06
21
„lewacka” telewizja?
Kategorie: Polityczne | 21 czerwca, 2010
Na co idą abonamenty radiowo-telewizyjne opłacane przez naiwnych, pokazała tzw. Telewizja Polska, w trakcie kampanii prezydenckiej. Ale szczyt bezczelności, przynajmniej wg mnie, niedouczonych dziennikarzy, zatrudnionych za olbrzymie pieniądze publiczne, nastąpił wczoraj w „Wieczór wyborczy”. Wrócę do tego, co jeszcze kilka dni temu, słyszałem z ust dziennikarki Telewizji Info (prawdopodobnie jest to skrót od słowa „informacyjnej”), że 4 kandydatów to wszyscy kandydaci(???)!, gdy zgodnie z Konstytucją RP, w wyborach prezydenckich wymogi, m.in. zebranie co najmniej 100 000 głosów, spełniło 10 obywateli RP. Chodziło wtedy o udział w tzw. debacie. A propos zobacz mój poprzedni wpis: http://grzegorzjaszczura.pl/?p=3723#more-3723
Wg tej dziennikarki 4 równa się 10. Czy ona ma maturę?, czy może skończyła edukację, jak niejaki Pan A. Kwaśniewski, który został skreślony z listy studentów przed absolutorium, nie kończąc 9 semestru, a który głosił, czy też jego żona i sztab oraz poplecznicy, że ma wyższe wykształcenie? Niewątpliwie przewiduję jej szybki awans. Słyszałem już od innego Prezydenta Pana L. Wałęsy, że 2 dodać 2 może być też 5, jeżeli tak pasuje. To ten sam poziom!
W tzw. „Wieczór Wyborczy” pokazywano sztaby i kandydatów, wg kolejności w ich tzw. sondażu, ale tylko do 3 miejsca. Gdy należało pokazać Kandydata na Prezydenta Pana J. Korwin-Mikke, który miał 3% poparcia i 4 miejsce wg ich sondażowni, pokazano Kandydata na Prezydenta Pawlaka, ze śladowym: 1,9% poparcia. To jest demokracja? Wg mnie to jest parodia demokracji, a program powinien zmienić nazwę na dezinformacyjny.
Podobne metody stosowała Telewizja Komunistyczna za czasów PZPR (partii komunistycznej). Na półkach w sklepach spożywczych szczaw i ocet, a w telewizji dziennikarze propagujący dobrobyt i osiągnięcia społeczeństwa socjalistycznego.
Zniesmaczony patrzyłem na wysiłki tych tzw. dziennikarzy, próbujących ukryć fakt, że 4 wynik wyborczy uzyskał Kandydat przez nich widocznie nielubiany, a na pewno dyskryminowany i dyskredytowany. W pełnej krasie się okazało, że 4 to nie 10, na dodatek jeden z tych czterech to nie ten co powinien być! Jeżeli to świadome nieudacznictwo, to tym dla nich gorzej. Szczytem szczytów, było stwierdzenie dziennikarki, że tego Pawlaka wyprzedził Korwin-Mikke, któremu nigdy nie udało się wejść do Parlamentu!!! Czy to był jakiś adept sztuki dziennikarskiej, czy ona była w ogóle na studiach? Czy poziom tych studiów jest obecnie, aż tak niski? Nasuwają się takie pytania. Przypomnę, że akurat Kandydat na Prezydenta Pan J. Korwin-Mikke był posłem i na dodatek przedstawiał swego czasu Wysokiemu Sejmowi ustawę lustracyjną, która wtedy nota bene przeszła, przy jak się szacuje około 300 współpracownikach na Sali Sejmowej!!! Nie jest możliwe, żeby ta dziennikarka była tajnym współpracownikiem tajnych służb komunistycznych, bo po prostu jest za młoda, czyli pozostaje niedouczenie.
Ale gdyby po tych wpadkach padło słowo przepraszam. Ale gdzie tam, za publiczne pieniądze następuje promowanie nieprawdy. Jeszcze raz poprę Posła J. Palikota (PO), wzywającego do niepłacenia abonamentów radiowo-telewizyjnych. Na dodatek przecież warto pamiętać, że Kandydaci (z tych 3 partii), którzy dostali najwięcej głosów, występowali w Telewizji publicznej po kilkadziesiąt godzin w ostatnich 2 tygodniach. A partie te, jeszcze dodatkowo, muszę podkreślić, dostają dotacje z podatków wszystkich obywateli, nawet tych, którzy dla swojego zdrowia psychicznego polityką i partyjniactwem się nie interesują!
Zdjęcie karty do głosowania przedstawiłem, aby zachęcić do zgłaszania ewentualnych nadużyć na niekorzyść któregokolwiek Kandydata. Jako obywatele możemy w ten sposób przyczynić się do tego, żeby obecna demokracja nie przekształciła się w komunizm, taki jak kiedyś, gdy 99% głosów było na wiadomą partyję i wiadomego (komunistycznego) kandydata. A uważam, że jest to możliwe, jeżeli nie będzie się protestować przeciwko oszustwom i manipulacjom, mediów, czy poszczególnych sztabów, czy wyborców.
