Witam na moim blogu
“W co wierzę? … (...)
Że nie należy kłamać …
ja tak sądzę”
Juliusz Słowacki “Beniowski”
Oby powyższy cytat towarzyszył mi na tej stronie. Zresztą już wcześniej inny wybitny Polak Waldemar Łysiak posłużył się nim jako mottem do książki „Stulecie kłamców”.
Określam siebie jako konserwatywnego zwolennika wolności gospodarczej. Chciałbym podkreślić także, że wartości chrześcijańskie i dekalog są mi szczególnie bliskie.
Grzegorz Leszek Jaszczura
09
20
Inżynieria finansowa wg Zb. Podrazy – c.d.
Kategorie: Polityczne | 20 września, 2012
Ucieszyło mnie, że moje ujawnienie prawdziwej twarzy inżynierii finansowej stosowanej przez lewicowe władze w Dąbrowie Górniczej, dotyczącej ich działań na budżecie Gminy nie pozostało bez echa. Sprawę dziwnego, niepotrzebnego wg mnie, wydania 2 mln zł na pakiet udziałów spółki Eiffage Budownictwo Mitex S.A., udziałów w „Nemo – Wodny Świat Dąbrowa Górnicza” Sp. z o.o. przedstawił na łamach „Gazety Wyborczej” red. Witold Gałązka. Od dłuższego czasu temat tej w/w specyficznej inżynierii finansowej, obcy jest mediom stricte Zagłębia Dąbrowskiego. Macki lewicy zagłębiowskiej, są jak wynika z artykułu na: katowice.gazeta.pl, słabsze za Brynicą. To dobrze. Aczkolwiek spotkałem się z opinią, że „układ” obejmuje całą, tzw. Metropolię slasko-zagłębiowską.
Troszkę odchodząc od tematu, w kontekście mediów ogólnopolskich, typu TVP, wymyśliłem ostatnio, że znowu trzeba będzie tworzyć o Polsce w Polsce, literaturę czy bardziej współcześnie internetowy drugi obieg informacji. Przecież propaganda sukcesu TVP (i innych lewicowych mediów) przekroczyła i to znacznie, już osiągnięcia propagandy komunistycznej w szczytowym jej okresie rozkwitu, tj. za tow. Urbana. Ale to się nadaje do oddzielnej analizy.
Redaktor W. Gałązka, pomijając drobne nieścisłości, przedstawił sytuację związaną z „Nemo – Wodny Świat Dąbrowa Górnicza” sp. z o.o. dużo obiektywniej, niż jakiekolwiek „medium” z Zagłębia Dąbrowskiego. Co do tych nieścisłości, to muszę jednak wspomnieć, że: „Nemo – Wodny Świat Dąbrowa Górnicza” sp. z o.o. nie powstało stricte „na nieużytkach pokopalnianych”. Albowiem, na potrzeby zawiązania się tej prywatnej spółki prawa handlowego, zagarnięto poprzez aport sporo terenu. Obejmował on, m. in. teren byłego otwartego basenu służącego mieszkańcom bardzo dobrze nawet za komuny i teren boiska piłkarskiego w niecce przy obecnej Alei Róż, gdzie swego czasu na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku rozgrywał swoje mecze klub 
„Centrum” Dąbrowa Górnicza. Stadion był pięknie i bardzo interesująco usytuowany! Do tego zburzono siedzibę Pogotowia Ratunkowego, również co należy podkreślić wtedy umiejscowionego w centralnym punkcie miasta, co ma znaczenie, choćby na szybkość dojazdu do wypadku czy innej ludzkiej tragedii. Część nieużytków przy parku Hallera oczywiście była i rzeczywiście zusammen jest to teren pokopalniany. Ale warto zauważyć, że w związku z powyższym, w stojącej nie opodal Hali Sportowej „Centrum”, znajdujące się pod nią zabezpieczenia otworów szybowych, nie zostały zrealizowane, jak liczni fachowcy twierdzą, zgodnie ze sztuką budowlaną.
