04
15
Nowe otwarcie – sesja 30.01.2008 r. (odsłona 20)
Kategorie: Rada Miejska Dąbrowa Górnicza | 15 kwietnia, 2013
W ostatnim wpisie o premiach dla biurw, w komentarzach, doszło do dyskusji o klubie radnych „Porozumienie PO, UPR, Nasza Dąbrowa„, klubie z poprzedniej kadencji Rady Miasta w Dąbrowie Górniczej. Ponieważ nie było wtedy jeszcze mojego bloga opisy sesji były przeze mnie jedynie kserowane i rozpowszechniane w formie papierowej. Ponieważ okazuje się, że po latach powstają związane z tym nieścisłości postanowiłem mój ówczesny opis przypomnieć. Była to sesja dosyć istotna ponieważ doszło na niej do ogłoszenia powstania klubu radnych „Porozumienie PO, UPR, Naszej Dąbrowy„, który stał się wtedy formalną opozycją w stosunku do koalicji postkomunistycznej w Radzie Miasta.
Opis sesji R.M. z dnia 30.01.2008 roku:
„Po stwierdzeniu quorum Przewodniczący R.M. pani A. Pasternak (SDPL-LID) otwarła sesję Rady Miejskiej w Dąbrowie Górniczej; powitała wszystkich i przedstawiła przybyłych gości: Senatora Zb. Meresa, Posła G. Dolniaka, Radnego Sejmiku Śląskiego K. Stachowicza (wszyscy z PO) i Posła W. Andzela (z PIS), a także Mieszkańców Dąbrowy Górniczej, Prezydentów i Szanowną Radę. Przedstawiciele Parlamentu RP wygłosili krótkie mowy wyrażając zadowolenie, że udało im się zaszczycić posiedzenie tak „znamienitego gremium” jakim niewątpliwie, choćby z powodu naszej obecności, jest Rada Miasta Dąbrowy Górniczej, podkreślając jednocześnie ważność i znaczenie Dąbrowy Górniczej, a także pomoc jaką jej będą w przyszłości udzielać. Atmosfera była fajna także dlatego, że nie było żadnych posłów opcji postkomunistyczej LID.
Jednogłośnie przyjęto porządek obrad. Przewodniczący A. Pasternak (SDPL – LID) zgłosiła na Sekretarza obrad Pana R. Majewskiego Wiceprzewodniczącego Rady i jednogłośnie go wybrano. Następnie bez zastrzeżeń przyjęto protokoły z dwóch poprzednich sesji, sprawozdanie z wykonania uchwał Rady Miejskiej przekazanych do realizacji Przewodniczącego Rady Miasta, a także sprawozdanie z działalności Prezydenta w grudniu jeszcze ubiegłego roku.
Zanim przejdziemy do części merytorycznej obrad przedstawimy punkt IX porządku obrad: Oświadczenia. Powodem jest to, że doszło w jego trakcie do interesującego i dotyczącego Nas także, oświadczenia, odczytanego przez panią radną B. Ciaś o powstaniu nowego klubu radnych w Radzie Miasta.
Mianowicie:
„Stosownie do art. 23 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym oraz §22 statutu miasta Dąbrowa Górnicza informujemy o utworzeniu w dniu 04.01.2008 r. klubu radnych: „Porozumienie Platformy Obywatelskiej, Unii Polityki Realnej i Naszej Dąbrowy”. Deklarację, przystąpienia do klubu złożyło 7 niżej wymienionych radnych, co potwierdzili własnoręcznym podpisem.
Do reprezentowania klubu radnych upoważniono prezydium klubu w składzie:
– Edward Bober
– Bogusława Ciaś
– Grzegorz Jaszczura
Funkcja Przewodniczącego klubu będzie sprawowana przez okres 1 kwartału przez jednego z członków prezydium, obecnie przewodniczącą klubu jest Radna Bogusława Ciaś.
Podpisali: Edward Bober, Bogusława Ciaś, Grzegorz Jaszczura, Tomasz Pasek, Tomasz Skóra, Jerzy Talkowski, Jan Wroniszewski”
Kilka zdań komentarza. Rozmowy i propozycje związane z powstawaniem tego klubu mają już kilkumiesięczną historię. W ostatniej chwili zrezygnowali z przynależności do tego klubu Radni PIS H. Głowacka i M. Cygroń, niestety nie do końca artykułując powód (powody). Ale jak powiedziała Radna Bogusława Ciaś nowy klub radnych jest otwarty i przyjmie członków, którym bliskie jest dobro naszego miasta.
