dąbrowskie pomniki hańby

Kategorie: Polityczne   | 9 czerwca, 2010

Gołonóg 01Abstrahując od rocznicy zniewolenia ziem polskich, w tym także Ziemi Zagłębiowskiej (17 stycznia) przez Związek Sowiecki, chciałbym bez okazji rocznicy, piórem Kol. Bartłomieja Kuczaka przedstawić sytuację w naszym mieście po 20-tu latach „rozkwitu” Samorządności Terytorialnej, w kwestii pamięci i interpretacji powyższego:

„Jak większość z nas zapewne wie, Związek Sowiecki był dla naszej Ojczyzny przyczyną wielu ciągnących się długimi latami cierpień. Poza tym ten czerwony okupant był także przyczyną długotrwałej nędzy naszego kraju, której skutki odczuwamy do dziś. Niestety, spora część mieszkańców Dąbrowy Górniczej wydaje się być ślepa i głucha na doskonale udokumentowane fakty historyczne świadczące o zbrodniach Armii Czerwonej dokonanych na narodzie polskim. Świadectwem tej głupoty jednych, a ignorancji drugich są liczne pomniki wzniesione ku chwale wschodniego okupanta.

Obraz 114 01Monumenty te są rozsiane po całym mieście. Od tzw. „terenów zielonych” po samo centrum. Można je znaleźć w takich miejscach jak Strzemieszyce Wielkie (pomnik wdzięczności „Poległym Bohaterom Czerwonej Armii” znajdujący się przy Bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa), Strzemieszyce Małe (na Świerczynie pomnik ku czci Armii Czerwonej), Łosień (pomnik ku czci Armii Czerwonej) czy Gołonóg (pomnik „Bohaterom Armii Czerwonej” przy ul. Piłsudskiego).

Sporo kontrowersji wzbudza także pomnik „Pomnik Bohaterom Czerwonych Sztandarów” znajdujący się na placu Wolności w centrum Dąbrowy Górniczej. Jego pokomunistyczna historia jest świetnym przykładem manipulacji stosowanej przez zwolenników dawnego systemu. Owy monument już w 1990 roku chciano wysadzić w powietrze. W inicjatywę obrony pomnika włączyła się jednak spora część mieszkańców miasta. Pomalowali oni pomnik na kolorowo a pod spodem umieścili napis, który brzmiał „Jimiemu Hendrixowi. Kurtowi Cobainowi. Make love not war. War is over. Wszystkim, którzy kochają wolność”. W 2006 roku władze miasta przywróciły pomnikowi dawne znaczenie.

Tym, co w całej tej historii daje do myślenia jest fakt, że to nie władze Dąbrowy Górniczej (które praktycznie zawsze były zdominowane przez komunistów, czy lewicę) zaangażowały się w obronę pomnika, a zwykli szarzy mieszkańcy. Niestety, tak długo jak świadomość dąbrowian będzie przesiąknięta czerwoną ideologią, tak długo symbole tego zbrodniczego ustroju będą tutaj nie do ruszenia.

Warto także dodać, że to właśnie w Dąbrowie Górniczej powstało i ma swoją główną siedzibę (wybór miejsca w tej sytuacji nie jest przypadkiem, trudno znaleźć bardziej czerwone miasto w Polsce), ugrupowanie polityczne o nazwie Komunistyczna Partia Polski (KPP). Istnienie w Polsce partii o takiej nazwie jest zwyczajną kpiną z Konstytucji RP, która w artykule 13 wyraźnie mówi: „Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.”

Oczywiście było wiele prób mających na celu delegalizacje tej pseudopartii. Niestety mimo oczywistych dowodów łamania Konstytucji, KPP jest nietykalna. Uzasadnienia sądów niestety urągają ludzkiej inteligencji. Zazwyczaj sugerują one, że partia ta, co prawda odnosi się do systemu zbrodniczego jakim niewątpliwie jest komunizm, jednak robi to z pominięciem totalitarnych metod i praktyk, zatem nie ma podstawy prawnej do delegalizacji tego ugrupowania. Wnioski proszę wyciągnąć samemu.

W takiej sytuacji można z przykrością stwierdzić, że dąbrowskim pomnikom hańby również na dzień dzisiejszy nic nie grozi. Będą sobie dalej stały, przypominały czas okupacji oraz szpeciły nasze miasto. Jedyna iskierka nadziei pojawia się w możliwości pozbawienia „komunistów” władzy nad miastem. Najbliższa okazja ku temu będzie miała miejsce w tym roku.”

wystapienieChciałbym także przypomnieć, że już 3 lata minęły od mojego wystąpienia na sesji Rady Miasta wzywającego do dezubekizacji naszego miasta i zerwania z  propagowaniem ideologii totalitarnej. Efekt zerowy. Przypomnę moje wystąpienie z dnia 30.05.2007 roku:

„OŚWIADCZENIE Wyrażamy poparcie dla władz i ludności Estonii usuwających symbole zbrodniczego systemu komunistycznego. Popieramy także działania polskiego rządu zmierzające do oczyszczenia również polskich placów i ulic z symboli totalitarnych.

