Bardzo burzliwy przebieg miała wczoraj (tj. 22.01.2010 r.) Komisja Rozwoju i Promocji Miasta Rady Miejskiej. Opiniowanie projektu uchwał zajęło tylko ze trzy minuty, ale omówienie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla parku Hallera po kątem planowanych inwestycji trwało dobre dwie godziny. A pewnie trwałoby jeszcze dłużej, gdyby nie przegłosowanie mojego wniosku o skierowanie do Pana Prezydenta wniosku o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego, obejmującego rejon Parku Hallera. Dla przypomnienia problem powstał w wyniku błędnej kiedyś lokalizacji Hali Sportowej i Aquaparku (ok. 2000 r.). Już w trakcie tamtych inwestycji zaczęto „dobierać się” do terenu śródmiejskiego parku (ostatniej  obecnie takiej oazy zieleni w centrum miasta), wyrywając z niego „kęsy” zieleni i jej korzenie. Skończyło się z jednej strony protestami mieszkańców: zebrano prawie 5 tysięcy podpisów przeciwko budowie dróg przez park i wycinaniu drzew, powstaniem stowarzyszenia obrony Parku Hallera, itp., a z drugiej strony decyzjami Pana Prezydenta Miasta, zdeterminowanego opiniami inspektora PINB-u, Policji, czy Straży Pożarnej, wymagającymi dróg ewakuacyjnych ze względu na zagrożenie przy ewentualnej katastrofie budowlanej, czy ataku terrorystycznym na Halę Sportową. Jak było, gdy przyjechała Telewizja Trwam można zobaczyć: http://grzegorzjaszczura.pl/?p=830#more-830

Wymiana wg mnie tych samych argumentów trwała i trwała. Wniosek o zmianie planu  wyjątkowo nie spodobał się Panu Prezydentowi, który zarzucał głównie społeczeństwu naszego miasta i radnym , że nie podjęli działań w czasie do tego wg niego odpowiednim. Rozpoczęto przecież właśnie inwestycję (tzn. budowę wjazdu i drogi od strony alei Róż) i jak można zmieniać w takim momencie cokolwiek? Ale przecież w mieście w tej chwili jest robionych 9 planów zagospodarowania przestrzennego i budowy, i inwestycje na nich się toczą, zezwolenia budowlane obowiązują, itd. Plan zagospodarowania przestrzennego w rejonie Kuźnicy Warężyńskiej jest poprawiany, a w rejonie dworca PKP, ul. Konopnickiej i terenów dawnej kopalni Paryż częściowo poprawiany i Pan Prezydent nie protestuje! Osobiście nie widziałem problemu, żeby ze względu na dobro publiczne jeszcze raz ewentualnie zmienić plan zagospodarowania przestrzennego z dobrego (jak utrzymuje Pan Prezydent) na jeszcze lepszy! Konsultacje wg Pana Prezydenta były robione, a wg grupy radnych i wspomnianych mieszkańców nie były robione. Nota bene mój wniosek złożony na Komisji Rozwoju i Promocji o zajęcie się problemem rozwiązania komunikacyjnego w rejonie Hali Sportowej, ew. wybudowaniu po przeprowadzeniu odpowiednich ekspertyz tunelu,  jeszcze z czerwca 2008 roku, nigdy nie poddano pod obrady tejże Komisji, o co miałem pretensje do Przewodniczącego Komisji radnego I. Zugaja (SLD-Lewica).

Warto przypomnieć Panu Prezydentowi jak zamykał skrzyżowanie Staszic (DK 94 z ul. ul. Staszica i 11-go Listopada), bo chyba też żyje w przeświadczeniu, że przeprowadzał, a może jego urzędnicy przeprowadzali konsultacje społeczne, o których nikt nie słyszał. Radny M. Cygroń przypomniał Panu Prezydentowi jak likwidował zakład „Lipówkę II”, gdy okazało się po dwóch miesiącach, że błąd da się naprawić i sam Pan Prezydent „agitował” do zmiany decyzji Radę Miasta. Nota bene zmienić decyzję musieli radni opcji proprezydenckiej (SLD, SDPL, TPD, SIO), którzy przegłosowywali likwidację Lipówki II dwa – trzy miesiące wcześniej. My akurat byliśmy już wcześniej przeciwko likwidacji, akurat w ten sposób i w takim czasie! Wystarczyło nam tylko podtrzymać swoje słuszne, jak już wtedy musiał przyznać Pan Prezydent, stanowisko.

Z wypowiedzi Pana Prezydenta i Naczelnika Wydziału Promocji – Rzecznika Urzędu wynika, (co potwierdzili na wczorajszej Komisji), że nie planuje się sprzedaży działki przy tzw. „Bramie do Parku Hallera”, a jeden z hoteli ma być na terenie prywatnym, to samo z działkami, na których znajdują się korty tenisowe – sprzedane zostały pod warunkiem zachowania takiegoż przeznaczenia. Czyli właściwie dlaczego nie poprawić planu na jeszcze lepszy?

Pan Prezydent obecny na spotkaniu, już co prawda powiedział, że nic w tym kierunku nie uczyni. Wniosek przeszedł stosunkiem głosów 5 do 2. Radni opcji proprezydenckiej (lewicowej), jak wynika z tego wyniku głosowania, słabo się interesują problemami Pana Prezydenta, bo gdyby liczniej byli na Komisji, to przecież pewnie nie pozwolili by wygrać opozycji takiego głosowania i byłoby po sprawie. A może to już oznaki nerwowości przedwyborczej? Ciekawe!

Wniosek poparli radni: T. Pasek, H. Głowacka, M. Cygroń i J. Talkowski.

Jeszcze dla ciekawych wcześniejsze perturbacje z Parkiem Hallera na moim blogu:

http://grzegorzjaszczura.pl/?p=609#more-609

http://grzegorzjaszczura.pl/?p=547#more-547

http://grzegorzjaszczura.pl/?p=381#more-381

Komentarze

Komentarze (1) do “Komisja Rozwoju – awantura o park c.d.-5”

  1. AKI, 26 sty 2010 o 8:11

    Tak trzymać. W końcu teraz już daje się zauważyć że lokalna „lewica” (SLD, SDPL, TPD, SIO) schodzi do podziemi. Jest tak samo jak z tymi partyzantami co …” cały czas ukrywali się, a jak zboże skosili to się ujawnili”…
    Przed merytorycznymi racjami ludzi mądrych i wymogami społeczeństwa lewica jest na straconej pozycji. Widzę że załoga (SLD, SDPL, TPD, SIO) zaczyna oddalać się od swego kapitana (czytaj prezydenta D.G.), który w taki oto sposób staje się ostatnim Mohikaninem wiadomej opcji. (dla wyjaśnienia dodam że był to czerwony brat, których amerykanie trzymają w rezerwatach a u nas roi się jeszcze od nich w lokalnym parlamencie)
    Panie Radny… Argumenty Pana są naprawdę powalające

Zostaw komentarz




Ta strona wykorzystuje pliki cookie przechowywane na twoim komputerze. Jeżeli nie zgadzasz się na to opuść stronę lub wyłącz obsługę plików cookie w przeglądarce. Więcej informacji o plikach cookie znajdziesz na tej stronie