10 komentarzy do “sprawy różne – sesja 14.02.2018 r. (odsłona 99)”

1. Ewa, 17 lut 2018 o 11:07

   http://rolowanadabrowa.pl/obywatele-rd-dziekuja-radnej-wstawienictwo

2. Kazimierz Jasionek, 17 lut 2018 o 12:45

   Zastanawiam się jakim trzeba być otumanionym człekiem ideałami Marksa i Engelsa, by w obecnych czasach nazywać się komunistką !!! Wszelkie przejawy tego zbrodniczego systemu są karalne i z całą surowością prawa powinny być tępione !!!Może Chrobotka wykazuje swoje przywiązanie do tych zbrodniarzy nosząc czerwone […]??? Podraza chowa się pod czerwonymi sztandarami ( 1 Maja) czym również dowodzi swe przywiązanie do tej przeklętej ideologii !!! Jak długo mieszkańcy będą wybierać do RM osoby które są związane z tymi politycznymi patologiami ??? Kiedy to towarzystwo wzajemnej adoracji wyląduje tam gdzie ich miejsce czyli na cmentarzu historii ???????

3. KRZYSZTOF, 17 lut 2018 o 13:18

   KAŻDEMU KOKUCHOWI NALEŻAŁOBY W TYM MIEŚCIE WBIĆ MŁOT […] A SIERP […]-PEWNIE BY BYLI ZADOWOLENI Z TAKICH SYMBOLI…….

4. Grzegorz, 17 lut 2018 o 15:17

   http://rolowanadabrowa.pl/

5. Dąbrowiak., 18 lut 2018 o 13:11

   Państwo Radni była to bardzo dobra inicjatywa Uchwałodawcza zniesienie opłaty adiacenckiej nie doszł w pełni do skutku ale trzeba działać dalej. Wiadomo, że lewica będzie przeciwna takim zmianą uchwały na korzyść mieszkańców miasta.Mam nadzieję że to będzie ostatnia kadencja Pana Prezydenta Podrazy w naszym mieście bo sposób zarządzania budżetem miasta jest zły.

6. Janusz, 18 lut 2018 o 21:30

   Rządy prezydenta Podrazy są antytezą rządów dla przeciętnego mieszkańca D.G. robotnika, czy nawet szeregowego urzędnika. To są rządy farbowanych lisów bazujących na wyglądzie zewnętrznym 2 dzielnic Centrum i Gołonoga, bo tam najwięcej jest ich wyborców. Farbowane lisy tam się podczepiają, gdzie mogą odnieść sukces bazując na wysokiej frekwencji swoich akolitów i niskiej pozostałych- frekwencja 40.33% ogółu uprawnionych 2014r.
   Dwie najbardziej zaludnione dzielnice, więc pozostałe można traktować po macoszemu.
   SLD 11203 + TPDG 7441 głosów z + 6413 Niezależni (dziś DWS) + 4934 P0 = 20991 (29.7%) ogółu głosów 2014r na 100823 uprawnionych, nie licząc komitetu Borkowskiego 655 głosów i SD 233 głosy.
   Z tego na tych którzy weszli 9 radnych SLD głosowało 4798, 5 TPDG 2395 głosów, 3 Niezależni 2334 (dziś DWS) + 2 PO 929 głosów.
   Wniosek – wybrana koalicja rządząca 10456 głosów na 100823 uprawnionych zadecydowała o tym że mamy taki, a nie inny układ rządzący. Do kogo macie Państwo pretensje że jest tak jak jest? Mnie też nie podoba się partiokracja wynikająca z ordynacji wyborczej, kierowniczej roli wodzowskich partii – ma swoje zalety , ale wg mnie więcej wad (nie jestem członkiem partii). Przynajmniej głosujcie na bezpartyjnych, albo wysuńcie takich z list partyjnych, bo inaczej jest to prawie niemożliwe.W 1998 r SLD początkowo protestowało przeciwko takiej formie podziału administracyjnego, ale gdy stwierdziło,że na tym może skorzystać obsadziło swoimi i poparło.
   „Najbiedniejsze regiony całej Unii Europejskiej muszą ponosić ogromne koszty utrzymywania rozdmuchanego aparatu administracyjnego, służącego naprawdę niewielu obywatelom. Muszą oni składać się na luksusowe życie urzędników zarządzających wielkimi dublującymi się strukturami. Prowadzi to do korupcji, arogancji władzy i braku dialogu społecznego.”
   To cytat z prof. Kieżuna porównującego nasz system do najbardziej zbiurokratyzowanych państw afrykańskich;
   Rodziny radnych i ich akolici czyli 10% uprawnionych decyduje o wygranej, przy 40% frekwencji w D.G.
   „Szliśmy po władzę dla ludzi, po to by ją ludziom oddać” – kłamstwa AWS z kampanii. To jest hodowla biurokratów, którzy stanowią 45% PKB w przerośniętym sektorze publicznym, w którym prawie co czwarty to sfera budżetowa.
   Proszę sobie zobaczyć budynek MOPS w D.G. i liczbę samochodów pod nim, to jest wymiar naszego zgniłego systemu. Nawet w USA prosty urzędnik IV kategorii zasuwa na kopytkach lub komunikacją zbiorową. Do takiego systemu żeśmy dążyli, a jeszcze władza w D.G. śmie się nazywać lewicą.