W kontekście powyższego wzywamy władze naszego miasta, tj. Dąbrowy Górniczej do likwidacji tych reliktów zbrodniczej, nieludzkiej przeszłości. Podczas okupacji komunistycznej, na terenie naszego kraju wzniesiono wiele pomników ku chwale Armii Czerwonej. W procederze tym swoisty prym wiodły władze Dąbrowy Górniczej, które w czasach PRL wzniosły kilka takowych. Nasze miasto ma ich najwięcej w całym województwie śląskim, zdecydowanie wyprzedzając pod tym względem większe i liczniejsze ludnościowo miasta naszego regionu.

20100403125Pomniki te, odsłaniane z wielką pompą, przy udziale wielu dygnitarzy sowieckich i PRL-owskich były doskonałymi narzędziami propagandy, która miała przekazać mieszkańcom naszego miasta nową wizję historii i przyszłości. Jednakże trzeba podkreślić, że już 15 lat minęło od dnia, kiedy Armia Sowiecka opuściła obecne ziemie Rzeczypospolitej, więc jaki jest sens istnienia tego typu reliktów zbrodniczego systemu?

Wielu ludziom, ustawiczna propaganda lewicowo nastawionych historyków wbiła do głowy, że pomniki te, to symbol wdzięczności dla bohaterskich żołnierzy Armii Czerwonej, która ochoczo i z potrzeby serca “wyzwalała” polskie ziemie od hitlerowskiego okupanta. Jak jednak dobrze wiemy, nie było to żadne wyzwolenie, lecz zwyczajne zastąpienie jednej okupacji drugą. Mordy i zesłania, towarzyszące „wyzwalaniu” są dziś doskonale znane, nie przeszkadza to jednak zwolennikom istnienia tego typu pomników bronienia ich i uznawania za chwalebne pamiątki przeszłości.

Kodeks Karny RP art. 256 mówi: „Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”

Sąd Najwyższy dn. 28.03.2002 roku, uznał że: „Propagowanie w rozumieniu art. 256 k.k., oznacza każde zachowanie polegające na publicznym prezentowaniu faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa, w zamiarze przekonania do niego”. SN wydał tą uchwałę po tym, jak Sąd Okręgowy w Olsztynie zwrócił się do niego z pytaniem, czy wystawianie na widok publiczny swastyki „tylko wtedy wyczerpuje znamiona określonego w art. 256 k.k. czynu zabronionego, gdy jednocześnie łączy się z (publicznym) upowszechnianiem (popularyzowaniem) wiedzy o takim ustroju tj. uprawianiem propagandy?” Sąd Najwyższy w uzasadnieniu napisał, że jeżeli „rozumieć to pytanie jako problem wykładni art. 256 k.k. to wówczas (…) propagowanie oznacza prezentowanie tego rodzaju ustroju, co może mieć postać każdego zachowania, którego treścią jest rozpowszechnianie wiedzy dotyczącej ustroju państwa totalitarnego, a więc także wystawienie na widok publiczny symboli takiego państwa, czy też wykonywanie określonych gestów identyfikowanych z tym ustrojem.”

Uchwała Sądu Najwyższego pokazuje zatem jasno, że wystawienie na widok publiczny swastyki lub sowieckiego symbolu sierpa i młota jest propagowaniem totalitarnych ustrojów i jest przestępstwem.

W związku z powyższym wzywamy wszystkie Kluby Rady Miejskiej w Dąbrowie Górniczej niezależnie od orientacji politycznej do podjęcia prac nad uchwałą zmierzającą do usunięcia ww. symboli totalitaryzmu komunistycznego i wkroczenia przez nasze miasto do wolnej zarówno Polski jak i Europy. Wyrażamy nadzieję, że XXI wiek nie będzie czasem propagowania zbrodniczych i kłamliwych systemów totalitarnych, a wynikiem ich działań była właśnie śmierć milionów ludzi w wieku minionym.

