Witam na moim blogu
“W co wierzę? … (...)
Że nie należy kłamać …
ja tak sądzę”
Juliusz Słowacki “Beniowski”
Oby powyższy cytat towarzyszył mi na tej stronie. Zresztą już wcześniej inny wybitny Polak Waldemar Łysiak posłużył się nim jako mottem do książki „Stulecie kłamców”.
Określam siebie jako konserwatywnego zwolennika wolności gospodarczej. Chciałbym podkreślić także, że wartości chrześcijańskie i dekalog są mi szczególnie bliskie.
Grzegorz Leszek Jaszczura
06
26
Ciekawostki – sesja 20.06.2012 r. (odsłona 58, cz. 2)
Kategorie: Rada Miejska Dąbrowa Górnicza | 26 czerwca, 2012
Ciekawych rzeczy, na omawianej sesji Rady Miasta, mógł się dowiedzieć niezorientowany słuchacz, przy omawianiu projektów uchwał tyczących się zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej i zmian w budżecie miasta Dąbrowy Górniczej na 2012 rok.
Z ciekawostek: pani skarbnik miasta J. Bronikowska-Radosz nie wie czyją własnością jest kładka miejska nad torami PKP w Strzemieszycach Wielkich (tam gdzie zginął młody człowiek 2 lata temu), a pan prezydent Zb. Podraza mimo wyroku sądu twierdzi, że to własność PKP. Tak go zrozumiałem. A wystarczyłoby, żeby przeczytał mojego bloga i wywiad z panem Ł. Padołem. Może także zasięgnąć języka u swojego byłego kolegi partyjnego pana prezydenta Marka Dula, który rządził w okresie, gdy miasto ostatnio remontowało tę kładkę miejską.
Fragmenty wywiadu z panem Ł. Padołem:
„ Właścicielem kładki jest miasto Dąbrowa Górnicza! Kładkę wybudowano i oddano do użytku w 1953 roku. Tym samym, dzięki ówczesnej inwestycji, udało się połączyć dwie do tej pory przedzielone torami części Strzemieszyc Wielkich. […]
Z tego co pamiętam miasto przeprowadziło kapitalny remont wspomnianej kładki w 1999 roku. Pieniądze pochodziły z kasy miejskiej. Bardzo istotnym jest to, że zgodnie z przepisami dotyczącymi bezpieczeństwa, kładki takie powinny mieć zamontowane siatki, albo blachy ochronne, oddzielające pomost kładki od sieci trakcyjnej wysokiego napięcia prądu stałego 3000 V. Dlaczego nie zamontowano takiej siatki czy blachy ochronnej nie mam pojęcia. Ale na pewno mamy tu do czynienia z poważnym zaniedbaniem ze strony inwestora, w tym przypadku gminy Dąbrowa Górnicza.
Swoją drogą odkąd pamiętam, to od początku lat 90 – tych gmina dokonywała bieżących prac porządkowych, w okolicy wejścia na kładkę i na samej kładce. M.in. prac dot. odśnieżania czy posypywania kładki w zimie. Tak więc trudno byłoby tu powiedzieć, że nie jest to kładka miejska.”
Innym przykładem ciekawostki, tutaj z kolei przekłamywania historii, jest przedstawienie historii zablokowania wysadzenia pomnika komunistycznego sprzed Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej. Mianowicie chodzi o początek tzw. okresu transformacji (czyli przejęcia władzy w Polsce z rąk komunistów przez podobno wtedy nie komunistów – przyp. mój). Wg Przewodniczącego Rady Miasta pani A. Pasternak (skrajna lewica SDPL (?)), grupa ówczesnej młodzieży, uformowała się sama(!), po usunięciu kilka dni wcześniej pomnika prosowieckiego towarzysza komunistycznego gen. A. Zawadzkiego, aby zapobiec(!), jak zrozumiałem, dalszemu usuwaniu symboli zbrodniczego systemu. Przypomnę, że moja interwencja na Komisji Rady Miasta swego czasu, uchroniła przed powrotem tego pomnika (komunisty A. Zawadzkiego) na piedestał w Parku Hallera. Myślałem, że ze względu na wiek Pani A. Pasternak nie pamięta tamtego okresu, a tu niespodzianka(!).
Jak było naprawdę powiedział dopiero radny Zb. Łukasik, który jak sam stwierdził był wtedy po drugiej stronie, tzn. nie w grupce młodzieży sterowanej prawdopodobnie działaczami służb komunistycznych i KPN, a po stronie tych co chcieli zlikwidować symbol komunistycznego ucisku naszego kraju przez Związek Sowiecki. Wyjaśnienie dla obecnej młodzieży, KPN to taka wtedy skrajna „antykomunistyczna” partia kierowana przez Leszka Moczulskiego (TW Lech). Kiedyś pan L. Moczulski, pewnie dla zmylenia, rozszyfrował skrót PZPR, jako: „Płatni Zdrajcy Pachołki Rosji„. Jak widzicie Droga Młodzieży problem jest skomplikowany i nie dziwię się, że trudno Wam go zrozumieć.
