jaszczuraWłaściwie dzisiaj będzie to reinterpelacja dotycząca „Nemo-Wodny Świat Dąbrowa Górnicza”. Warto ją przedstawić Szanownym Czytelnikom:

REINTERPELACJA  DO PANA PREZYDENTA Zbigniewa Podrazy

Szanowny Panie Prezydencie,

chciałbym podziękować za przedstawienie w formie pisemnej informacji, jaki był koszt obsługi kredytu, który Gmina Dąbrowa Górnicza zaciągnęła w 2007 roku w Nordea Bank (umowa kredytowa nr ZP/183/WNK/07 z 6 grudnia 2007 r.) na spłatę poręczenia udzielonego spółce „NEMO Wodny Świat Dąbrowa Górnicza” Sp. z o.o. na kwotę 29 mln złotych, w związku z postawieniem w stan wymagalności przez BOŚ kredytu inwestycyjnego zaciągniętego przez wymienioną spółkę w 2002 r. (umowa kredytowa nr 20/2002/I z 22.04.2002 r.).

Koszt 5 718 404,67 złotych, przedstawiony w Pana odpowiedzi, nie był nigdzie do tej pory publikowany, więc ta informacja jest dla mnie bardzo cenna.

int.2018.01.10-koszty-nordea-1Przechodząc natomiast do wyliczonych przez Pana Prezydenta „nieścisłości” chciałbym zauważyć, że:

1. „ok. 7 mln prowizji” wynikało z informacji zamieszczonej w wystąpieniu pokontrolnym Najwyższej Izby Kontroli nr P/15/014 „Wpływ operacji finansowych stosowanych przez jednostki samorządu terytorialnego na ich sytuację finansową” i dotyczyła kosztów kredytu zaciągniętego przez Gminę w Nordea Bank – i tę właśnie ww. zaktualizowaną informację uzyskałem od Pana Prezydenta

2. Kwota prowizji tj. 5.718.404,67 zł była realnym wydatkiem z budżetu Gminy Dąbrowa Górnicza, a cytowana przez Pana Prezydenta kwota ok. 14 mln złotych odsetek od początku była kwotą wirtualną, gdyż – oprócz postawienia NEMO w stan likwidacji – niemożliwą do odzyskania! Nie mówmy więc o „zysku” 8.492.627,54 złotych, bo równie dobrze można by tam wpisać i 20 milionów – bez żadnej różnicy dla przychodów budżetu Gminy! Tak na marginesie – czy anulowanie tych wirtualnych odsetek nie byłby bardziej racjonalne niż „dokładanie” ich do fizycznie wpłaconych prawie 29 mln złotych?

Wyszło na to, że sami sobie byliśmy je dłużni i sami sobie je spłaciliśmy…

Jak zauważyła na posiedzeniu Komisji Rozwoju i Promocji Miasta w dniu 3 lutego 2014 roku Skarbnik Miasta Pani J. Bronikowska–Radosz: to, co zamieniamy wierzytelność na udziały bez przekazywania złotówki do Nemo, to jest nasza wierzytelność w stosunku do Nemo, czyli zobowiązanie Nemo do nas z tytułu tego kredytu tylko, że inaczej jest to rozliczane, my mieliśmy ten kredyt oprocentowany na poziomie WIBOR-u jednomiesięcznego, natomiast Nemo naliczaliśmy odsetki zgodnie z prawem według odsetek ustawowych, te odsetki ustawowe są o wiele wyższe niż oprocentowanie kredytu i teraz w księgach Urzędu Miasta widnieje wierzytelność 30.000.000 zł pomniejszona o spłacone 1.220.107,68 zł plus odsetki i te odsetki są na poziomie 14 mln zł naliczone w stosunku do tego co Nemo powinno nam zwrócić. Teraz mówimy w ten sposób, że tą wierzytelność nie jesteśmy w stanie tej wierzytelności odzyskać od spółki, bo spółka płaci miesięcznie 15 tys. zł. byłoby to przez kilkadziesiąt lat spłacane, a przy tym odsetki by dorastały, więc nie ma już innego udziałowca tylko jest 100% gmina, zamieniamy tą wierzytelność na udziały, działamy na aktywach, mieliśmy płynną wierzytelność, a teraz ją zamieniamy w majątek trwały finansowy, spółce nie dajemy ani złotówki, tylko że spółka w swoich księgach nie ma zobowiązania w stosunku do gminy, tylko ma podniesiony kapitał zakładowy.”.