Liczymy także na pomoc Pana Prezydenta w „załatwieniu” powyższej sprawy. Bezspornym wg nas faktem jest, że pomniki „przyozdobione” symbolami totalitarnymi nie powinny w naszym mieście istnieć. Zresztą historia to jednoznacznie ocenia.

za Klub Radnych Grzegorz Jaszczura

Odzew „naszych” dąbrowskich radnych samorządowych, jeszcze raz podkreślę zerowy! Czyżby mieli sojuszników na wschodzie? Zobacz: http://wiadomosci.onet.pl/2181496,12,komunisci_szykuja_protest_przeciwko_polsce,item.html

Słuchając kandydata postkomunistów na Prezydenta RP, Pana G. Napieralskiego, który chce zdrowie dawać „za darmo” (!!!), zadziwia mnie ich oburzenie, gdy nazywa się ich postkomunistami. Za darmo zdrowie, to może być jedynie, w pełnym ich utopijnym komunizmie! Oczywiście żartuję, utopii nie da się zrealizować i tu komunistów mamy.

IMG_3587Obraz 111




Komentarze

14 komentarzy do “dąbrowskie pomniki hańby”

  1. Lolo, 9 cze 2010 o 8:28

    Takie pomniki są w: Gołonogu, Łośniu, Strzemieszycach Wielkich, Ząbkowicach i w Trzebiesławicach. W Ujejscu usunięto taki monument. W Ząbkowicach Towarzystwo Przyjaciół Ząbkowic wystąpiło w swym wniosku rewitalizacyjnym o zmianę bryły i kształtu takiego pomnika i nazwanie go pomnikiem Żołnierzy Związku Orła Białego, aby odciąć się od tej niechlubnej komunistycznej przeszłości.

  2. nielewak, 10 cze 2010 o 14:21

    Czy teraz, po nowelizacji kodeksu karnego, się to zmieni? Przypomnijmy, że od 8 czerwca br. kara do 2 lat więzienia grozi nie tylko za propagowanie treści totalitarnych, ale i za utrwalanie lub prezentowanie treści będących nośnikiem symboliki komunistycznej (art. 256 k.k.).

  3. Grzegorz Jaszczura, 14 cze 2010 o 6:40
  4. Prawnik, 25 gru 2010 o 14:20

    Proponuję, aby Szanowny Pan udał się na jakiś kurs prawniczy, albowiem znajomość chemii i fizyki to chyba-okazuje się-za mało, aby samodzielnie dokonywać wykładni przepisów Konstytucji. Sama nazwa „komunizm” nie jest tożsama z „totalitarnymi metodami i praktykami”. Jeżeli sąd badający sprawę nie dopatrzył się złamania przepisów (Konstytucja, ustawa o partiach politycznych, KK etc.), to oznacza, że musi się Pan pogodzić z istnieniem w/w partii w swoim mieście. Przynajmniej do czasu, dopóki ta organizacja nie naruszy przepisów.

    P.S. Nie mam nic wspólnego z w/w partią polityczną ani ideologią przezeń reprezentowaną. Jednak proponuję, że jeżeli stawia się tezy tak kategoryczne, to wypadałoby dogłębnie poznać poruszaną materię.

  5. Grzegorz Jaszczura, 26 gru 2010 o 12:25

    Szanowny Panie (Pani?) Prawniku. dziękuję za rady i uwagi. Jednakże w temacie „jakiegoś” kursu i Konstytucji RP pozwolę sobie mieć inne zdanie. Jakiś kurs prawniczy to skończyłem, ale ważniejsze, to to, że mam o dwa fakultety więcej skończone od pana tow. A. Kwaśniewskiego, który swego czasu promował tą lewicową Konstytucję. Abstrahując od mojego zdania na jej temat, akurat były członek partii komunistycznej PZPR, członek i chyba szef młodzieżówki komunistycznej czyli ZSMP (czy jak to się nazywało), człowiek, który nie potrafił skończyć ani jednego fakultetu (skreślono go z listy studentów z 8 czy 9 semestru), nie powinien wg mnie tego robić. Ponieważ był wtedy prezydentem RP można mieć oczywiście odmienne zdania w tej sprawie. Oczywiście co podkreślam możemy mieć inne zdanie w tym temacie.
    Uważam, że każdemu obywatelowi wolno dokonywać swojej wykładni, pomijając to, że akurat ja tego tutaj nie robię, lecz jedynie przedstawiam fakty. Zgodzi się Pan, że w wypadku tej zbrodniczej ideologii ważniejsze jest zapobieżenie jej ewentualnemu odrodzeniu i reaktywacji i każdy uczciwy obywatel powinien być czujny. Podobnie powinniśmy postępować oczywiście przy odradzaniu się innej lewicowej ideologii, czyli faszyzmu (socjalizmu narodowego). Jeszcze raz dziękuję za poświęcony mi czas.

