12
1
Opłata adiacencka – sesja 25.11.2015 r. (odsłona 76 – c.d.)
Kategorie: Rada Miejska Dąbrowa Górnicza | 1 grudnia, 2015
Nawiązując do sesji z dnia 25.11.2015 r. jestem zmuszony powrócić do tematu opłaty adiacenckiej. Niestety dla Mieszkańców rozpoczęto ponownie jej naliczanie, konkretnie w przypadku Łaz Błędowskich. I co najgorsze Pan Prezydent wysyła decyzje (wznowienie decyzji?) zgodnie z 50%-tową stawką (Uwaga: cały czas zajmujemy się opłatą adiacencką od wzrostu wartości nieruchomości wskutek wybudowania urządzenia infrastruktury technicznej przez Gminę w pobliżu nieruchomości).
Odpowiedź Pana Prezydenta Zb. Podrazy (SLD w ZL) na moją ostatnią interpelację w tym temacie jest następująca (z tym, że treść interpelacji Drogi Czytelniku możesz przeczytać tutaj: http://grzegorzjaszczura.pl/?p=35349#more-35349, była to interpelacja międzysesyjna, którą złożyłem z kol. R. Warwasem – obecnie posłem RP):
„dot. interpelacji nr BRM.0003.566.2015
W odpowiedzi na interpelację międzysesyjną z dnia 22.10.2015r. w zakresie punktów 1-4 wyjaśniam, że uchwała Rady Miejskiej z dnia 28.05.2008r. nr XXVII/426/08 w sprawie ustalenia wysokości stawki procentowej opłaty adiacenckiej z tytułu wzrostu wartości nieruchomości, który nastąpił w wyniku wybudowania urządzeń infrastruktury technicznej, ustalająca stawkę procentową w wysokości 50 % różnicy między wartością jaką nieruchomość miała przed wybudowaniem urządzeń infrastruktury technicznej, a wartością jaką miała nieruchomość po ich wybudowaniu, opublikowana została w Dzienniku Urzędowym Województwa Śląskiego Nr 130 pod póz. 2524 i weszła w życie w dniu 30.07.2008r.
W dniu 9.09.2015r. Rada Miejska podjęła uchwałę nr K/221/2015 w sprawie zmiany wyżej powołanej uchwały zmieniając wysokość stawki procentowej z 50% na 3%, która została opublikowana w Dzienniku Urzędowym Województwa Śląskiego z 17.09.2015r. póz. 4716 i weszła w życie z dniem 2.10.2015r.
Opłaty adiacenckie z tytułu wzrostu wartości nieruchomości spowodowanym wybudowaniem infrastruktury technicznej są i będą naliczane zgodnie z regulacjami wynikającymi z art. 145,146,147 ustawy o gospodarce nieruchomościami ( Dz. U. z 2015 poz. 1774).
Prezydent Miasta Zbigniew Podraza”
oraz w kontekście ostatniego pytania z interpelacji, dot. działań radnych z kadencji 2010-2014:
„Dąbrowa Górnicza, 09.11.2015 r.
Odpowiadając na Panów interpelację z dnia 22.10.2015 r. dot. Uchwały Rady Miejskiej Nr XXVII/426/08 z dnia 28.05.2008 r. w sprawie ustalenia wysokości stawki procentowej opłaty adiacenckiej z tytułu wzrostu wartości nieruchomości, który nastąpił w wyniku wybudowania urządzeń infrastruktury technicznej uprzejmie informuję, że w latach 2010-2014 radni nie podejmowali działań w zakresie uchylenia, czy zmiany przedmiotowej uchwały.
Zapytanie odnośnie opłaty adiacenckiej złożyła Pani radna Katarzyna Zagajska, które wraz z odpowiedzią dołączam do niniejszego pisma.
Sekretarz Miasta Iwona Bednarska”
W rezultacie takiej odpowiedzi, nie wystarczającej i nie satysfakcjonującej mnie (jak wspomniałem wcześniej), powróciłem ponownie do tego bulwersującego opinię publiczną w naszym Mieście tematu na ostatniej sesji Rady Miejskiej:
INTERPELACJA:
W związku z pismem pana Prezydenta z dnia 10.11.2015 r. będącym odpowiedzią na interpelację z dnia 22.10.2015 r. autorstwa mojej osoby oraz kol. Roberta Warwasa (ob. posła RP) proszę o ponowną, ale tym razem pełną i poważną odpowiedź na zadane pytania dotyczące wątpliwości w sprawie uchwały RM w zakresie obniżenia stawki procentowej opłaty adiacenckiej z 50 % do 3 % (z tytułu wzrostu wartości nieruchomości, który nastąpił w wyniku wybudowania urządzeń infrastruktury technicznej).