Jako dowód, że protest ma sens, przedstawiam mój protest do Sądu Najwyższego sprzed 5 lat, który zakończył się wyrokiem Sądu Najwyższego przyznającym mi rację. Naruszenie standardów demokratycznych w komisji przy ul. Obrońców Pokoju w Strzemieszycach zostało wtedy potwierdzone przez Sąd Najwyższy.
„Dąbrowa Górnicza, dn. 12.10.2005 r.
Do SĄDU NAJWYŻSZEGO w Warszawie
Pl. Krasińskich 2/4/6, 00-951 Warszawa 4
Wnioskodawca : Grzegorz Jaszczura,
wyborca umieszczony w spisie wyborców w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 38 w Dąbrowie Górniczej w Okręgu Wyborczym nr 32 (Sosnowiec) […]
PROTEST WYBORCZY
Na podstawie art. 78 ust.1 oraz art. 78 ust.3 ustawy z dnia 12 kwietnia 2001 roku – Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej oraz Senatu Rzeczypospolitej Polskiej wnoszę :
1. protest przeciwko ważności wyborów z dn. 25.09.2005 r. do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w okręgu wyborczym nr 32 (Sosnowiec), z powodu :
a) naruszenia przepisów ustawy Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej oraz Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, w zakresie odnoszącym się do ustalenia wyników głosowania w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 64 w Dąbrowie Górniczej,
b) możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na dopuszczeniu się nadużycia przy obliczaniu głosów w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 64 w Dąbrowie Górniczej, oddanych na kandydata na posła Dariusza Kmiotka, kandydującego do Sejmu RP w okręgu wyborczym nr 32 z listy nr 12 – Komitetu Wyborczego Platformy Janusza Korwin – Mikke, tj. czynu zabronionego opisanego w art. 248 pkt 4) k.k.
UZASADNIENIE
Przedstawione wyżej podstawy protestu przeciwko ważności wyborów w okręgu wyborczym nr 32 w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dn. 25.09.2005 r. wynikają z nieprawidłowości, jakie zostały mi zgłoszone, a dotyczą głosowania i ustalenia wyników wyborów w okręgu nr 32 (Sosnowiec) w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 64 (zlokalizowanej w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 3, ul. Obrońców Pokoju 7, w Dąbrowie Górniczej – Strzemieszycach).
Nieprawidłowości polegają na błędnym ustaleniu wyników wyborów do Sejmu RP w odniesieniu do kandydata na posła Dariusza Kmiotka, kandydującego do Sejmu RP w okręgu wyborczym nr 32 z listy nr 12 – Komitetu Wyborczego Platformy Janusza Korwin – Mikke, przez co, naruszają ustawę z 12 kwietnia 2001 roku – Ordynacja Wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej.
W protokole wyborczym, wywieszonym w lokalu wyborczym, a także przekazanym do Okręgowej Komisji Wyborczej w Sosnowcu, przy nazwisku Kmiotek Dariusz Jan, poz.13 na liście nr 12, widnieje cyfra „0” – stwierdzająca brak oddanych głosów na danego kandydata (kopia stanowi załącznik niniejszego pisma). Takież same wyniki widnieją na oficjalnej stronie internetowej Państwowej Komisji Wyborczej – http://www.wybory2005.pkw.gov.pl/SJM/PL/WYN/P/240000/246501_64.htm
Tymczasem Maria i Jan Kmiotek, […], rodzice wyżej wymienionego kandydata, oświadczają, iż w dn. 25.09.2005 r. uczestniczyli w wyborach do Sejmu RP w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 64 w Dąbrowie Górniczej oraz że oddali głosy na swojego syna – Dariusza Kmiotka, stawiając znak „X” przy jego nazwisku i wrzucając karty do głosowania do urny wyborczej. Maria i Jan Kmiotek złożyli w przedmiotowej kwestii stosowne oświadczenie w formie pisemnej, zapewniając jednocześnie, iż są gotowi je potwierdzić w każdym stadium postępowania (własnoręczne i opatrzone podpisami oświadczenie stanowi załącznik niniejszego protestu).
W trosce o przejrzystość życia publicznego, wiarygodność demokratycznych mechanizmów wyborczych, będących filarami demokratycznego państwa prawa oraz w celu zapobiegnięcia analogicznym nieprawidłowościom w przyszłości, a także w miarę możliwości ustalenia odpowiedzialnych za powyższy stan rzeczy, wnoszę o rozpatrzenie niniejszego protestu wyborczego
Informuję także, iż w dążeniu do wyjaśnienia przedstawionej w proteście sprzeczności zostało również zgłoszone do Prokuratury Rejonowej w Dąbrowie Górniczej zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na dopuszczeniu się nadużycia przy obliczaniu głosów tj. czynu zabronionego opisanego w art. 248 pkt 4) k.k.