3. „Nieścisłość” dotycząca wykupu udziałów Szanowny Panie Prezydencie była taką rzeczywiście, gdyż – jak stwierdza NIK w przytoczonym wyżej wystąpieniu – wykup ten był tak właściwie zapobiegnięciem postawienia spółki NEMO w stan likwidacji!

Zacytuję fragment:

Podwyższanie kapitału spółki NEMO w 2014 i 2015 r. było skutkiem opinii biegłych rewidentów, którzy stwierdzili, że kwota strat wykazywanych w bilansie tej spółki na koniec 2013 r. i 2014 r. przewyższała połowę kapitału zakładowego, a spółka nie posiadała kapitału zapasowego oraz kapitałów rezerwowych, co zgodnie z art. 233 Kodeksu Spółek Handlowych wymagało niezwłocznego zwołania Zgromadzenia Wspólników celem podjęcia uchwały dotyczącej dalszego istnienia spółki.(!)

Z opinii biegłych rewidentów dotyczącej sprawozdania finansowego spółki NEMO za 2012 r. wynikało z kolei, iż: „kontynuacja działalności jest możliwa pod warunkiem dalszego kontynuowania procesu restrukturyzacji skutkującego zmianą struktury własności kapitału i finansów spółki…”, co skutkowało nabyciem przez Miasto w 2013 r. udziałów tej spółki o wartości 10.800,0 tys. zł i posiadania na koniec 2013 r. 100% udziałów w tej spółce (na koniec 2012 r. Miasto posiadało 40,9% udziałów w tej spółki)”.

CAM04884To nie było żadne wykupienie i koncepcja przejęcia na własność Gminy – to było działanie konieczne, aby Spółka nie została postawiona w stan likwidacji! Co – swoją drogą – byłoby zaoszczędzeniem kilkunastu milionów złotych i szansą na odzyskanie od kilku do kilkunastu milionów złotych ze sprzedanego majątku NEMO.

4. Z kolei najważniejsza „nieścisłość” z Pana strony, Panie Prezydencie – wspomniana kwota 642.200,00 złotych na nabycie udziałów w dniu 11.03.2014 r. od Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. to kwota, która – cytując fragment sesji Nr XXVIII/13 Rady Miejskiej w Dąbrowie Górniczej z dnia 26 czerwca 2013 roku – była „kompensatą” czyli przekazaliśmy przedsiębiorstwu w zamian za złotówki wg Pana Prezydenta „służebność przesyłu”. Jak zauważyła wówczas Naczelnik Wydziału Nadzoru Właścicielskiego i Kontroli Wewnętrznej – B. Słonka, był to „zakup przez Spółkę tej służebności, a ponieważ każda zamiana wymaga dwóch umów sprzedaży i kupna, dlatego w budżecie trzeba wykazać te kwoty po odpowiedniej stronie.”.

 W związku z tym chciałem przypomnieć, iż w momencie zakupu:

  • RWE Aqua Gmbh posiadało 34% udziałów – bo było to dwa miesiące przed wykupieniem przez Gminę udziałów w PWiK Sp. z o.o. od niemieckiej spółki
  • 13,66% udziałów posiadali (i dalej posiadają) pracownicy Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o.,
  • 52,34% (aktualnie 86,34%) posiadała Gmina Dąbrowa Górnicza

wobec czego:

20151209_122455a. Gmina Dąbrowa Górnicza poprzez PWiK Sp. z o.o. (gdzie była większościowym udziałowcem) i tak miała już 100% własności udziałów w „Nemo” – więc nie było żadnego powodu, aby kupować te udziały

b. kwota 642.200,00 złotych była kompensatą, co oznacza że 306.072,52 zł podarowano inwestorom prywatnym – co jest wg mnie niegospodarnością.

Proszę w związku z tym o wyjaśnienie powyższego.

5. Pana informacja, że „Spółka realizuje program naprawczy w zakresie, jaki został radnym przedstawiony” jest również „nieścisła”, gdyż – jak wspominałem w swojej interpelacji –  do dnia dzisiejszego żadnego planu naprawczego, poza szczątkową informacją, jako Radni Rady Miejskiej nie zobaczyliśmy, a sama Rada uchwaliła w latach 2016-2017 głosami rządzącej większości wspomniane przez Pana Prezydenta 3,8 mln zł na „owy” program. Powtórzę również, że dalej nie wiemy, jakie wydatki inwestycyjne muszą być poniesione, aby co najmniej utrzymać oferowane usługi na dotychczasowym poziomie – co przy czterech Pogoriach, sporej ilości basenów na terenie Miasta oraz coraz większej konkurencji czyni projekt pod nazwą „Nemo-Wodny Świat Dąbrowa Górnicza” nieopłacalnym. Nawet, jeśli spojrzymy na tzw. jego użyteczność społeczną.