Tym samym proszę o następujące informacje:
1. czy datą obowiązku płatniczego, od którego jest naliczana opłata przez organ administracji samorządowej jest dzień uzyskania decyzji ostatecznej pozwolenia na użytkowanie obiektu infrastruktury technicznej?; jeśli tak, to czy dla posesji przy których wybudowano urządzenia infrastruktury technicznej (kanalizacja, wodociąg, studnie głębinowe, inne…), ale przed podjęciem uchwały obniżającej stawkę opłaty do 3%, będą naliczane opłaty w wysokości 50% (zasada: Lex retro non agit)?
2. idąc dalej, czy dla postępowań wszczętych przed dniem obniżającym opłatę do 3% naliczana będzie stawka opłaty 3%, czy stawka opłaty 50%?
3. idąc dalej, czy dla postępowań wszczętych i zakończonych decyzją administracyjną przed dniem podjęcia uchwały obniżającej opłatę do 3% podjęte będą/lub podjęto działania mające na celu uchylenie dotychczasowych decyzji administracyjnych oraz zwrot nadpłaconych kwot, a także czy będą wszczęte/lub wszczęto nowe postępowania administracyjne wg stawki 3% (dotyczy zasady równego traktowania obywateli wobec prawa – art. 32 Konstytucji RP, zasady uwzględniania z urzędu interesu społecznego oraz zasady pogłębiania zaufania obywateli – art. 7-8 ustawy o samorządzie gminnym)?
4. idąc dalej, podania wykładni prawnej, np. w zakresie orzecznictwa i wyroków TK, SN, NSA, sądów, inne…, wskazującej, iż organ administracji publicznej może pobierać opłatę w wysokości 3% dla posesji, przy których oddano do użytkowania urządzenia infrastruktury publicznej w momencie obowiązywania stawki 50% oraz czy, naliczanie opłaty w wysokości 3% w takim wypadku nie stoi w sprzeczności z zapisami ustawy o finansach publicznych, np. w zakresie dyscypliny finansowej?
Pominę w tym miejscu ostatnie zadane pytanie, gdyż udzielił Pan na nie odpowiedzi, z której wynika, iż w kadencji rady miejskiej 2010-2014 tylko jedna osoba spośród miejskich radnych zainteresowała się tematem opłat adiacenckich.
Chciałbym jednocześnie uświadomić Panu Prezydentowi lub ewentualnie przypomnieć, iż pańskie uposażenie jest finansowane ze środków publicznych, tj. z pieniędzy mieszkańców. Zadawane z kolei przez radnych pytania i wnioski podczas interpelacji są wynikiem m.in. postulatów mieszkańców, jakie są zgłaszane radnym. Mając powyższe na uwadze proszę o poważną tym razem odpowiedź na interpelację i poszanowanie mieszkańców naszego Miasta i wykonywanej w ich imieniu pracy radnych.
Podpis: Grzegorz Jaszczura
Zdecydowanie moje słowa zawarte w interpelacji były nie w smak Panu Prezydentowi. Sytuacja z tą opłatą adiacencką chyba przerasta możliwości poważnego ustosunkowania się Pana Prezydenta do potencjalnego problemu wielu Mieszkańców naszego Miasta. Aczkolwiek to Mieszkańcy wybierają Pana Prezydenta i radnych, którzy stanowią tzw. prawo miejscowe (lokalne). Stwierdzam tak, także w kontekście nieścisłości w odpowiedzi na zapytania trojga radnych, tj. K. Zagajskiej, R. Solipiwko i mojej skromnej osoby (Zobacz: http://grzegorzjaszczura.pl/?p=35607#more-35607), także w odniesieniu do odpowiedzi udzielonej radnemu J. Reszce na zapytanie związane z opł. adiacencką.