7. Janusz, 18 lut 2018 o 22:27

   C.d.
   „Prezydent D.G. doprowadził do ruiny szpital, (nic się nie stanie jak zostanie sprywatyzowany to jego słowa). Nie potrafił przez lata odnowić ruiny zwanej dworcem PKP. Przy okazji remontu PKZ, wydał ogromne pieniądze, nie potrafi pozwolić upaść dziadostwu zwanemu aquaparkiem, trzyma przy sobie jedną jedyną sitwę dzięki której każda impreza w mieście wygląda tak samo”, to cytat z komentarzy z „Gazety Wyborczej ”, której nie można posądzać o alians z prawicą.
   Prezydent zawiesił w budżecie realizację uchwały nr VI/82/11 z dn. 30.03.2011 r. dotyczącej zadania „Budowa mieszkań komunalnych”. On jest lekarzem, ale takim ze średniowiecza, znachorem gdzie słabych trzeba eksterminować. Nawet pies powinien mieć budę, ale nowa lewica lepiej chroni zwierzęta od ludzi. Nikomu nie chodzi tu o jakieś warunki standardowe, ale minimum ludzkiego traktowania. A oni chcą przyjmować uchodźców płacąc im dwa razy tyle niż własnym obywatelom łamiąc zasadę ordo caritatis . Lewica jest wyrzutkiem, niereprezentatywnym własnego społeczeństwa, a nie jego wyborczą emanacją , dzięki takiej ordynacji i pertryfikacji neoliberalnej mentalności. Propaganda w postaci 2 bloków socjalnych za 4 lata, dla nielicznych wybranych. Jesteście gorsi od gadów, bo zbieracie trupy bezdomnych z ulicy, nawet abstrahując od ich winy, bo nie wszyscy ponoszą za to odpowiedzialność. I wy chcecie być w
   UE. Kasta prezydenta, nie mająca nic wspólnego z kapitalizmem na którego się tak ochoczo powołuje przy pomocy swoich popieraczy uważa, że jak ma większość to wszystko może. Niech zobaczy w jakich warunkach żyją ludzie w blokach socjalnych w Lipskach na Sadowej, jak eksterminuje się bezdomnych, co roku przybywa ok. 50 w D.G. Przecież to niewiele 25% mieszkańców których nie stać na wprowadzanie dyrektyw niedostosownych do możliwości materialnych, 8% poniżej minimum biologicznego. Kłamstwa , za którymi się chowacie, bo nie po traficie powiedzieć ,ze 25-30% społeczeństwa nie stać na wprowadzenie dyrektyw takich jak w UE. Za to na pierwszym planie przy pomocy swoich popieraczy realizujecie fantazje brukselskich stowarzyszeń i fundacyjek przekładanych na dotacje do kwietniczków, scieżynek, fontann i innych nie pierwszoplanowych potrzeb.