Wracając do Nemo – Wodny Świat. Odbiór samego obiektu parku wodnego, tzw. końcowy, miał miejsce 19.12.2003 r. Spółkę, wtedy o nazwie „Nemo Wodny Świat” sp. z o.o. (41-300 Dąbrowa Górnicza, Pl. Wolności 1), reprezentowali Krzysztof Kiszka – Prezes i Wanda Kędzior – Prokurent. Wykonawcę, czyli Mitex S.A. reprezentowali Marek Fusiński – Dyrektor Oddziału Katowice, J. Porzucek – Kierownik Kontraktu i J. Drostek – Kierownik Budowy. Z innych uczestników odbioru zauważam nazwisko Józefa Juroffa – Głównego Spec. ds. Sportu i Bezpieczeństwa(!), obecnego radnego i obecnie zatrudnionego w „Nemo – Wodny Świat Dąbrowa Górnicza” sp. z o.o., głosującego na ostatniej sesji oczywiście za wykupem udziałów Mitexu. I już 30.12.2003 r. udzielono pozwolenia na użytkowanie (PINB mgr inż. Zdzisław Wójcik). Działanie błysk.
Nota bene podobnie było z kompleksem dla biurw, czyli Centrum Administracji, które nie tylko moim zdaniem nie powinno zostać odebrane przez Gminę. Z tym że miało to miejsce już za pana prezydenta J. Talkowskiego (Nasza Dąbrowa). Powodów było wiele, choćby brak odbioru instalacji sanitarnych czy klimatyzacji. Zresztą przysporzyło to masę kłopotów potem przy eksploatacji obiektu. Piszę to a propos tego, że wg byłego Pełnomocnika Gminy pana T. Strzeleckiego rozliczenie budowy Aquaparku przez Mitex S.A. nigdy nie nastąpiło. Znam także firmy dąbrowskie, które popłynęły wtedy finansowo, jako podwykonawcy potentata chronionego przez władze Miasta. A jaka jest sytuacja z Centrum Administracji to przy okazji. Jeszcze k’woli sprawiedliwości, obecnie unieważniony prawomocnym wyrokiem sądu, Kontrakt na projekt, budowę i eksploatację budynków Centrum Administracji forsowali i podpisywali ze strony Urzędu z Dąbrowy Górniczej prezydenci M. Lipczyk i T. Soltysik (obaj skrajna lewica).
Drugą nieścisłością w artykule jest określenie 32% udziałów (ściślej pisząc 32,28%) (nie akcji, bo „Nemo …” sp. z o.o., jest spółką z o.o., a nie spółką akcyjną, jak Mitex S.A., obecnie Eiffage Budownictwo Mitex S.A.). Tenże pakiet nie jest wyceniony na 5,9 mln zł, lecz ma taką wartość nominalną.
I teraz co do kompromitujących, moim zdaniem, wypowiedzi Prezesa „Nemo – Wodny Świat Dąbrowa Górnicza” sp. z o.o. pana Antoniego Marcinkiewicza i pełnomocnika Pana Prezydenta pana Marcina Bazylaka, co następuje (przy czym nie wiem, na ile ich wypowiedzi były autoryzowane):
– A. Marcinkiewicz twierdzi, że sytuacja obecna to: „garb dawnego zadłużenia”,
Jeżeli tak, to dlaczego, gdy podnosiłem te kwestie jako radny Rady Miasta już około 6 lat temu, nie podjęto tego tematu i nie zastosowano alternatywnego działania, np. podważenia nie w pełni prawych, zgodnie przykładowo z prawdopodobną opinią Pani prof. I. Heopolitańskiej weksli in blanco na 30 mln zł, weksli wystawionych prze Pana Prezydenta M. Lipczyka, Wiceprezydenta K. Bobrowskiego, z kontrasygnatami ówczesnej Skarbnik Miasta pani B. Słomki i Sekretarz Miasta I. Bednarskiej? Istniało podejrzenie wady awalu wekslowego, co ubezkuteczniałoby odpowiedzialność Gminy z tytułu poręczenia wekslowego! Można rzucić okiem do opinii prawnej Kancelarii Korczyński&Grochalski, jeszcze z 2006 roku.