Zresztą już na początku sesji w punkcie dot. przyjęcia Sprawozdania z działalności Prezydenta Miasta Dąbrowa Górnicza w okresie 01.07.2015 r. – 30.09.2015 r., zwróciłem Panu Prezydentowi uwagę na to, że nie powinien pozostawić 149 petycji Mieszkańców Naszego Miasta, dot. opłaty adiacenckiej bez odpowiedzi, a właściwie, żeby wyjaśnił mi przyczynę takiego stanowiska. Co prawda Pan Prezydent skorzystał z zapisu ustawy o petycjach (z dn. 05.09.2014 r.), umożliwiającej zastosowanie odpowiedzi na tzw. petycję wielokrotną oraz tym samym odroczenie odpowiedzi i przedłużenie okresu oczekiwania na kolejne petycje o dwa miesiące!!!, ale jednocześnie pozostawił przecież Mieszkańców w bardzo niekomfortowej sytuacji. Moim zdaniem dziwaczna sytuacja i niestety zdecydowane nie wyjście ze strony Pana Prezydenta Zb. Podrazy (SLD w ZL) w stronę oczekiwań Mieszkańców! Co, niestety dla Pana Prezydenta, należy podkreślić. Pan Prezydent wyraźnie usztywnił swoje urzędnicze stanowisko w tej sprawie. Mieszkańcy inaczej odebrali jego deklaracje na sesji w dniu 09.09.2015 r., przynajmniej ich znaczna część.
Komentarze
14 komentarzy do “Opłata adiacencka – sesja 25.11.2015 r. (odsłona 76 – c.d.)”
Zostaw komentarz
50% to domiar jak za klasycznej komuny
Chyba trzeba prezydenta na taczce wywieźć i zakazać mu wstępu, a na jego miejsce powołać kuratora!!!
W wywiadzie którego udzielił prezydent, gdy afera wybuchła w mediach, poinformował, że wstrzyma naliczanie opłat. Sprawa ucichła i wrócił do naliczania z 50% stawką…
Widać, ile są warte jego słowa…
Już wielokrotnie Zaraza dawał sygnały mieszkańcom DG, że nie będzie się liczył z ich zdaniem i dlatego nikogo nie powinno zadziwiać stanowisko tego „pawia” Z takim człeczkiem można rozmawiać tylko z pozycji siły i dlatego wszyscy mieszkańcy, których chce oskubać z pieniędzy powinni się skrzyknąć i najechać go w urzędzie !!!! To nie byłby „Ostatni zajazd na Litwie” ale pierwszy w DG !!! Taczek ci u nas dostatek, a skoro nie nadaje się „panisko” na to stanowisko to pozostaje tylko taka metoda !!!
Niektórzy taką metodę nazywają: noga d… brama !!!!!
Mamy w sprzedaży taczki 🙂
Brawo Panie Grzegorzu!
A może tak przypomnieć kto dał ustawowo prawo do pobierania takiej opłaty?? Bo chyba nikt inny jak PiS. Swoją drogą ciekawa jestem czy podoba się Panu demontaż demokracji w wykonaniu „Prawa i Sprawiedliwości”
do Aldony: Nie wiedziałem że to co jest to jest demokracja 🙂 Jakaś wypaczona moim zdaniem. A tak poważnie, to nie jestem zwolennikiem takiej demokracji lewackiej. To nowa komuna unioeuropejska moim zdaniem.
Niech demontują do poziomu ziemi.
Tu jest opis mojego wystąpienia z 28.05.2008 r. z sesji na której wystąpiłem przeciwko lewackiej opłacie wprowadzanej przez koalicje postkomunistyczną w Dąbrowie G.: http://grzegorzjaszczura.pl/?p=531#more-531
Żeby nie trzeba było szukać:
Najpierw przypomnę moje wystąpienie na sesji 28.05.2008 r.:
„[…]Rozpoczęto tzw. część merytoryczną obrad, w której gros czasu poświęcono wspomnianemu parapodatkowi, czyli opłacie adiacenckiej. Przeciwko, dłuższe wystąpienie, przedstawił Radny G.Jaszczura, przedstawiając przeciwwskazania dla tychże opłat:
„1. brak obowiązku uchwalania tej opłaty. Gminy ościenne w większości nie przystępują do pobierania opłaty adiacenckiej mimo jej uchwalenia i to z różnych powodów. Miasto Czeladź odrzuciło taką uchwałę. Dodatkowo chciałem podkreślić, że nie ma sankcji za nie uchwalenie przez Radę Miasta tej uchwały. Nigdzie w ustawie nie jest napisane, że Rada Miasta „musi ustalić” opłatę adiacencką.
Wywód prawny w załączonym przez Pana Prezydenta uzasadnieniu do projektu uchwały, implikujący z braku uchwalenia tych opłat przez Radę Gminy obejście przepisów konstytucyjnych oraz ustawy o gosp. nieruchomościami jest wg mnie intelektualnym nadużyciem ze strony Pana Prezydenta. Kompletnie nie bierze pod uwagę wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dn. 13.12.1994 r. o braku obowiązku ustalania rozpatrywanych opłat.
