „Czerwony, brunatny i zielony socjalizm” (Roter, brauner und Gruner Sozialismus: Bewaltigung ideologischer Ubergange von SPD bis NSDAP und daruber hinaus) niemiecki prawicowy publicysta Josef Schusslburner. Ten autor wielu artykułów, broszur i książek publikował w konserwatywnym „Criticonie”, miesięczniku „Staatsbriefe” czy w austriackim piśmie „Aula”. Zajmuje się filozofią prawa, historią idei, geopolityką i najnowszą historią Niemiec i Europy. Poddaje fundamentalnej krytyce system polityczno-ideologiczny współczesnych Niemiec, będących członkiem socjalistycznej Unii Europejskiej.

Co jest podstawowym celem socjalizmu? Tym celem jest próba stworzenia nowego człowieka i nowego społeczeństwa. Temu właśnie ma służyć ultrapełna kontrola państwa nad wszelkimi sferami życia człowieka. Mottem książki jest to, że źródeł rasizmu, antysemityzmu i eksterminacyjnych projektów nie powinno się szukać u Adolfa Hitlera (niemieckiego zbrodniarza), lecz u jego ideowych przodków, mianowicie F. Engelsa (poch. niemieckiego), K. Marksa i F. Lassalle’a (ci dwaj ostatni poch. żydowskiego). To oni opracowali szczegółowo nakreślone plany stworzenia centralnie sterowanego społeczeństwa, w którym powszechną równość dałoby się uzyskać w wyniku likwidacji bądź przymusowej reedukacji części obywateli.

Eugenika, przymusowa eutanazja i aborcja, łagry i obozy koncentracyjne to konsekwencja ich idei i celów, które  chcieli czy chcą osiągnąć!

Jest oczywistym, że budowanie obecnie, w sporej części Europy, globalnego socjalistycznego państwa opiekuńczego, jest kolejną wersją projektu realizowanego wcześniej w Związku Sowieckim i w III Rzeszy. Dla nas Polaków, żyjących już kiedyś w tej czerwonej sowieckiej utopii powinno to być bardziej oczywiste, nawet od bardziej rozwiniętego społeczeństwa na Zachodzie Europy. Zresztą kilka lat w III Rzeszy też winno wystarczyć.

Współczesna lewica jawi się wg J. Schusslburnera, jako ideowa spadkobierczyni NSDAP (Nationalsozialistische Deutsche Arbeiterpartei – pol. Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotników).

Zachęcam do przeczytania tej trudnej pozycji, wydanej przez Wydawnictwo „Wektory”, z którego komentarza skorzystałem przy powyższym opisie.

Komentarze

7 komentarzy do “Czerwony, brunatny i zielony socjalizm”

  1. KNP, 7 sie 2013 o 12:57

    Zgadzam się z panem.

  2. Kazimierz Jasionek, 7 sie 2013 o 20:30

    Oto i cała prawda o tych bandyckich ugrupowaniach. Skoro Hitler wzorował się na poglądach tych wymienionych Żydków, to może nie bardzo się z tymi ideałami zgadzał i dlatego ich wysyłał do obozów ?????

  3. Polak, 8 sie 2013 o 14:08

    trzeba w całej rozciągłości zgodzić się z tym Niemcem, to jest Schusslburnerem, a nie Hitlerem.

  4. znawca, 9 sie 2013 o 19:20

    Brawo

  5. iti, 28 kwi 2014 o 15:39

    Socjalizm jest gorszy od złodziejstwa, nepotyzmu i korupcji razem wziętych. Nie byłoby socjalizmu – nie byłoby tych pozostałych kwestii (przynajmniej w sferze publicznej a w prywatnej właściciel nie ma żadnego interesu w korupcji a nepotyzm w prywatnych firmach mi osobiście nie przeszkadza)

  6. z internetu, 2 paź 2014 o 15:28

    Czy była jakaś różnica pomiędzy Hitlerem, a Stalinem? A jakże i to zasadnicza!! Różnili się głównie kształtem wąsów!!

