Witam na moim blogu
“W co wierzę? … (...)
Że nie należy kłamać …
ja tak sądzę”
Juliusz Słowacki “Beniowski”
Oby powyższy cytat towarzyszył mi na tej stronie. Zresztą już wcześniej inny wybitny Polak Waldemar Łysiak posłużył się nim jako mottem do książki „Stulecie kłamców”.
Określam siebie jako konserwatywnego zwolennika wolności gospodarczej. Chciałbym podkreślić także, że wartości chrześcijańskie i dekalog są mi szczególnie bliskie.
Grzegorz Leszek Jaszczura
07
10
C. K. Norwid – poeta „niepoprawny”?
Kategorie: Polityczne | 10 lipca, 2012
Ostatnie przed wakacjami (03.07.2012 r.) zebranie oddziału dąbrowskiego Kongresu Nowej Prawicy mógłbym napisać, że poświęcone było literaturze, a nie polityce. Korzystając z biblioteki członka oddziału T. Fortońskiego poruszyliśmy bliskie nam treści, zawarte w następujących pozycjach książkowych:
Agnieszka Kidzińska – Stronnictwo polityki realnej 1905-1923
Roman Dmowski – Kościół, naród, państwo
Roman Rybarski – Polityka i gospodarstwo
Aleksy de Tocquiville – Dawny ustrój i rewolucja.
Zachęcam wszystkich do zapoznania się z nimi. W dobie wszechogarniającego nas lewactwa unioeuropejskiego będzie to doskonała odskocznia do prawdy, dobra, wolnego rynku i konserwatyzmu.
Jednakże w tym wpisie chciałbym przedstawić omówienie innej pozycji książkowej, tj. Poezji Norwida. Piórem kol. Tomasza Fortońskiego:
,,Źle się dzieje w państwie polskim. Niestety i to od dawna’’. Ta parafraza słów Marcellusa z ponadczasowego Hamleta, znakomicie oddaje skalę postępującej patologii III RP (PRL-bis), rządzonej po roku 89 przez lewicę laicką.
Jedne z wielu objawów takich niedorzeczności, które tylko potwierdzają rodowód dzisiejszych ,,elit’’ (rodem z głębokiego PRL-u), stanowi brak rzetelnie przeprowadzonej lustracji, praktyczna nietykalność dawnych oprawców polskiego podziemia niepodległościowego (tego przed i po roku 45) czy choćby nadawanie najwyższych państwowych odznaczeń osobistościom, które czynnie albo także i propagandowo, przyczyniały się do utrwalania totalitarnej władzy ludowej w Polsce (przykład Wisławy Szymborskiej piszącej swego czasu panegiryki wielbiące siłę przewodnią Polskiej Partii Robotniczej czy gloryfikujące oprawcę narodu polskiego – tow. Stalina). (Zobacz: „Pytania zadawane sobie” – przyp. mój).
Na przeciwstawnym biegunie znajdują się osoby, w dużej mierze zapomniane (nawet przez współczesnych), rzadko cytowane a nawet usilnie zwalczane. Do takich ludzi należał Cyprian Ksawery Gerald Walenty Norwid (1821-1883), wieloletni emigrant, ostatni z wielkich romantyków, który z racji swoich poglądów znacznie odbiegał od przyjętego kanonu. Cechowała go znakomita intuicja i trzeźwość osądu, pozwalająca dostrzec to, czym tak naprawdę jest ideologia rewolucyjna, która zdobywała coraz to nowych wyznawców. Ideologią tą był oczywiście nieobliczalny socjalizm. W wierszu ,,Fraszka (!) [I]’’ Norwid pisze tak:
1
-Jeśli ma Polska pójść nie drogą mleczną
W cało-ludzkości gromnym huraganie,
Jeżeli ma być nie d e m o k r a t y c z n ą,
To niech pod carem na wieki zostanie!
2
– Jeśli mi Polska ma być anarchiczną,
Lub socjalizmu rozwinąć pytanie,
To już ja wolę tę pansalwistyczną
Co pod Moskalem na wieki zostanie!