– A. Marcinkiewicz twierdzi, że „wartość całego majątku, gdyby go dzisiaj wystawić na przetarg wyniesie około 52 mln zł, czyli dużo więcej niż wierzytelność gminy.”,
Jeżeli tak, to dlaczego na sesji Rady Miasta, przedstawiająca projekt uchwały pana prezydenta Zb. Podrazy (SLD) wydania 2 mln zł na udziały Eiffage Budownictwo Mittex S.A., obecnie Naczelnik Wydziału Nadzoru Właścicielskiego i Kontroli Wewnętrznej, pani B. Słonka oświadczyła, że wartość „Nemo …” sp. z o.o. jest wartością ujemną!!! Prezes o tym nie wie, przecież był na sesji! Z całym szacunkiem panie Prezesie proponuję postudiować trochę ekonomii niekomunistycznej.
Prywatnie radzę się zastanowić nad zgłoszeniem upadłości firmy do Sądu, ponieważ jeżeli pani B. Słonka miała rację i majątek spółki jest mniejszy od jej zobowiązań, to jest to przesłanką do powyższego! Brak takowego we właściwym czasie, może spowodować pociągnięcie Zarządu, w tym Prezesa do odpowiedzialności z majątku osobistego Panie Prezesie.
– pełnomocnik pana Prezydenta M. Bazylak (przewodniczący SLD w D.G.) dziwi się, że ewentualna upadłość „Nemo…” Sp. z o.o.: „I co niby dobrego osiągniemy w ten sposób? […] miasto dostanie małą część zamrożonych pieniędzy, a straci jakikolwiek wpływ na przyszłość i rozwój popularnych oraz lubianych przez dąbrowian pływalni i saun […]”,
Jeżeli tak jest i taka jest wartość, jak pan Prezes A. Marcinkiewicz twierdzi, to przecież nie powinno się stracić i to nie jest argument! A ponadto mam wątpliwości, jak wtedy zareagowaliby udziałowcy postawieni przed takim faktem. Może dopiero wtedy stojąc już przed realną stratą dofinansowaliby spółkę proporcjonalnie do udziałów, a nie zostawiali mieszkańców miasta „z ręką w nocniku” pełnym długów. Na dodatek tą ręką steruje lewica dąbrowska!
Głupotą było współfinansowanie przez miasto wspólnie z kapitałem prywatnym tej inwestycji, (przykładowo zobacz). Tu zgadzam się z kol. M. Bazylakiem. Jednakże, jest wiele dodatkowych aspektów i problemów związanych z przejęciem kompleksów basenów przez Miasto, które to z budżetu, nota bene permanentnie, dofinansowuje spółkę „Nemo…” sp. z o.o. w sposób pośredni, poprzez przykładowo Centrum Sportu i Rekreacji, darmowe bilety dla dzieci, umożliwienie treningów sportowców, itd. W rzeczywistości nic nie jest darmowe, bo wszyscy mieszkańcy opłacają to poprzez podatki! Bo CSiR jest utrzymywany i finansowany z budżetu Gminy! Zresztą wynikiem tego jest jakby sztucznie utrzymywany wynik „Nemo …” sp. z o.o. Jeżeli to taki dobry interes, to może pan A. Marcinkiewicz z panem M. Bazylakiem wykupią sobie Aquapark za swoje prywatne pieniądze?
Tak swoją drogą pełnomocniku Marcinie, Wasi poprzednicy z partii lewicowej socjalistycznej socjaldemokratycznej popełnili błędy, jak sam przyznajesz: „jeżeli miasto będzie nareszcie samo zarządzać parkiem wodnym, ustrzeże się błędów, ryzyka i obciążeń, na jakie naraża się spółka z mieszanym kapitałem”!!! Brawo! Aczkolwiek wg mnie się nie ustrzeże 🙂 .
Jednakże, retorycznie zapytam, kiedy wpadniecie na takie wnioski, np. przy budowie w ramach inwestycji PPP drogi do Tucznawy czy analogicznych innych przedsięwzięć? Oby znowu nie za późno i oby znowu nie tak olbrzymim kosztem podatników – mieszkańców naszego Miasta!
Tego ostatniego to Mieszkańcom i sobie życzę.
Ps. Całość artykułu red. W. Gałązki zobacz: http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnowiec/1,93867,12469202,Miasto_ratuje_aquapark__bo_to_atrakcja_dla_mieszkancow.html#ixzz26FhWbAfh.
Komentarze
14 komentarzy do “Inżynieria finansowa wg Zb. Podrazy – c.d.”