20151209_130029Kończąc, uważam że wydanie 66 053 836,88 złotych (kolejna „nieścisłość” w wyliczeniach Pana Prezydenta, bo przy wydatkach Gminy do aktualnego stanu majątku zapomniał Pan o 14 211 032,21 zł odsetek, o których wcześniej wspominał) na cel publiczny w zakresie rekreacji jest być może nawet niemoralne, gdyż po pierwsze – są to usługi (w Nemo-Wodny Świat Dąbrowa Górnicza) płatne przez Mieszkańców, a po drugie – na bezpłatne korzystanie z infrastruktury rekreacyjnej Gminy wydano tylko niecałe 25 mln złotych – na Pogorię III i ośrodek sportów letnich na Zielonej.

 Grzegorz Jaszczura

Komentarze

10 komentarzy do “interpelacje cz.2 – sesja 10.01.2018 r. (odsłona 98)”

  1. Kazimierz Jasionek, 17 sty 2018 o 14:14

    Z tych wszystkich wyliczeń które od niechcenia podał […]

  2. Mieszkaniec, 17 sty 2018 o 18:33

    Nieśmiertelny pomnik prezydenta Lipczyka. Ciekawe ile wyniesie deficyt za czas funkcjonowania tej wielkopomnej inwestycji? Dekapitalizacja z czasem postępuje, konieczne remonty i trzeba dokładać miliony. Trzeba sobie postawić pytanie, czy ta studnia bez dna, w której topi się pieniądze dąbrowskich podatników jest tego warta w aspekcie społecznym.
    Suma nakładów przekroczyła jego wartość, a funkcjonuje dopiero 14 lat. Co roku dofinansowanie coraz większe, a władz nie opuszcza optymizm. Wizja restrukturyzacji polega na kolejnym większym dofinansowaniu. Nie wiem czy są przeprowadzane analizy skutków zmian cen biletów, kosztów outsourcingu, połączenia z hotelem z wielkością (wpływów) obłożenia. Ile w stratach wynosi spłata kredytu, naprawy-inwestycji , a ile straty wynika z bieżącej działalności. Przecież chyba się da jakiś audyt zewnętrzny przeprowadzić, wyciagnąć wnioski, porównać czy to dalej ma jakiś sens. Nakłady remontowe mogą przekroczyć kolejną wartość całej inwestycji w przeciągu następnych 15 lat.
    Mając dane to się da przedstawić na kilku, kilkunastu wykresach, mając wiedzę o stanie i twałości urządzeń i wyżej wymienionych zależnościach, bo z wywiadów to tylko same ogólniki. Dla radnych nie ma konkretnej technicznej i ekonomicznej informacji, czy to tajemnica handlowa jeśli 100% udziałów ma miasto? To na czym polega zarządzanie w tym mieście, na zaklinaniu rzeczywistości?
    Prywatne firmy też nie są w stanie wyjść na zero w kilkusettysięcznych miastach. Ale to też nie jest żadne wytłumaczenie, bo w terminie 3-5 lat można określić trend, a nie używać tych samych wykrętów bez końca.
    Po 25 latach upadł park wodny w Lesznie.
    http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/upadl-najstarszy-aquapark-w-polsce,2553367,4199

  3. Finansowy trup, czyli NEMO inaczej niż oficjalnie.... - Rolowana Dąbrowa, 18 sty 2018 o 12:04

    […] Grzegorz Jaszczura […]

  4. KRZYSZTOF, 18 sty 2018 o 21:15

    WITAM PRZY OBECNEJ WŁADZY PARK WODNY W D.G. NIGDY NIE UPADNIE -W TYM PRZYPADKU O TO CHODZI BY POMPOWAĆ KASĘ I ROBIĆ CIĄGLE REMONTY,ONI DOKŁADNIE WIEDZIELI ŻE ZYSKÓW Z PARKU WODNEGO NIGDY NIE BĘDZIE-JEŚLI KTOŚ NIE ŁAPIE O CO CHODZI TO WIADOMO ŻE CHODZI O KASĘ,POZDRAWIAM