8. Janusz, 18 lut 2018 o 22:39

   C.d.2.
   Ja nie mam nic przeciwko tzw. aktywnym, ale niech wiedzą, że nie są większością, wcześniej czy później dosięgnie ich nędza tego systemu jak dzisiejszych emerytów. Nowe spółeczki i zmiany planu zagospodarowania przestrzennego, sprzedaż majątku MZBM właścicieli, bo jeszcze można na tym zarobić jakąś prowizję to wyraz merkantylizmu, a nie zadań gminy wynikających z ustawy. Miasto sobie zadania same ustala, bo uważa , że jest nie podważalne. Tam pisze w ustawie jasno udzielanie schronienia, zapewnienie posiłku oraz niezbędnego ubrania osobom tego pozbawionym oraz w pkt 7 zapewnienie gminnego budownictwa mieszkaniowego. Tzw. lewica nie potrafi najprostszej inwestycji zrealizować i skontrolować, bo jakże filozof , czy marketingowiec może mieć ścisłą wiedzę. To jest wymiar wykształcenia na czerwonych uniwersytetach. TBS-y prezydentowi się śnią. Lepiej sobie przerzucić odpowiedzialność na zewnątrz , bo prezydent udaje że nie wie, że po dwudziestu latach działalności TBS-ów nie sprawdziły się one w polskich warunkach. Przez 20 lat TBS-y ukończyły tylko 3% wszystkich nowych mieszkań. Lokatorów odstrasza głównie wysoki czynsz. Przeciętna miesięczna stawka za 1 mkw. mieszkania z TBS-u, w grudniu 2014 r. wynosiła 9,70 zł. Dla porównania, właściciele lokali ze wspólnot mieszkaniowych, płacili tylko 2,34 zł/mkw 2014r. To jest dla najbiedniejszych. Dopuścić lekarza, niby socjalistę do władzy to tak jest. Poprzez comiesięczne przelewy na konto TBS-u, najemcy spłacają kredyt, który wcześniej sfinansował budowę lokali czynszowych. Dajecie zarobić swoim promotorom oligarchii bankowej, bo bez nich jesteście tylko pacynkami nic nie znaczącymi. Wolicie zarobić , niż przekazać grunty (niewykorzystane na inwestycje) na program „Mieszkanie Plus” lub samemu budować, bo do tego jesteście niezdolni. Za co pobieracie te diety w wysokości ponad 2 tys, taka liczba radnych to jest w 3 mln mieście w USA. Przyczyn zła upatrujecie wszędzie , tylko nie w was. Ja jestem ciekaw kto jest tym inspiratorem , prowodyrem wprowadzenia maksymalnej stawki adiacenckiej w 2008r., bo komitet centralny komunistów, takich jak jedna z radnych musi mieć swojego wodza, a nie nabył takiej samej wiedzy przy pomocy neuropsychologii.

9. Janusz, 18 lut 2018 o 23:04

   C.d.3.
   Kwadraciczki z asfaltu przez MZUM na drodze sobie robić, niż położyć nowy asfalt, zakładać spółki w Czechach, spłacać długi Lipczyka Centrum Administracyjnego, by nie można was skontrolować to jest wasz wymiar ekonomii. Kłamliwie przymilać się do do modernistycznego elektoratu młodych, bo to jest wasza nadzieja i baza waszej egzystencji w tym mieście. Ja tam nikogo nie chce przekonywać, ale czy 4 budżet w Polsce w kategorii miast powiatowych jest adekwatny do do tego co widać, zwłaszcza w dzielnicach peryferyjnych. Jestem uprzedzony do każdego systemu partiokratycznego, ale ekonomia oparta na liftingu głównych ciągów komunikacyjnych, rewitalizacji własnej degradacji wg obcych scenariuszy, przerzucania większości kosztów modernizacji na mieszkańców, propagandyzacja celów na kredyt głównie dla własnego elektoratu do mnie nie przemawia. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu, dobrze widzi się tylko sercem (Z „Małego Księcia”).Lewicowa Rada Miasta wraz z prezydentem posługuje się tylko materialnym antyspołecznym i antyludzkim wymiarem, przykrywając to wybiorczą propagandą w „Przeglądzie Dąbrowskim”. Czy lewica chociaż ma jakieś nikłe pojęcie o kapitalizmie, klasycznym kapitalizmie bez oligarchii. Mnie tam niewiele zostało do końca, więc nie mam w tym interesu własnego, ale młodsi powinni wiedzieć, że takimi sloganami, posługiwał się każdy system, zwłaszcza socjalistyczny, a wielu w nim nabierało się, jak na pomożecie za Edwarda Gierka. Ja wierzę tylko w ekonomikę opartą na matematyce i twardych parametrach, niekoniecznie na dawanie zarobku pośrednikom . Apoteuzujecie tezę, że „Sztuka rządzenia ludźmi jest umiejętnością mówienia kłamstw przy pomocy prawdy”. Jako przedstawiciele społeczni lewicy i i radni nie chcecie brać władzy we własne ręce, jesteście tylko marionetkami, pośrednikami cedującymi potrzeby na zewnętrznych lichwiarzy, a nie żadnymi odpowiedzialnymi! przedstawicielami mieszkańców. Mnie taka lewica jest do niczego nie potrzebna. To kolejni utopiści posługujący się mitami, w opozycji do rzeczywistości opierającymi się na zadaniowej inteligencji i i wykształconych poplecznikach nowego porządku. Niczym się nie różnicie od oligarchii, płyniecie z prądem, depcząc interesy prostego człowieka. I to wam będzie zapamiętane, bo wolnych ludzi nic nie złamie, nawet wasza kłamliwa retoryka. Nawet wyklęci po 70 latach odzyskali swoją cześć. To tylko kwestia czasu kiedy wasz system dosięgnie ostateczne rozwiązanie. Komuniści też głosili swoją ideologie i znaleźli się na śmietniku historii. Mnie tylko dziwi liczba tych wykształceńców, która popiera ten system, których aksjologia zgodna jest z własnym koniunkturalizmem. Ale kiedyś system powie sprawdzam i wtedy, ci którzy tacy pewni byli i zeznawali przed sądem w Katowicach będą musieli skonsumować swój światopogląd. I oby ktoś im pomógł w tych trudnych czasach, które niewątpliwie nastąpią.