Członkowie klubu niewątpliwie odłożyli trochę na bok swoje partyjne, partykularne interesy. Dąbrowa Górnicza potrzebuje nowej odsłony, a działania postkomunistycznej lewicy zmierzają tylko i wyłącznie do zadłużania kolejnych pokoleń-mieszkańców naszego miasta.
Już przy pierwszej uchwale części merytorycznej, dotyczącej zawarcia porozumienia w celu poprawy bezpieczeństwa w mieście poprzez wprowadzenie w sezonie letnim dodatkowych patroli policyjnych na terenach rekreacyjnych oraz dofinansowania remontu pomieszczenia dla zatrzymanych w Komendzie Policji głos zabrał Radny G. Jaszczura. Poparł działanie wspomagania Policji przez Gminę i wykorzystując obecność Posła Grzegorza Dolniaka, szefa sejmowej komisji spraw wewnętrznych prosił o realizację punktu programu wyborczego Platformy Obywatelskiej RP, korelującego z programem Unii Polityki Realnej, zmierzającego do likwidacji Straży Miejskiej, czy przekształcenia jej w Policję Miejską. W odpowiedzi ad vocem Radnemu Poseł G. Dolniak mówił o posuwających się pracach w tym kierunku w Sejmie i nadziejach na wprowadzenie w dłuższym okresie czasowym Policji Municypalnej.
Radny G. Jaszczura prosił także Pełnomocnika Prezydenta R. Koćmę, przedstawiającego uchwałę, o lepsze niż w poprzednie wakacje dostosowanie godzin patrolowania do potrzeb zachowania bezpieczeństwa na terenach obu Pogorii. Poparła go w tym Pani Radna M. Trzewiczek. Chodzi o to, żeby patrole były w godzinach wieczornych. Pan Pełnomocnik również się z tym zgodził.
Nasze zastrzeżenia budzi fakt, że to dofinansowanie Policji dąbrowskiej nie odbywa się kosztem Straży Miejskiej i jej budżetu. W rezultacie uchwała została przyjęta przy jednym głosie wstrzymującym się.
Zmiany w wieloletnim Programie Inwestycyjnym na 2008 rok przyjęto przy 4 głosach wstrzymujących się.
Do dłuższej dyskusji doszło przy uchwale dotyczącej wymiany sieci (środków trwałych) miedzy Gminą a PWiK, czyli wodociągami. Radny M. Cygroń dociekał, czy Gmina nie ponosi strat z powodu konieczności naliczania podatku VAT na fakturach przy tych działaniach, niby formalnych, a w rzeczywistości dokonywania sprzedaży. Skarbnik pani B. Słonka tłumaczyła, że wodociągi w wyniku tych działań wyjdą na zero, nie poniosą żadnej straty, bo podatek VAT się nalicza i odlicza.
Radny G. Jaszczura przekazał wszystkim swoje odczucie, że zarówno Pani Skarbnik, jak i Pełnomocnik Prezydenta R. Koćma na Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, a w ogóle to wszystkie służby Prezydenta bardziej martwią się tym, żeby PWiK-Wodociągi nie straciły, czy wyszły przynajmniej na zero w wyniku kontaktów z Gminą, a nie martwią się najwyższymi cenami wody i odprowadzenia ścieków, płaconymi przez mieszkańców Dąbrowy Górniczej w sposób jak to określił ciągły.
Zasugerował, że główną przyczyną tego jest podpisanie, niegospodarne dla mieszkańców Gminy, sprzedaży 34-ro procentowego pakietu prywatyzacyjnego inwestorowi niemieckiemu, (właśnie udziałów PWiK sp. z o.o.). Chodzi o RWE Aqua Gmbh z Niemiec, a miało to miejsce w kwietniu 2002 roku i zostało podpisane przez Zarząd Miasta z SLD-LID.
Nie chce się już nawet pisać o konieczności płacenia Niemcom dywidendy uprzywilejowanej w 50%, do 2027 roku. A wszystko to, żeby była całkowita jasność, jest uwzględnione w cenie wody i kosztach odprowadzenia ścieków. Można by napisać, że mieszkańcy Dąbrowy Górniczej z powyższych powodów „topią w wodzie” sporo pieniędzy.
Stwierdził, że dobrze byłoby żeby mieszkańcy naszego miasta o tym wiedzieli!
Do jeszcze dłuższej dyskusji doszło w punktach 10 i 11 części merytorycznej, czyli przy projektach uchwał w sprawie ustalenia stawki procentowej opłaty adiacenckiej z tytułu wzrostu wartości nieruchomości, który nastąpił w wyniku wybudowania urządzeń infrastruktury technicznej, oraz który nastąpił w wyniku podziału nieruchomości. To były dwie oddzielne uchwały.