  5. TW Bolek, 20 sty 2018 o 21:16

    Ależ pierdoły piszesz Panie Pawle Jasienica 😉

  6. Paweł, 21 sty 2018 o 9:21

    Szanowny Panie, pragnę przekazać smutną informację, że prawie WSZYSTKIE WIADOMOŚCI pochodzą z najlepszego źródła – dokumentów p. Prezydenta Podrazy 🙂 I to jest właściwy adresat Pańskiej cennej uwagi…

  7. Mieszkaniec, 21 sty 2018 o 23:04

    Szanowni aprobanci fasadowej polityki miasta.
    Te fasady to nie tylko tropizm, a zgoła konkretny fałszywy wizerunek, którym usiłujecie zjednać sobie zwolenników, szkoda tylko że analfabetów ekonomicznych i niewolników pożyczonego pieniądza.
    Darujcie sobie sarkazm, bo matematyki i logiki wbrew waszym progresywistycznym wizjom ocierającym się o konfesyjność nie da się oszukać. Wasz implementowany postmodernizm nosi znamiona religii, a ekonomika nie oparta na matematyce to nic innego tylko idee fixe, jak wiara człowieka radzieckiego z książki Rafała Imosa.
    Ekonomika dla was zawsze była bredniami. Tym gorzej jak wyliczenia dla inwestycji wykonywała uczelnia mieniąca się tytułem Akademii. Świadczy to o tym ,że socjalistyczna antyekonomia zawitała do profesury uczelni, nie tylko tej i jest tam wykładana. Co zaś do podziału łupów i stołków z partyjnego nadania polecam lekturę komentarzy z różnych czasopism, także z archiwum Gazety Wyborczej, gdzie opisywane były stosunki panujące w NEMO i zatrudnione tam osoby. Jakim trzeba być zadufanym lub ułomnym , jakie deficyty posiadać by dawać odpór twardym faktom.
    My postępowi socjaldemokraci mamy zawsze rację. Nawet jak toniemy negujemy rzeczywistość. Zapewnimy ludowi szczęśliwość odgórnie i lud nas pokocha. Już kiedyś to słyszałem. A przy okazji będziemy mieć synekury i zarobią spółeczki. Ekonomika , co tam ekonomika. Przecież nas stać, nawiasem – to nie wiem czy prezydent dał przykład i się tam chociaż parę razy taplał. Inwestycja ze 100% podatków mieszkańców, nawet nieunijna czyli bez przynęty dotacyjnej.
    To nie my tylko prezydent Lipczyk, ale przecież następcy w kontekście innych inwestycji typu ZCO itp nie wiele nauczyli się po szkodzie.
    Brak odpowiedzialności politycznej za wymierne straty materialne powoduje przerzucanie obciążeń fiskalnych na ogół mieszkańców, obywateli powodując ich ubożenie, uwiąd konsumpcji. Taki model demokracji pośredniej wypacza jej sens przez zaprzeczenie mandatu imperatywnego, ograniczenia odwołania prezydenta, rady miasta, radnego dzięki zaporowym progom wyborczym , brak bezpośredniego wpływu mieszkańców na działania samorządu , symbiozę lokalnych struktur kontrolnych i prokuratury oraz liberalne i nieprecyzyjne prawodawstwo.