  6. Zorg, 4 kwi 2011 o 21:40

    Pomniki postawione są ku czci ludzi walczących o naszą wolność, ginących za Polskę w walce z niemieckim okupantem. I tak na nie patrząc mi osobiście nie przeszkadzają. W odróżnieniu od tegi co działo się po „wygranej” wojnie i jak sobie nasz kraj podzieliła reszta europy. Mieliśmy ogromnego pecha i wiele lat nieszczęścia. Ale gdyby po wojnie Polska trafiła do Europy Zachodniej takie pomniki były by pamięcią po walecznych żołnieżach, bez odniesień do totalitarnej włady w Polsce. Polskie groby rozsiane są po całym świecie i i patrzy się na nie jak na groby bochaterów walczących o wolność na polach bitew II wojny światowej. Sąto groby, zarówno te polskie jaki te radzieckie, które upamientniają ludzi a nie ustrój. Bo na żadnej płycie nie jest napisane, że chwała Rosji, czy komunizmowi czy jak kto sobie to jeszcze nadinterpretuje. To pomniki ludzi a nie ustroju. Przypomnę tu zniszczenie polskiego Cmentarza Orląt Lwowskich. Miejsca gdzie spoczywają żołnieże. I wszyscy się oburzyli jak tak można. A tu wzywa się do tego samego. Tylko my mamy się pozbyć rosyjskich grobów. A nie da się ukryć, że gdyby nie nielubiany sąsiad ze wschodu to mówilibyśmy po niemiecku. I nie wiem co było by lepsze w tym wypadku.

  7. Magda, 16 paź 2011 o 10:49

    Rzeczywiście postawa radnych woła o pomstę do nieba. Zostaliśmy przez sowietów zniewoleni na dwa pokolenia i dlatego jest tak źle z moralem Polaków.

  8. Andrzej Trummel, 16 paź 2011 o 19:57

    Panie Prawniku,
    nie będę wdawał się w rozważania historyczne i w to dlaczego, Stalin jest cacy, a Hitler jest be. Dla mnie jeden i drugi, to ludobójcy i tyle w temacie. Gadanie o tym, że Armia Czerwona niosła wolność jest tyle słuszne, co mówienie o tym, że Wehrmacht przyniósł wolność Pribałtyce, albo Ukrainie.
    Pan mówi, że GJ jest nieoduczony, a sam jaki jest? Sobie pan przeczytaj, jak pan marksizmu-leninizmu nie znasz, „Państwo i rewolucję”, a potem „Mein Kampf”, albo odwrotnie, by zrozumieć – jeśli jest to możliwe – o co GJ chodzi.
    Jak pan nie lubisz czytać, to sobie pan oglądaj Discovery History. Tam pokazują, jak komuniści radzieccy wydawali swoich towarzyszy niemieckich w łapy Gestapo. I jak NKWD współpracowało z Geheime Staats Polizei nie tylko w teorii, ale i praktyce.
    Osobiście uważam, że pomników, żadnych, nie należy burzyć tylko opatrywać jej stosownymi, wyjaśniającymi rzecz, tablicami. W Sosnowcu był kiedyś- na przeciw magistratu – pomnik wdzięczności ACz. Zburzyli go. Po co? Zamiast napisać: oto pomnik Armii Czerwonej, która wygnała z naszego miasta hitlerowców. Stoi w miejscu, gdzie tam sama armia rozstrzelała żołnierzy AK…
    To, że gang uratował dobrego człowieka nie czyni z gangu towarzystwa moralnych wartości!
    To tyle, w wielkim skrócie.

  9. Jonatan, 10 lut 2012 o 8:32

    Ale bagno. Wyprowadzam się z Tego miasta, wstyd i jeszcze ta wszechobecna obłuda np. Przy al. marszałka J. Piłsudskiego walczącego z czerwoną zarazą stoi pomnik ku pamięci pomordowanych prze czerwonoarmiejców w Katyniu a 1 km dalej pomnik ku czci ich oprawców tychże czerwonoarmiejców. To tylko możliwe u nas.

  10. mieszkaniec, 22 maj 2013 o 4:13

    komunistyczni mordercy!

  11. Patriota, 3 lip 2013 o 16:49

    Brawo panie Grzegorzu!

  12. antylewak, 26 lut 2014 o 7:53
  13. Metzuk, 9 mar 2015 o 23:00

    To nasi bohaterowie i wyzwoliciele. Nigdy nie damy zniszczyć tych pomników.

  14. znawca, 10 mar 2015 o 8:10

    Dla komunistów to wzorce do budowy komunizmu, ale im nie wyszło! Nie udało im się wszystkich zabić.

Zostaw komentarz




Ta strona wykorzystuje pliki cookie przechowywane na twoim komputerze. Jeżeli nie zgadzasz się na to opuść stronę lub wyłącz obsługę plików cookie w przeglądarce. Więcej informacji o plikach cookie znajdziesz na tej stronie