Oczywiście lewicowa władza przygotowała uchwalenie maxymalnych stawek, tj. odpowiednio 50% oraz 30%, maxymalnych dopuszczonych przez ustawodawcę. Z czegoż to władza miałaby na swoje urzędnicze wydatki? Ta chytrość przypomina mi upartość Pana Prezydenta w uchwalaniu opłaty od posiadania psa, a jedyną iskierką w tunelu jest to, że chytry dwa razy traci. Nie sądzę, żeby udało się im ściągnąć za psy więcej niż koszty tego ściągania.
Do walki z lewicowym pomysłem przystąpił członek Unii Polityki Realnej Radny T. Skóra, przedstawiając absurdy i nieścisłości zawarte w uzasadnieniu Pana Prezydenta. Przede wszystkim to, że nie ma obowiązku uchwalać tej uchwały, a gminy ościenne w większości nie przystępują do pobierania opłaty adiacenckiej mimo jej uchwalenia i to z różnych powodów. Miasto Czeladź odrzuciło tą uchwałę.
Podkreślał, że ustawowym zadaniem Gminy jest zapewnienie właściwej gospodarki wodno-ściekowej w Gminie i choćby wybudowanie dróg dojazdowych dla mieszkańców Gminy z podatków. Żądanie kolejnej opłaty na ten sam cel, jest jakby powtórnym opodatkowaniem mieszkańców na wykonywanie przez Gminę inwestycji w infrastrukturę techniczną.
Socjalizm w pełnej krasie, pewnie Hitler jako socjalista podobne metody stosował w celu rozwijania przemysłu wojskowego.
Właściwie jedynymi, którzy zarabiają na tym to rzeczoznawcy majątkowi, koszty ich badań i obliczeń będą często wyższe od wpływu z opłaty.
Radny T. Skóra zgłosił wniosek formalny zmniejszający stawkę procentową do 10%, tak jakby z „ostrożności procesowej” procedowania z lewicą w Radzie.
Przy podziale nieruchomości należy przecież także zaznaczyć, że właściciel, za którego pieniądze następuje podział nieruchomości zostaje w wyniku takiej uchwały zmuszony do odprowadzenia opłaty adiacenckiej, a Gmina jeszcze dodatkowo wyda pieniądze na rzeczoznawcę majątkowego. Absurd!
Poparł go Radny G. Jaszczura, któremu aż „serce się krajało”, jak się wyraził, na widok takiego socjalistycznego naciągania uchwały przez prawników i Pana Prezydenta, a zmierzającego tylko do maxymalnego wydrenowania kieszeni podatników, mieszkańców naszego miasta. Że jeszcze wspomnimy o tym, że nie ma przede wszystkim sankcji za nie uchwalenie przez Radę Miasta tej uchwały.
Przecież nigdzie w ustawie nie jest napisane, że Rada Miasta „musi ustalić” opłatę adiacencką. Ponadto rozpatrzył przypadek zmniejszenia wartości nieruchomości w wyniku wybudowania jakiegoś urządzenia infrastruktury przewidzianego ustawą, np. drogi średnicowej. Radca Prawny zaczął wyjaśniać, że na podstawie innych aktów prawnych, w tym momencie poszkodowany mieszkaniec – właściciel, może występować o odszkodowanie, bądź nawet zamianę, np. gruntu.
Głosy przeciwko uchwałom oddały także Panie Radne: B. Ciaś i M. Trzewiczek.
Jednakże ostateczna, aczkolwiek niespodziewana pomoc nadeszła od Radnego K. Woźniczki, który nie ważne z jakich pobudek, ale złożył wniosek formalny o zdjęcie z porządku obrad tych uchwał.
W rezultacie tego Pani Przewodnicząca poddała pod głosowanie wniosek najdalej idący, zdjęcia z porządku obrad tych uchwał i mimo, że potrzebna była do tego większość bezwzględna, to do tego doszło. 14 Radnych było w przypadku obu uchwał za zdjęciem, 6 było przeciw i 5 się wstrzymało. Przeciw byli chyba tylko postkomuniści z SLD–LID i SIO.
Najwięcej czasu zabrało jednak Radnym uchwalenie uchwały w sprawie drugiej edycji „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Dąbrowa Górnicza”. Uchwała przedstawiana przez Pana Prezydenta H. Zagułę, a opracowywana przez zespół pod kierownictwem mgr inż. Andrzeja Adamczyka z Katowic została ostatecznie przyjęta głosowaniami en bloc, w trzech turach głosowania, mniej więcej z 4 głosami przeciwnymi i 2 głosami wstrzymującymi się.