    Hitler miał czerwoną flagę. I Stalin miał czerwoną flagę. Hitler rządził w imieniu klasy robotniczej, partia Hitlera nazywała się robotniczą. Stalin również rządził w imieniu klasy robotniczej, jego system władzy oficjalnie tytułowano dyktaturą proletariatu. Hitler nienawidził demokracji i z nią walczył. Stalin nienawidził demokracji i z nią walczył. Hitler budował socjalizm. Stalin budował socjalizm. Hitler uważał swoją drogę do socjalizmu za jedyną słuszną, a wszystkie inne – za wypaczenie. I Stalin uważał swoją drogę do socjalizmu za jedyną słuszną, a wszystkie inne – za odchylenie od generalnej linii. Towarzyszy partyjnych, którzy zbaczali ze słusznej drogi, takich jak Rohm i jego otoczenie, Hitler bezlitośnie niszczył. Stalin również bezlitośnie niszczył wszystkich, którzy zbaczali z właściwej drogi. Hitler miał plan czteroletni. Stalin – pięcioletni. Hitler miał jedną partię rządzącą, resztę – w więzieniu. I Stalin miał jedną partię rządzącą, resztę – w więzieniu. Partię Hitlera stawiano ponad państwem, krajem rządzili przywódcy partyjni. I partię Stalina stawiano ponad państwem, krajem rządzili przywódcy partyjni. Zjazdy partyjne Hitlera zmieniono w oszałamiające widowiska. I Stalina — też. Najważniejsze święta w imperium Stalina – 1 maja, 7-8 listopada. W imperium Hitlera – 1 maja, 8-9 listopada. Hitler miał Hitlerjugend – młodych hitlerowców. Stalin miał Komsomoł – młodych stalinowców. Stalina oficjalnie nazywano Fùhrerem, a Hitlera – wodzem. Proszę wybaczyć, Stalina – wodzem, a Hitlera – Fùhrerem. W tłumaczeniu ma to takie samo znaczenie. Hitler kochał się w majestatycznych budowlach. Rozpoczął w Berlinie budowę największego budynku świata – Hali Ludowej. Kopuła budynku – 250 metrów średnicy. Główna sala miała pomieścić 150-180 tysięcy osób. I Stalin kochał się w majestatycznych budowlach. Rozpoczął w Moskwie budowę największego budynku świata – Pałacu Rad. U Stalina główna sala była mniejsza, ale całość była znacznie wyższa. Budowla o wysokości 400 metrów była niby cokołem, nad którym górował stumetrowy pomnik Lenina. Całkowita wysokość budowli – 500 metrów. Prace nad projektami Hali Ludowej w Berlinie i Pałacu Rad w Moskwie prowadzono w tym samym czasie. Hitler planował zburzyć Berlin i na jego miejscu wybudować nowe miasto składające się z cyklopowych budowli. Stalin planował zburzyć Moskwę i na jej miejscu wybudować nowe miasto składające się z cyklopowych budowli. Dla Niemiec Hitler był osobą z zewnątrz. Urodził się w Austrii i prawie do momentu przejęcia władzy nie posiadał niemieckiego obywatelstwa. Stalin dla Rosji był osobą z zewnątrz. Nie był Rosjaninem, ani nawet Słowianinem. Czasami, bardzo rzadko, Stalin zapraszał zagranicznych gości do swojego mieszkania na Kremlu i ci byli wstrząśnięci skromnym umeblowaniem: zwykły stół, szafa, żelazne łóżko, żołnierski koc. Hitler rozkazał zamieścić w prasie zdjęcie swojego mieszkania. Świat był wstrząśnięty skromnym umeblowaniem: zwykły stół, szafa, żelazne łóżko, żołnierski koc. Tylko na szarym kocu Stalina były czarne paski, a na kocu Hitlera – białe. Tymczasem na uboczu, wśród bajecznej przyrody, Stalin budował bardzo przytulne i dobrze strzeżone rezydencje-twierdze, które bynajmniej nie przypominały celi mnicha. I Hitler na uboczu, wśród bajecznej przyrody, budował niedostępne rezydencje-twierdze, nie żałował na nie ani granitu, ani marmurów. Te rezydencje bynajmniej nie przypominały celi mnicha. Ukochana kobieta Hitlera, Geli Raubal, była 19 lat od