Witam na moim blogu
“W co wierzę? … (...)
Że nie należy kłamać …
ja tak sądzę”
Juliusz Słowacki “Beniowski”
Oby powyższy cytat towarzyszył mi na tej stronie. Zresztą już wcześniej inny wybitny Polak Waldemar Łysiak posłużył się nim jako mottem do książki „Stulecie kłamców”.
Określam siebie jako konserwatywnego zwolennika wolności gospodarczej. Chciałbym podkreślić także, że wartości chrześcijańskie i dekalog są mi szczególnie bliskie.
Grzegorz Leszek Jaszczura
08
10
Wybory – „kostka wyborcza”
Kategorie: Polityczne | 10 sierpnia, 2010
Od pewnego czasu dosyć jednoznacznie wypowiadam się na tym blogu o polityce i gospodarowaniu naszym budżetem gminnym przez Pana Prezydenta Zb. Podrazę (Lewica SLD). Właściwie, k’woli ścisłości, to od czasu pseudoexpose Pana Prezydenta, tzn. pierwszej sesji bieżącej kadencji Samorządu, mam
negatywne zdanie o powyższym działaniu. Dodatkowo utwierdziłem się w tym, gdy zobaczyłem, kto popiera Pana Prezydenta.
Przed wyborami przyjdzie jeszcze czas wypunktować złe i niegospodarne pociągnięcia Pana Prezydenta i jego „Lewicowej„ ekipy. Oczywiście moim zdaniem. Ale wspomnę jeszcze raz dzisiaj o utrzymaniu zieleni miejskiej (dwuletnich bratkach, których już nawet po dosadzeniach po zimie, nie ma na klombach miejskich, są oczywiście nowe, liczne okazy roślinności, oczywiście za nowe pieniądze – zob. np. http://grzegorzjaszczura.pl/?p=4065#more-4065 ), czy 30-tu (tzn. 1 + 29) milionach złotych prawdopodobnie utopionych w prywatnej firmie Nemo-Wodny Świat Dąbrowa Górnicza sp. z o.o. – zob. choćby ostatni w tym temacie wpis: http://grzegorzjaszczura.pl/?p=4695#more-4695 ).
Dążę jednakże do tego, że planowałem zająć się remontami chodników i dróg w mieście, ale akurat temat ten poruszył Pan Bartłomiej Kuczak, którego artykuł o „Dąbrowskich pomnikach hańby” już przytaczałem na moim blogu (zob. http://grzegorzjaszczura.pl/?p=3680#more-3680 ). Kolega Bartek mimo młodego wieku ma swoje zdanie i swój mózg. Wnioskuję, że chyba mało ogląda „Telewizji”. Założył swój blog polityczny, na którym akurat zajął się kostką brukową, przepraszam „wyborczą”, która za grube pieniądze pokrywa centralne place i chodniki naszego miasta, według zasady zamiany dobrego, na jeszcze lepsze. Nota bene nazwa „kostka wyborcza” bardzo dobrze koreluje się ze słowem brukowa.
To fragment jego analizy: „[…] Od początku lipca centrum miasta przypomina jeden wielki plac budowy. Na pierwszy rzut oka, robi to naprawdę pozytywne wrażenie. Ktoś może pomyśleć, że zdominowane przez lewicę władze miasta wreszcie podjęły jakieś działania. Oczywiście wszystko dla dobra mieszkańców (a jakże!). Wystarczy jednak się zastanowić głębiej, by dostrzec prawdziwy cel administracji miejskiej. Kluczem do rozwiązania tej zagadki są właśnie zbliżające się wybory samorządowe.