Wnioskuję o dopuszczenie następujących dowodów :
- spisu wyborców uprawnionych do głosowania w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 64 w Dąbrowie Górniczej w wyborach 25.09.2005 r., na którym wyborcy własnoręcznymi podpisami potwierdzają odbiór kart do głosowania – na okoliczność odebrania kart do głosowania przez Marię Kmiotek i Jana Kmiotek,
- przesłuchania w charakterze świadków Marii Kmiotek i Jana Kmiotek – na okoliczność oddania głosu na kandydata na posła Dariusza Kmiotka,
- protokołu głosowania w wyborach do Sejmu RP, sporządzonego w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 64 w Dąbrowie Górniczej – na okoliczność ustalonych przez Komisję wyników wyborów do Sejmu RP.
Ponadto wnoszę o dokonanie powtórnego przeliczenia głosów oddanych w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 64 w Dąbrowie Górniczej w wyborach do Sejmu RP z dn. 25.09.2005 r., a w przypadku potwierdzenia zaistniałych nieprawidłowości powtórnego przeliczenia głosów w całym okręgu wyborczym nr 32 (Sosnowiec).
Wyborca Grzegorz Jaszczura
Załączniki :
- odpis protestu (1x),
- potwierdzenie figurowania w rejestrze wyborców miasta Dąbrowa Górnicza osoby Grzegorz Jaszczura – oryginał
- fragment protokołu głosowania w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 64, dot. listy nr 10 KW PJKM – kopia,
- oświadczenie Marii i Jana Kmiotek – oryginał.”
Postanowieniem z dnia 8 listopada 2005 r. Sąd Najwyższy postanowił m.in.:
„wyrazić następującą opinię:
1. w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 64 w Dąbrowie Górniczej doszło do naruszenia przepisów art. 70 i 71 ustawy z dnia 12 kwietnia 2001 r. – Ordynacji Wyborczej do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 46 poz. 499 ze zm.) przez błędne ustalenie wynikow głosowania polegające na przypisaniu 10 ważnie oddanych głosów oddanych na kandydata do Sejmu Dariusza Kmiotka kandydatowi z tej samej listy Włodzimierzowi Dobrkowi
2. stwierdzone naruszenie nie miało wpływu na wynik wyborów.”
Komentarze
8 komentarzy do “„lewacka” telewizja?”
Zostaw komentarz
Panie radny !
Z tego co słyszałem na studiach z politologii od dr Pietrsa podczas zajęć z Systemu politycznego RP to za demokracji tzw. ludowej w Wałbrzychu jakiś jeden kandydat nie dostał się do Sejmu. I ponoć wszyscy dziwili się jak on to zrobił.
Nareszcie ktoś ma zdrowe poglądy. Dlaczego my Polacy mamy płacić abonament na telewizję służącą czyimś partyjnym interesom. Panie radny przeglądałem pańskiego bloga i muszę przyznać że to co tutaj jest pisane to święta prawda. Dlaczego mamy płacić za bratki-widmo, skłócone rady osiedli, za partyjną telewizję na usługach dwóch partii politycznych. Po co? Aby ktoś za nasze pieniądze się promował, czy brał diety. Nie dziwię się że UPR koli ludzi po oczach, bo głosicie to co jest w tzw. elitach niepopularne. Gdzie te matołki będą się później miały promować. A jak nie wejdą do rad, sejmu itd. to na rynku pracy zwyczajnie zginą jak dinozaury….
Ps. gdzieś wyczytałem, że ponoć w Łośniu wykopali jakiegoś dinozaura…
Teraz jeszcze dochodzą tzw. konsultacje społeczne, czyli kolejny pomysł na zaistnienie w mediach…za nasze pieniądze
Powinni abonament czym prędzej zlikwidować. Pełna liberalizacja mediów jest w interesie każdego z nas. Jak mam ochotę to idę sobie do punktu n, Polsatu, czy Canal + i biorę dekoder. Wiem przynajmniej za co płacę i jest to mój niczym nie wymuszony wybór. To ja wybieram sobie wtedy pakiet, czy full , czy minimalny, ale ja to robię. Abonament to haracz płacony na tych którzy chcą robić wodę z mózgu ludziom. Każdy przymus rodzi opór. Nasz opór, dlaczego mamy płacić za coś czego niekoniecznie chcemy.
Kacper, masz całkowitą rację. Uważam tak samo.
Abonament jest sprzeczny z prawem wolności, jednym z fundamentów praw człowieka. Krępuje nasz wolny wybór i prawo do podejmowania świadomych decyzji. Prawo wolności jest również jednym z fundamentów społeczeństwa obywatelskiego, gospodarki wolnorynkowej oraz demokracji liberalnej.
Brawo Panie Grzegorzu.
Panie Grzegorzu szacun!