niego młodsza. Ukochana kobieta Stalina, Nadieżda Alliłujewa była 22 lata od niego młodsza. Geli Raubal popełniła samobójstwo. Nadieżda Alliłujewa – tak samo. Geli Raubal zastrzeliła się z pistoletu Hitlera. Nadieżda Alliłujewa – z pistoletu Stalina. Okoliczności śmierci Geli Raubal są zagadkowe. Istnieje wersja, że zabił ją Hitler. Okoliczności śmierci Nadieżdy Alliłujewej są zagadkowe. Istnieje wersja, że zabił ją Stalin. Hitler mówił jedno, a robił co innego. Jak i Stalin. Hitler rozpoczął swoje rządy pod hasłem „Niemcy pragną pokoju”. Potem zniewolił pół Europy. Stalin walczył o „bezpieczeństwo zbiorowe” w Europie, nie żałował na to ani sił, ani środków. Później zniewolił pół Europy. Hitler miał Gestapo. Stalin miał NKWD. U Hitlera – Oświęcim, Buchenwald, Dachau. U Stalina -GUŁag. U Hitlera – Babi Jar. U Stalina – Katyń. Hitler zabił miliony ludzi. I Stalin – miliony. Hitler nie obwiesił się orderami, i Stalin nie obwiesił. Hitler wkładał mundur bez dystynkcji wojskowych. I Stalin – mundur bez dystynkcji wojskowych. Ktoś powie, że później Stalinowi zachciało się stopni wojskowych, lampasów marszałka i złotych epoletów. Owszem. Ale Stalin mianował się marszałkiem w 1943 roku po zwycięstwie pod Stalingradem, gdy ostatecznie stało się jasne, że Hitler przegrał wojnę. W chwili nadania stopnia marszałka Stalin miał 63 lata. Mundur marszałka włożył po raz pierwszy podczas konferencji teherańskiej, kiedy spotykał się z Rooseveltem i Churchillem. W tej kwestii nie możemy porównywać Hitlera i Stalina tylko dlatego, że Hitler nie dożył ani do takiego wieku, ani do takich spotkań, ani do takich zwycięstw. A reszta się zgadza. Stalin nie miał brody, ale miał słynne wąsy. Hitler nie miał brody, ale miał słynny wąs. Jaka jest między nimi różnica? Różnica jest w kształcie wąsów. A kolejna różnica polega na tym, że poczynania Hitlera świat określił jako największe zbrodnie. A poczynania Stalina świat uznał za walkę o pokój i postęp. Świat nienawidził Hitlera i współczuł Stalinowi. Hitler zagarnął pół Europy i cała reszta świata wypowiedziała mu wojnę. Stalin zagarnął pół Europy i cały świat wysyłał mu gratulacje. Żeby Hitler nie mógł utrzymać zdobytych w Europie państw, Zachód topił niemieckie okręty, bombardował niemieckie miasta, a później wysadził na europejski kontynent superpotężną armię. A żeby Stalin mógł zniewolić i utrzymać drugą połowę Europy, Zachód podarował Stalinowi setki okrętów, tysiące samolotów i czołgów, setki tysięcy najlepszych na świecie wozów wojskowych, miliony ton paliwa najwyższego gatunku, amunicji, żywności itp.

    Wiktor Suworow „Klęska”

  7. Kajetan Rajski w Dąbrowie Górniczej - Rolowana Dąbrowa, 9 lut 2018 o 23:03

    […] Ważną, aktualna sprawą jest wybuch, jak to określił K. Rajski wojny informacyjnej (dyplomatycznej) w sprawie związanej z nowelizacją ustawy o IPN, w szczególności o kłamliwych określeniach o „polskich obozach śmierci”, pojawiających się na różnych kontynentach, zarówno Ameryce, Europie jak i Azji (w Izraelu). Obozy były niemieckie, a zbrodniarzami byli Niemcy (w większości członkowie partii socjalistycznej NSDAP, a było tych członków circa 8-9 milionów, konkretnie Niemców). Nie wzięli się z kosmosu, nie byli krasnoludkami. Zobacz. […]

Zostaw komentarz




Ta strona wykorzystuje pliki cookie przechowywane na twoim komputerze. Jeżeli nie zgadzasz się na to opuść stronę lub wyłącz obsługę plików cookie w przeglądarce. Więcej informacji o plikach cookie znajdziesz na tej stronie