Cała ta akcja remontowa w centrum miasta jest niczym innym, jak częścią kampanii obecnie administrującego prezydenta Zbigniewa Podrazy oraz jego ekipy. Panu prezydentowi właśnie teraz w środku lata, w okresie największego ruchu na drogach zachciało się owe dąbrowskie drogi remontować. Dlaczego akurat w teraz? Za odpowiedź może posłużyć jedno magiczne słowo – „wybory”. Pan Podraza podejmuje te działania jedynie po to, by za kilka miesięcy mieć się czym chwalić w kampanii. Wymiana kostki w centrum Dąbrowy Górniczej stanie się zwykłą „kiełbasą wyborczą”. Należy powiedzieć, że cały ten nagły masowy remont strasznie utrudnia codzienne życie mieszkańcom centrum naszego miasta. Jako, że sam jestem mieszkańcem tzw. śródmieścia (choć w przypadku Dąbrowy jest to określenie zdecydowanie na wyrost) sam na co dzień doświadczam nieudolności dąbrowskich władz.
Cała akcja z wymianą kostki przeprowadzona jest na szybko i zupełnie bez najmniejszego pomysłu. By nie być gołosłownym za przykład niech posłuży przejście na Alei Tadeusza Kościuszki pomiędzy bramą prowadzącą do bloku nr 20 a drogą do parku Hallera. Zostało ono całkowicie rozkopane. Przedostanie się na nim na drugą stronę było bardzo utrudnione, a niekiedy wręcz niemożliwe. Co ciekawe nie zostało ono zamknięte oraz nie było żadnych oznaczeń, co wprowadzało w dezorientację zarówno pieszych, jak i kierowców. O wypadek w takiej sytuacji nietrudno.Podobna „wolna Amerykanka” panowała na przejściu na ul. Królowej Jadwigi. Tutaj również prowadzono roboty na czynnym przejściu. I również tutaj, jak w opisanym powyżej przypadku nie stworzono żadnej alternatywy. Pojawiła się ona dopiero gdy pracę na przejściu dobiegały końca. Jednak przez parę dni piesi musieli przechodzić przez rozkopana drogę, uważając by nie zderzyć się z którymś z robotników (co również im bardzo utrudniało pracę) oraz, co gorsze, nie wpaść pod koła. A o to wcale nie było trudno.
Kolejnym szczytem całkowitego braku wyobraźni było rozkopanie całej drogi prowadzącej do Bazyliki Matki Boskiej Anielskiej. Przejście przez nią było praktycznie niemożliwe, a śmiałek, który mimo wszystko zdecydował się na taki krok, ryzykował na najlepszym razie pobrudzenie lub uszkodzenie obuwia, w najlepszym razie kontuzję. W zastępstwie jedynie odgrodzono bardzo wąski kawałek jezdni oraz trawnik, na którym w dodatku zalegały sterty kostki brukowej do ułożenia. To właśnie miało służyć jako przejście dla masy ludzi podążających w niedzielę do kościoła. Kpina. Sytuacja ta była o tyle krępująca, że dnia 18.06.2010 na odbywającej się w bazylice mszy rytu trydenckiego mieliśmy niespodziewanego gościa. Był nim były Marszałek Sejmu oraz kandydat na urząd prezydenta RP Marek Jurek. Czuliśmy się trochę zażenowani, gdy chcąc pokazać mu nasze miasto, musieliśmy go przeprowadzić przez kawałek rozkopanej ziemi.
Jak widać, nieudolność dąbrowskich władz ukazuje się nawet przed wyborami. Prezydent Podraza myśli pewnie, że jak zamieni przysłowiową kiełbasę wyborczą na kostkę, to od razu pociągnie za sobą tłumy wyborców. Miejmy jednak nadzieję, że tym razem się przeliczy.
PS: Tekst pisany w połowie lipca.”
(wytłuszczenia w tekście Bartka moje). Pozostaję nie tylko z nadzieją wyrażoną w ostatnim zdaniu tekstu, ale wręcz z pewnością, że tak się stanie!
W uzupełnieniu mogę podać, że wymieniana kostka była układana w wielu miejscach 5 lat temu, za Pana Prezydenta J. Talkowskiego. Przy chodniku ul. Kościuszki rzuca się w oczy brak pasa przeznaczonego dla rowerzystów, czy deskorolkarzy, a potwierdza to tezę Kol. Bartka o prowadzeniu robót na szybko i bez szczególnego pomysłu. Pan J. Talkowski niepotrzebne prace „wyborcze” w rejonie ul. Kościuszki ocenia na circa 700 000 zł.