Zostaw komentarz
Dziękuję za kolejne informacje.
Wszystkie wymienione przez Pana osoby zamieszane w przewałkę z „Nemo- Wodny Świat DG już od lat powinni świat oglądać zza […], albo powinni spłacic te zobowiązania z własnych środków. Że tak się nie stało i z pewnością nie stanie to możemy tylko zawdzięczać tendencyjnej prokuraturze w DG, prokuraturze kolesi rządzących w DG. Zachodzi pytanie jakie przewałki muszą zrobić jeszcze towarzysze z czerwonego SLD, żeby osoby z tej prokuratury ocknęły się z błogiego letargu. Może idąc śladem Amber Gold zachodzi konieczność wywalenia tam kilku „śpiochów” i prześwietlenie ich całej działalności (niechlubnej)w mieście.
Ciekawe stanowisko Jurofa. Powinien raczej piastować stanowisko Głównego Specjalisty ds. Rehabilitacji – nie mylić z habilitacją.
Nie przygotowanie przez Gminę rozliczenia inwestycji aquaparku, to wręcz udaremnienie określenia szkód w ramach budowy Aquaparku ze środków BOŚ S.A. gwarantowanych poręczeniem wekslowym Gminy Dąbrowa Górnicza.
Dokonana przez prezydenta Zb. Podrazę dopłata z budżetu Gminy w wysokości 1 mln zł do zobowiązań Nemo – wbrew decyzji Rady Miejskiej.
Lewica w Dąbrowie poprostu robi „swoje”: afery, przekręty, koneksje, układy, notorycznie ustawiane konkursy itp. a odpowiedzialności żadnej. Na gruncie ojczystym przykład idzie z centrali – PO robi przeicież dokładnie to samo. W Dąbrowie czy to Mitex – czy działki przy pogorii IV czy inne machinacje – nie ma to znaczenia bo osoby za to odpowiedzialne bezkarnie opływają w luksusy, śmiejąc się z prokuratury – robiąc „oszołomów” z tych którzy nie przyjmują kłamstw za prawde i nie zapominają o odpowiedzialności za łamanie prawa.
Wydaje się Chuck, że oni wspólnie się śmieją z durnych nieszkańców.
Marne to wszystko ale w DG dla ludzi takie machinacje i szwindle to za duza abstrakacja zeby ich ruszylo. Ciesza sie ze jest Nemo nawet jak nie korzystaja. Tak malo miasta w miescie w Dabrowie ze kazda inwestycja jest witana na kleczkach. Z laweczki henia tez sie ludzie ciesza. A jesli o uklad chodzi to owszem obejmuje cala aglomeracje ale jeszcze sie w pelni nie wykrystalizowal. Doskonalosc bedzie osiagnieta jak ludzie popierani przez GW obsiada wszyskie urzedy i stanowiska. Koszerni nie lubia dzielic sie wladza takie sa zasady. Ta cala aglomeracja „silesia” to pomysl tych srodowisk michnikowskich i oni to zbuduja, sa cierpliwi, maja ludzi w kazdej gazecie, maja ludzi w kazdym urzedzie, dadza rade i nikt im juz tutaj pozniej nie podskoczy.
Mnie tylko dziwi, że coś co jest oparte na ludziach takich jak Woźniczka, Juroff, Koćma, Bazylak trzyma się i to dobrze.
Do Sławka. Dodaj jeszcze do tego nic nie wartego grona – Oprycha, Pasternaczkę, ,Szaniawską, Podrazę,Zagułe,Gocyłe, przy….sów z TPDG i co co można oczekiwac po takim samorządzie kolesiów i sprzedawczyków myślących tylko o własnych du..kach
Przypadkowo natknąłem się na ten blog i muszę powiedzieć, że bardzo ciekawie opisuje Pan rzeczywistość w swoim mieście. Powodzenia!
Brawo Panie Grzegorzu. Duże brawo.
[…] mówił w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” we wrześniu 2012 roku (zobacz) były pełnomocnik Prezydenta Miasta, a dzisiaj włodarz Dąbrowy Górniczej Marcin […]
[…] mówił w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” we wrześniu 2012 roku (zobacz) były pełnomocnik Prezydenta Miasta, a dzisiaj włodarz Dąbrowy Górniczej Marcin […]