2. ustawowym zadaniem Gminy jest zapewnienie właściwej gospodarki wodno-ściekowej w Gminie i choćby wybudowanie dróg dojazdowych dla mieszkańców Gminy z podatków. Żądanie kolejnej opłaty na ten sam cel, jest jakby powtórnym opodatkowaniem mieszkańców na wykonywanie przez Gminę inwestycji w infrastrukturę techniczną.
3. właściwie jedynymi, którzy zarabiają na wprowadzeniu tej opłaty to rzeczoznawcy majątkowi; koszty ich badań i obliczeń będą często wyższe od wpływu do Gminy z opłaty.
4. ilość właścicieli wraz z Rodzinami stanowi znacznie ponad 50 % mieszkańców, co spowoduje, że ten kolejny parapodatek obejmie większość mieszkańców miasta. Jest to wiec kolejny przykład drenowania kieszeni podatników- mieszkańców.
5. przy podziale działki – nieruchomości należy przecież także zaznaczyć, że właściciel, za którego pieniądze następuje podział nieruchomości zostaje w wyniku takiej uchwały zmuszony do odprowadzenia opłaty adiacenckiej, a Gmina jeszcze dodatkowo wyda pieniądze na rzeczoznawcę majątkowego. Absurd.
6. chciałem zauważyć, że już istniejąca biurokracja i przepisy powoduje, że organa gminy źle i nieprawidłowo wykonują część swoich zadań. Przykładowo przeglądając wystąpienie pokontrolne RIO z dn. 01.06.2007 r. zauważyłem kilkadziesiąt źle umorzonych zaległości podatkowych oraz odsetek za zwłokę, przyjmowanie złych operatów szacunkowych wyceny nieruchomości, brak działań przy dochodzeniu należności z tytułu kar umownych. Podaję te przykłady, żeby podkreślić, że dodatkowe czynności związane z egzekwowaniem akurat opłat adiacenckich będzie wymagało dodatkowych nakładów na kolejne etaty urzędnicze i nie sądzę, że będzie w pełni prawidłowo wykonywane.
7. na sesji styczniowej 14 Radnych (czyli większość bezwzględna) było za zdjęciem tej uchwały z porządku obrad, (5 się wstrzymało od głosu). Mam nadzieję, że nie zmienili zdania przez te kilka miesięcy, bo argumentów za uchwaleniem tego kolejnego obciążenia dla naszych mieszkańców nie przybyło. A oszczędności, które można by wprowadzić w gospodarowaniu etatami w administracji mogą spokojnie zniwelować, tę tzw. stratę głoszoną przez Panią Skarbnik. Podnosiliśmy ten problem przy procedowaniu absolutorium dla Pana Prezydenta.
Reasumując poza biurokratycznym i socjalistycznym uporem obciążania mieszkańców naszego miasta kolejnym parapodatkiem, czy opłatą, nie widzę korzyści z uchwalenia tej uchwały.”
Doszło do ostrej polemiki pomiędzy socjalistami dążącymi do obarczenia dąbrowiaków kolejną opłatą, (chyba za samo to, że żyją), a nami. Włączył się do tego, uważam, że bardzo, stronniczo mecenas reprezentujący „prawo samorządowe” na Sali sesyjnej, a raczej interesy Pana Prezydenta, S. Kluczewski stronniczymi komentarzami prawniczymi, jednakże trzeba przyznać, że wziął na siebie odpowiedzialność za to co mówi. Radnego G.Jaszczura poparła z bloku proprezydenckiego Radna M.Trzewiczek, również Pani Przewodnicząca A.Pasternak starała się nie dopuścić do uchwalenia tych opłat. Wprowadzono do obu uchwał poprawki i głosowano uzyskując różne wyniki, w zależności od obliczeń Sekretarza R.Majewskiego. W wyniku tych przepychanek doszło do reasumpcji głosowań, itd. Szkoda, że nie ma aparatury elektronicznej liczącej i zapisującej sposób głosowania poszczególnych Radnych, bo nie byłoby innych wyników przed przejściem Pana Pełnomocnika R.Koćmy po Sali z agitacją, a po takowym przejściu.”
Może tego demokraty trzeba bronić? http://niezalezna.pl/73481-kazirodztwo-miliony-polskich-chamow-i-obrona-demokracji-kim-jest-pomyslodawca-kod
Pełnynocnik Koćma jak zwykle wykazał się wtedy dużym zaangażowaniem w oskubaniu mieszkańców DG?
walka z wiatrakami Panie Grzegorzu
Panie Grzegorzu ci radni w 2008 roku to nie rozumieli co Pan mówi. Oni maja swojego boga.