Prace nad tą uchwałą trwały około roku, nawet Radni uczestniczyli w wyjazdowym spotkaniu w Irządzach, gdzie architekci i Prezydent tłumaczyli im jak to określiła Pani Przewodnicząca „filozofię tworzenia studium”. Rozpatrywano także około 270 wniosków wniesionych do studium przez mieszkańców i instytucje.
Głosy w dyskusji i to długie (ale w ramach Regulaminu) oddali Radni B. Ciaś, M. Trzewiczek, T. Skóra. Główną przyczyną ich wątpliwości było nie uwzględnienie poprawek i wniosków zgłoszonych przez strony w trakcie prac nad studium.
Radny T. Skóra podniósł w szczególności problem nie uwzględnienia w planie wniosków posiadaczy gruntów o ich przekształcenie z rolnych na budowlane, co było ponoć głównym celem tworzenia Studium drugiej edycji. Zresztą naszym zdaniem właściciel powinien móc zbudować na swojej ziemi co zechce, o ile wyrażą na to zgodę sąsiedzi, a nie urzędnicy.
Całość uchwały przyjęto przy 2 głosach przeciw i 4 wstrzymujących się.
Należy podkreślić, że być może w wyniku naszych licznych protestów jako radnych, np. przy krytyce budżetu na 2008 rok, doszło do uchwalenia dotacji z budżetu miasta Dąbrowy Górniczej na prace konserwatorskie, restauratorskie i roboty budowlane przy zabytkach wpisanych do rejestru zabytków. Mianowicie przeznaczono prawie 200 000 zł na posadzkę w Kościele św. Antoniego w Gołonogu.
Podziękowanie Panu Prezydentowi złożył Radny T. Skóra, zaznaczając jednakże, że Bazylika pw. Matki Boskiej Anielskiej pomimo przyjęcia w ubiegłym roku uchwały nie otrzymała jakichkolwiek pieniędzy.
Po przyjęciu sprawozdań z prac komisji stałych Rady Miasta za II półrocze 2007 roku rozpoczęto punkt VIII Interpelacje.
Radny Tomasz Pasek w imieniu grupy Radnych przedstawił problem PKZ-u:
”W związku z wątpliwościami, które pojawiły się w temacie sposobu realizacji uchwały Nr XIX/285/07 z dn. 30.10.2007 r. w sprawie połączenia dwóch instytucji kultury.
Uprzejmie prosimy o pilne wyjaśnienie następujących kwestii:
1. Czy zamysłem Prezydenta było zlikwidowanie po 50 latach działania Pałacu Kultury Zagłębia, czy też przyłączenie do niego znacznie mniejszej instytucji Domu Kultury w Ząbkowicach
2. Jak zlikwidowanie pałacu odbije na pozyskiwaniu ewentualnych środków funduszowych z unii europejskiej bo wszak to nowy podmiot, a „historia” jest jednym z atutów takiej instytucji przy pozyskaniu środków.
3. Kto jest likwidatorem pałacu i kiedy został powołany.
4. Kiedy zakończono likwidację pałacu – bo powinno zakończyć się do końca roku 2007.
5. Czy przeprowadzono wszelkie procedury wynikające z prawa pracy w zakresie przejścia pracowników, rozmowy ze związkami zawodowymi, uprzedzenie pracowników na piśmie etc.
6. Kiedy i kogo powołano na stanowisko nowego Dyrektora PKZ.
7. Jeżeli popełniono tragiczny błąd przy konstruowaniu uchwały, proszę powiedzieć kto ją przygotował, kto parafował z urzędników, kto z radców prawnych, czy wyciągnięto wobec nich stosowne konsekwencje służbowe, czy radca jeszcze pracuje?
8. Dlaczego udzielono dotacji staremu PKZ, a nie nowemu?
Czy to nie spowoduje problemów?”
Zarówno tą interpelację, jak i interpelację wygłoszoną przez Radnego G. Jaszczura dotyczącą kontraktu podpisanego przez Zarząd Miasta z SLD-LID jeszcze w 2002 roku na inwestycje firmy Mitex S.A. w naszym mieście podpisało 9 Radnych. Oprócz Radnych „Porozumienia PO, UPR i Naszej Dąbrowy” także Radni PIS-u.
„Szanowny Panie Prezydencie!