  8. Mieszkaniec, 21 sty 2018 o 23:36

    Aqua Park inwestycja, do tego innowacyjna – czysty żart, raczej przepis jak utopić pieniądze. To była najpilniejsza potrzeba w D.G. Zadanie obowiązkowe gminy chyba mieszczące sie w artykule 7 ust.1 ustawy o samorządzie gminnym pkt 10 zaspakajanie potrzeb w szczególności kultury fizycznej i turystyki, w tym terenów rekreacyjnych iurządzeń sportowych. Tylko te zaspakajanie potrzeb to to nie rozrywka, mieszcząca się w komercji i finansowana przez organ bużetowy, początkowo prywatnej spółce, deficytowa od początku, dotowana i utrzymywana przez miasto. Tłumaczenie aspektem społecznym, gdy dopłaca się de facto do rozrywki 100% wartości początkowej, a grozi kilkaset procent to jakaś dewiacja ekonomiczna, szkoda że powszechna. Porównywanie parku wodnego z funkcjami biblioteki czy domu kultury to przewrotność. Za te pieniądze można było zagospodarować przestrzennie pogorie IV w zakresie rekreacji, co i tak jest nieuniknione w przyszłości , wybudować oprócz tego basen, lub wyremontowac stary basen w parku Hallera
    Ale tego nie nagłaśniacie , że przez 10 lat nie potrafiliście sie dogadać w sprawie przejęcia Pogorii IV.
    Nadmierne ambicje samorządu i skrzywienie Prezydenta Lipczyka. To że sobie wybudował prywatny basen , nie znaczy ,że swymi wizjami na siłę miał uszczęśliwiać miasto. Wystarczy poczytać komentarze nawet z Wyborczej z 2001r.
    Już w założeniu w tamtym okresie czasu było wiadomo,że w porównywalnych obiektach w o wiele większych miastach (Kraków) amortyzacja tego typu obiektów będzie wątpliwa. Lepiej zbudować było mimo protestów kolejny pomnik socjalistycznej myśli ekonomicznej dla zaspokojenia potrzeb kilku-kilkunastu procent mieszkańców. No cóż przeciez planuje awangarda wybrana przez mieszkańców, szkoda,że oderwana od rzeczywistych potrzeb.
    Tę awangardę trzeba opakować w jakieś hasła, głównie dla młodych. Filozofia chciejstwa – raz sie żyje, a co tam, co będzie za 10 lat . Nieważne podstawowe potrzeby bezpieczeństwa, to my ustalamy jaka jest hierarchia potrzeb. Niech niewolnik na smyczy kredytu też się zabawi raz na jakiś czas też na kredyt za niemałe pieniądze. Tylko nikt się jego nie pyta o zdanie, czy go stać, czy ma takie potrzeby. Zejdźcie z tych postkomuszych socjalistycznych niebios i przyjrzyjcie się przeciętnemu mieszkańcowi, a nie bujajcie w obłokach.
    Pełny odlot z uzasadnienia w Szczecinie, mieście z wysokim bezrobociem (…)„ jest kluczową inwestycję w samopoczucie fizyczne i psychiczne mieszkańców. Inwestycją w zdrowie.”
    Cieszmy się, radujmy sie z nowego wspaniałego świata, róbta co chceta – Jakoś to będzie. Fabryki życia w zlikwidowanych zakładach to sofistyczny kant nowej ekonomii, ciekawe tylko jak długo uda się wam przeżyć za ten kredyt.
    Ale co można się spodziewać po dłużnikach banków wychowanych na propagandzie debtokracji. Hierarchia jak te fasady podrasowanych z zewnątrz 50 letnich bloków, a w środku późny Gomułka. Ludzie pracujący od rana do wieczora, w dużej części za marne pensje. Kalka z zachodu dla części etatystów i kilkunastu procent lepiej sytuowanych, tylko tu średniej zachodu nie będzie nawet za pokolenie, przy nierealizowanych podstawowych zadaniach gminy.
    Dla włodarzy miasta ważniejsze kąpiele niż wiele palących nierozwiązanych problemów dla większości mieszkańców. Propaganda, jescze w czasach przed wejściem do UE i pozyskaniem inwestora dla Huty Katowice, kiedy D.G. określana była miastem przegranym. Ile z tych podstawowych zadań gminy w D.G. jest wykonywanych w sposób zadowalający?
    http://orka.sejm.gov.pl/wydbas.nsf/0/034AB28F9070FA45C1257CB5002D5D1F/$File/ZP_40-22_Korolewska.pdf