W tych dwóch strofach Norwid jawi się jako monarchista, z konkretną wizją odbudowy polskiej państwowości. Prowadzi do niej droga (możliwe że bardzo długa – ,,droga mleczna’’) ciężkiej pracy narodowej, w burzliwych czasach XIX wieku, który wydał na świat tyleż powstań i rewolucji (klęska listopada oraz rzeź stycznia dobitnie pokazały czym kończą się nieprzygotowane zrywy). Przyszła Polska musi być z pewnością demokratyczna. Musi w niej panować prawo i ład społeczny. Jeśli na tych zasadach nie będzie się opierać, lub co gorsza ma ukazać światu prawdziwe oblicze socjalizmu, to byłoby dla niej lepiej by dalej rządzili nią Romanowowie.
Swoje trafne spostrzeżenia dotyczące esencji socjalizmu zawarł w kolejnym wierszu pt. ,,Socjalizm’’:
1
Ludzie, choć kształtem ras napiętnowani,
Z wykrzywianymi różną mową wargi,
Głoszą: że oto źli już i wybrani,
Że już hosanna tylko, albo skargi…
– Że Pyton-stary zrzucon, do otchłani:
Grosz? – że symbolem już; harmonią?… – targi!
2
Och! Nie skończona jeszcze Dziejów praca –
Jak bryły w górę ciągnięte ramieniem;
Umknij – a już ci znów na piersi wraca,
Przysiądź – a głowę zetrze ci brzemieniem…
– O! nie skończona jeszcze Dziejów praca,
Nie-prze-palony jeszcze glob, Sumieniem!
Frazeologia mówiąca, że istnieje tylko jeden naród – proletariat, głoszona przez socjalistycznych klakierów, według Norwida jest zwykłą fikcją. Wystarczy rzucić okiem na ogół populacji, by zrozumieć, że ludzie między sobą się różnią, choćby wspomnianą przez poetę przynależnością rasową czy posługiwaniem się językiem. Ci sami agitatorzy objawiają ludziom sekretną prawdę: proletariat – nowy naród wybrany, ma na swej drodze do bliskiego odrodzenia, do zbudowania dzięki socjalizmowi tu, na tym łez padole raju, wspólnego wroga – złych kapitalistów, posługujących się symbolem ucisku i zniewolenia – pieniądzem.
Niestety socjalizm z pewnością nie jest lekarstwem na problemy tego świata, ani tym bardziej tym do czego zmierzała od początku ludzkość i co niejako jest zwieńczeniem historii. Działa on jak lek dla chorego, który podany w dobrej wierze (jakież szlachetne są idee socjalizmu!), powoduje pogorszenie jego stanu. C. K. Norwid dobrze o tym wiedział, jako świadek rozgrywających się na jego oczach rewolucji. Zdawał sobie doskonale sprawę, że za mało jeszcze przelano w jego imię krwi, by ludzkość mogła ujrzeć jego prawdziwe oblicze, które najpełniej ukazało się pod postacią tragicznej historii XX wieku. Aż strach pomyśleć, że dla niektórych, żyjących w XXI to nadal zbyt mało.
Komentarze
2 komentarze do “C. K. Norwid – poeta „niepoprawny”?”
Zostaw komentarz
Bardzo mi się podoba.
A propos Dmowskiego, tak mi się przypomniało, jak to było z odsłonięciem pomnika Żołnierza Zwycięzcy w Gołonogu:
„[…]Tak a propos apelu poległych, który odczytano w trakcie uroczystości, to zastanowiło mnie pominięcie nazwiska Romana Dmowskiego. Jego zasługi dla niepodległości i polskości były przecież ogromne. Mam nadzieję, że nie świadczy to o dyskryminacji większości polskiej, obecnie w Zagłębiu Dąbrowskim, lecz o niedouczonym autorze apelu.”.
Całość we wpisie: http://grzegorzjaszczura.pl/?p=735#more-735.