Około pół roku temu podnosiliśmy w interpelacji na sesji problem niekorzystnego kontraktu z firmą Mitex S.A. na budowę tego budynku dla urzędników, czyli tzw. Centrum Administracyjnego wraz z kompleksem dla Sądu i Prokuratury.
W związku z brakiem informacji na temat rezultatów postępowania kasacyjnego w Sądzie Najwyższym w Warszawie wnosimy o udzielenie informacji w tym temacie Radnym. (obecnie już wiadomo – przyp. mój)
Wnosimy także o udostępnienie wszystkich dokumentów dotyczących rozstrzygnięcia, tj. kopii wyroku Sądu Najwyższego wraz z uzasadnieniem, a także kopii z rozprawy, która odbyła się w dniu 23.01.2008 r.
Myślimy, że nie wymaga to uzasadnienia w kontekście problemów Gminy z zadłużeniem z tytułu inwestycji realizowanych z udziałem firmy Mitex S.A.”
Pan Prezydent Zb.Podraza ograniczył się do stwierdzenia, że sprawa została przekazana do Sądu Apelacyjnego.
Radny G. Jaszczura wygłosił jeszcze jedną interpelację:
„Panie Prezydencie proszę o wyjaśnienie sytuacji, która ma miejsce w naszym Urzędzie przy rejestracji pojazdów samochodowych w wydziale komunikacji.
Dochodzi do bardzo wydłużonego okresu oczekiwania na rejestrację. Powiedzmy, że oscyluje to w granicach 3-7 dni. Na przykład przy prowadzeniu działalności gospodarczej przedsiębiorca ma wyłączony z użytkowania środek transportu przez ten okres.
Wydaje mi się, że przy sporej ilości dealerów samochodowych i komisów w mieście powinny zostać uruchomione dodatkowe procedury umożliwiające sprawniejszą obsługę petentów w tym zakresie.
Stan taki trwa już od kilku lat.
Podkreślam, że w sąsiednich miastach problem ten nie występuje w tak dużym zakresie , np. w Będzinie samochód można zarejestrować w ciągu 1 godziny.”
W Oświadczeniach, od których zaczęliśmy opis sesji, doszło obok oświadczenia o powołaniu nowego klubu Radnych: „Porozumienia PO, UPR i Naszej Dąbrowy”, do oświadczeń m.in. Radnych T. Orpycha, H. Głowackiej i K. Szaniawskiej dotyczących chyba oświaty w mieście i sposobu o niej procedowania przez Radnych. Jednakże nie były one dla nas do końca zrozumiałe.
A zgrzytem były komentarze do oświadczeń, na których udzielanie m.in. Pani Wiceprezydent I. Krupie pozwoliła Pani Przewodnicząca. Szkoda, bo lewicowa władza od komentowania oświadczeń ma przecież „Przegląd Dąbrowski„, czy prasę Axel Springera tj. „Dziennik Zachodni Polska” (chyba się to tak nazywa?).
Przewodniczący R.M. pani A. Pasternak ogłosiła zakończenie sesji, informując o następnej, która odbędzie się wyjątkowo we wtorek, a nie w środę 26 lutego 2008 r.„
Tyle oryginalnego opisu sprzed 5 lat. Wpis dedykuję obecnym radnym tzw. opozycyjnym. I to byłoby na tyle.
Komentarze
5 komentarzy do “Nowe otwarcie – sesja 30.01.2008 r. (odsłona 20)”
Zostaw komentarz
Dziękuję.
Proponuję ze zrozumieniem przeczytać przbieg chociażby tej jednej sesji RM wszystkim niedowiarkom i tym co nic nie widzą i nie słyszą w DG. Jak działaja komuchy z Podrazą i Pasternaczką na czele, żeby tylko oskubać mieszkańców ile się da !!!!Z długoletnich obserwacji odbywających sie sesji RM w DG mogę z całą stanowczościa stwierdzić, że najbardziej łakome i chciwe ugrupowanie w DG na nasze skromne oszczędności jest SLD z SDPL (Pasternaczka) i dołączyło do tych wiecznie wygłodniałych jeszcze TPDG. Jak długo obdzierany ze skóry mieszkańcu, pozwolisz jeszcze na takie traktowanie przez tą bandę czerwonych pijawek ?????
Dziękuję za ten post. Pozdrawiam
Panie Kazimierzu przyłączam się. Ale czytać ze zrozumieniem to dla wielu zbyt trudne.
Panie Grzegorzu może pan przypomni także inne archiwalne sesje? Patrząc na obecną radę to płakać się chce.