  9. Mieszkaniec, 21 sty 2018 o 23:58

    Kto nami rządzi i jakie ma priorytety to widzimy. Prezydent, który blokował budowę mieszkań komunalnych i socjalnych(1200 osób w kolejce blisko 10 letniej) stwierdza, że mieszkanie dla niezamożnego to komercja, a utrzymywanie taplarni to zadanie własne gminy, bo ktoś kiedyś tak postanowił. Z łaski 2 bloki socjalne za 4 lata. Równowaga potrzeb, ale dla własnego zaplecza ideologicznego.
    Zaklinanie rzeczywistości, podpierane opiniami akolitów
    „Nie ma niedochodowych parków wodnych (…) są tylko źle zarządzane.” przy jednej dwudziestej przynoszącej dochód to jakaś abberacja.
    „ (…)wybudować hotel w okolicy – atrakcyjność obiektu wzrośnie – Nemo być moze wyjdzie na prostą.” – Po liczbie oświetlenia widac obłożenie hotelu.
    Promowanie przez ulgowe bilety dla jednostek budżetowych i zakładów dla kreacji modelu spędzania czasu – aktywnie nie znaczy dla większości kolektywnie.
    Wnioski- Oferta nie jest dostosowana do potrzeb, jej wielkości, nie ma odpowiedniego popytu. Wizerunkiem można oszukiwać, zachowań ludzi nie można wymóc, a bazy materialnej nie da się oszukać. Kto zatwierdzał te biznes plany, jaka sytuację ekonomiczna i demograficzna była brana pod uwagę, te wyznaczniki wiele mówią o prawdziwych powodach tych pseudoinwestycji.
    Co na to kuźnia nowej ekonomiki , która sporządzała te plany. Skoro jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle i brak inwestorów prywatnych w Aqua-utopie w Polsce. Obecnie mimo lepszej sytuacji na rynku pracy preferencje w zakresie takiego spędzania czasu wolnego nie uległy w mieście istotnym zmianom.
    Budowa przeciętnego parku kosztuje ok. 30 mln włożono blisko 70, podejrzewam ża za następne 15 lat włoży się jeszcz 30 czyli równowartość trzech, przy pięciu nowszych auaparkach w promieniu 50 km. Ciągła modernizacja starego przy dekapitalizacji to tak jak leczenie człowieka w podeszłym wieku.
    Włodarze mają problemy z liczeniem, z tabliczką ze szkoły podstawowej, cóż działacze partyjni i liderzy społeczni są oderwani od rzeczywistości. Oni nie zarabiają 2100 zł, nie są dominantą przekroju społecznego i ekonomicznego.
    Bogaci też tam nie pójdą, aby podłapać jakąś chorobę. A władza dalej brnie w społeczne spożycie. Zapewnianie odgórnie modelu szczęśliwości to chore utopie powstałe z symbiozy socjalistyczno-korporacyjnej. Budowana wirtualna ekonomika zawsze znajdzie ostateczne rozwiązanie w świecie rzeczywistym. Walki z liczbami i próby obalenia paradygmatów matematyki nikomu nie udało się urzeczywistnić, jedynie odsunąć upadek w czasie poza kadencję , a nawet pokolenie skazując następców na zwielokrotnione skutki collapsu, często w postaci wojny. Końcowy efekt zawdzięczamy kolejnym nierozliczanym politykom którzy bezkarnie oszukują społeczeństwo. Polityka nie realizowana dla dobra ogółu tylko wyborczej grupy docelowej to falsyfikat i manipulacja socjologiczna oraz opresja dla pozostałych. Za inwestycyjne szaleństwa samorządów płaci wiele miast, ja
    nazwałbym to po imieniu utopią nowej ekonomii. Udział publicznych funduszy samorządowych w organizacji imprez masowych, igrzysk dla ludu powinien być zabroniony, a polityczna bestia siedząca w politykach jak napisał jeden z komentatorów zagłodzona.
    Mądry prezydent miasta wielkosci D.G. powiedział kiedyś gdy zaproponowano budowę aquaparku – „ warto rozdzielić inwestycje na te, które rozwijają miasto oraz te, bez których da się żyć.”
    Więcej partyjnych utopistów w samorządach i inwestycji bez kosztorysu lub z wydatkami z księżyca. Na wydanie większych kwot inwestycyjnych w mieście powinno być przeprowadzone referendum, a nie poparcie krzykliwych grupek popleczników.
    Nie wierzcie politykom, oni nie mają pieniędzy tylko je pożyczają, a mieszkańcy muszą je oddać w materialnym fizycznym wymiarze, zapracowanym niekiedy krwawym potem.
    Żądajmy ich rozliczenia, nie dajmy się nabierać na propagandę przedwyborczą i puste obietnice. Martwi mnie, że prezydent Duda zawetował ustawę o RIO, zakwestionował zasadność zablokowania wydatków nawet w oparciu o kryteria.
    Moim zdaniem od samego początku Aquapark to chybiona inwestycja, marnowanie publicznych pieniędzy, w rzekomo szczytnych celach.
    W mieście 100 tys, o takim przekroju demograficznym nie miał racji bytu. Tą nieświeżą żabę będą musieli konsumować włodarze i mieszkańcy w kolejnych kadencjach jak nie znajdą rozwiązania dalszego topienia publicznych pieniędzy.

  10. Grzegorz, 4 lut 2018 o 8:01

Zostaw komentarz




Ta strona wykorzystuje pliki cookie przechowywane na twoim komputerze. Jeżeli nie zgadzasz się na to opuść stronę lub wyłącz obsługę plików cookie w przeglądarce. Więcej informacji o plikach cookie znajdziesz na tej stronie