10. Janusz, 23 lut 2018 o 19:35

    Presja opozycji w sprawie opłaty adiacenckiej znalazła swój oddźwięk. Po interwencjach radnych PIS i Katarzyny Zagajskiej prezydent D.G. wycofuje się z uchwały Rady Miasta dotyczącej opłaty adiacenckiej z 2008r. Kwestią otwartą jest jak Rada Miasta wybrnie prawnie z lex retro agit (Prawo nie działa wstecz).
    21.02.2018r. w „Gazecie Polskiej Codziennie” „Dodatek Śląski” ukazał się obszerny artykuł-wywiad z przewodniczącą klubu „Gazety Polskiej” Dąbrowa Górnicza Barbarą Słowik „ W obronie prawa i obywateli” poruszający tematy drakońskiej opłaty adiacenckiej oraz braku woli realizacji przez władze lewicy Ustawy z dnia 14 grudnia 2017 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej – likwidacji pomników i tablic propagującej komunizm.
    Presja na sens, szczególnie gdy skierowana jest na zewnątrz i dowiadują się o niej szersze kręgi społeczne w regionie i kraju.
    Kręgi lewicowe w D.G. dbają, aby przykrywać wszelkie nieprawidłowości i niekompetencje władz, by sprawa nie nabrała szerszego rozgłosu i wyszła poza lokalne podwórko. To swoista cenzura mająca wyraz w jednostronnej projekcji propagandowej, dbałość o swój wizerunek zewnętrzny, który w wielu aspektach odbiega od rzeczywistości.
    Na zlecenie Urzędu Miasta D.S.M. czyści co 2 dni wszelkie ogłoszenia na tablicach, nawet jak tylko znajduje się na nich tylko ogłoszenie Klubu „Gazety Polskiej” i nic więcej.
    Tak dbają o swoją czystość ideową w mieście, tablice mają być puste – to w jakich celach one istnieją? Jeden pracownik, kierowca i 3 pilnowaczy o posturze ludzi ze służb, pozostawiam bez komentarza.
    Wcześniej prezydent bezpodstawnie atakuje posła PIS Roberta Warwasa, obwiniając go o kształt legislacyjny ustawy adiacenckiej, pomijając milczeniem oderwanie od rzeczywistości ekonomicznej mieszkańców, brak konsultacji i ustalenie maksymalnej stawki. Najlepszą obroną dla własnej niekompetencji jest atak, a nie autorytarne maniery stanowiące schedę po komunie i potwierdzające tezę, że na końcu lewicowej utopii zawsze jest przymus.
    http://twojezaglebie.pl/dabrowa-gornicza-oplata-adiacencka/

Zostaw komentarz