Zachęcam do przeglądania bloga Kol. B. Kuczaka.
Komentarze
14 komentarzy do “Wybory – „kostka wyborcza””
Zostaw komentarz
Gratulacje dla Pana Prezydenta !!!?!
Za to, że:
– przez 4 lata nic nie robił,
– za to że Dąbrowa Górnicza jest na 3 miejscu w naszym województwie od końca, jeśli idzie o pozyskiwanie funduszy unijnych, za Świętochłowicami, gdzie prezydentowi postawiono zarzuty korupcyjne i za Mysłowicami, gdzie już dawno należało to zrobić,
– za marnotrastwo publicznych pieniędzy – patrz Nemo, i wydawnictwo ich na głupoty – patrz „nowe” chodniki i „widmo” bratki,
– za kolesiostwo, proponuję przyjrzeć się działalności SKR i OFI,
– za jedno wielkie dziadostwo w mieście
itd, itd….
SKANDAL !!! Cała Dąbrowa wymaga wymiany chodników, naprawy dróg, parkingów a wymienia się dobre chodniki !!!
Gdzie zostanie przekazana „stara” kostka?
Halszka masz całkowita rację. Przekazanie „zużytej’ kostki komukolwiek nie jest proste bo wymaga badań wytrzymałości itd. W sumie i tu i tu wyrzucone pieniądze z naszych podatków.
Kostkę zabierze sobie firma która robi remont i ją sprzeda za pól ceny na jakieś parkingi i podzieli się z kolesiami z SLD kasą. Jak zawsze. To znaczy my się z nimi podzielimy.
Peter, dobrze że nas odróżniasz od ICH z SLD!!!
PP przez 4 lata nic nie robił, za to wziął się do pracy na 4 miesiące przed wyborami.
Proponuję, aby wybory robić co pół roku. Miasto nasze wyglądałoby wspaniale…
naprawdę problem „kostki wyborczej” nie byłby problemem…
Proponuję aby wyborcy wywieźi Podrazę, Zagułę, Koćme i resztę tych tanich cwaniaczków na taczkach, w podzięce za te stracone lata ich nieudolnych i nepotycznych rządów. Dlaczego DG po takich nieudacznikach wywodzących się z SLD ma być dalej postrzegana jako czerwone zagłębie?. Czas najwyższy aby to rozumowanie nareszcie zmienić, a DG stała się miastem normalnym tzn. zarządzana przez ludzi na których każdy z nas może polegać, a nie na bandzie kolesiów.
sukcesywne, a nie tuż przed wyborami, remonty dróg i chodników, masa nowych orlików i innych boisk, remonty szkół, fajne dni DG, TdP i inne imprezy, kasa z UE jednak jakaś jest itd. to w skrócie co mi się na szybko przypomniało. przetrzyjcie swoje fanatyczne oczy i zobaczcie, że te 4 lata nie są stracone.
Ta kostka to typowa zagrywka przed każdymi wyborami. A najbardziej dobija mnie jak przyjezdni mówią „widać, że w tej Dąbrowie to władze naprawdę coś robią”. Nie wiadomo czy się wtedy śmiać, czy płakać.
Monsieur de Large. Ma Monsieur problemy z rozumieniem słowa pisanego, żyje Monsieur utopią lewicową wpajaną Monsieur od dziecka.
Ciekaw jestem jakiego kwita-paszkwila w tym roku wyciągną przeciwko swemu konkurentowi w wyborach samorządowych. W zeszłych wyborach kolesie obecnego prezydenta wypuścili na miasto przeciwko gen. Meresowi paszkwila „Kim jest generał”, gdzie 70 % informacji na nim było wyssanych z palca. Pozostałe 30 % to były przeinaczenia i manipulacje. Z tego co słyszałem to koledzy ci na tą kampanię szykują kolejną „niespodziankę” tym razem zarówno przeciwko Stachowiczowi jak i przeciwko Bobrowi.
do Zagłoby: a na nich nie ma kwitów??????
do Mańka: mów to ludziom, żeby przejrzeli na oczy.