Jak mówił radny Zb. Łukasik, zwolennicy wysadzenia pomnika prokomunistycznego byli jakoś dziwnie blokowani przez ówczesną Milicję i nie tylko!
Wypowiedź pana wiceprezydenta H. Zaguły (PZPR, KLD, UW, PO, …) o wywierconych otworach w pomniku do podłożenia mat. wybuchowego i zatrzymaniu przez niego i grupkę młodzieży tej czynności nie była dla mnie zrozumiała, bo nie wiem czy mówił to jako działacz komunistyczny PZPR, czy jako działacz już obywatelski i prezydent w tzw. wolnej Polsce. Przypomina to podszywanie się OPZZ pod zasługi NSZZ Solidarność. Przeczytaj sobie.
Kolejną ciekawostką jest konieczność zwrotu przez Gminę niebagatelnej kwoty 12,5 mln zł z dofinansowania na budowę gospodarki wodno-ściekowej w mieście, z powodu ich nie wykorzystania w tamtym roku! Ale jakoś radni nie podjęli tematu. A przecież, oględnie pisząc, roboty przykładowo w Strzemieszycach Wielkich, na Zielonej, o Tworzniu było już wielokrotnie, itd., są prowadzone bardzo źle i opieszale. Podwykonawcy nie mają płacone jak należy! I muszę ich dodatkowo zmartwić, że wg mnie działania panów prezydentów Zb. Podrazy i H. Zaguły to granie na zwłokę. O upadłości Hydrobudowy Polska, której jakaś „córka”, jest także poważnym udziałowcem w robotach dot. gospodarki wodno-ściekowej w Dąbrowie G., nie trzeba przecież Szanownych Czytelników informować. Pisałem o Hydrobudowie niedawno w kontekście Stadionu Narodowego.
Reasumując, po kilku miesiącach nieobecności na sesjach Rady Miasta, nie zauważam poza malutką częścią Platformy Obywatelskiej opozycji, którą moglibyśmy tak nazywać bez uszczerbku dla znaczenia tego wyrazu. Bez obrażania PISu (radna E. Kmiecik-Kawecka) czy radnego E. Bobera (ND) nie odezwali się ani razu w trakcie mojej bytności na sali sesyjnej. A z PO też sytuacja jest przecież niejasna, bo organizacja ta została w Dąbrowie Górniczej rozwiązana. Na dodatek do tego użyto niewłaściwego paragrafu (konkretnie numeru paragrafu). Pan senator Leszek Piechota, obecny komisarz w Dąbrowie Górniczej z ramienia PO, kiedyś także sekretarz oddziału katowickiego i okręgu województwa śląskiego UPR przeoczył cyferkę. Wtedy był dokładniejszy. Mimo wszystko pozdrawiam i życzę sukcesów w realizacji także naszych ideałów jeszcze z lat 1980 – 1981, czyli np. strajku w Gliwicach na Politechnice. Chwilowo bowiem, Drogi Leszku, zamiast więcej wolnego rynku i wolnej konkurencji to mamy więcej socjalizmu i monopolu, w tym urzędniczego (biurwowego)! A socjalizm nigdy nie prowadził do dobrych rzeczy, vide socjalizm niemiecki A. Hitlera czy socjalizm bolszewicki W. Lenina, L. Trockiego, J. Stalina.
Komentarze
8 komentarzy do “Ciekawostki – sesja 20.06.2012 r. (odsłona 58, cz. 2)”
Zostaw komentarz
Szkoda, że nie ma opozycji w Radzie Miasta. Pytam za nią, ile miasto dostało już dopłaty z Unii do dofinansowan9a prac gospodarki wodno-ściekowej?
Ohydny komunistyczny pomnik. Świetnie Pan to ujął w kadrze!
Podraza zadowolony, że zaprzyjaźniony sąd nie uznał go winnym śmierci człowieka na tej nieszczęsnej kładce i nie boi się wyroku jaki powinien zostać zasądzony, ma w nosie bezpieczeństwo mieszkańców. Co się tyczy gospodarki wodno-ściekowej, to należy się tylko dziwić mieszkańcom i podwykonawcom, że jeszcze nie wpadli do Pentagonu i nie wywieźli Podrazy, Zaguły i Gocyły na taczkach i wykazują tyle zupełnie niezrozumiałej cierpliwości. Ale czego mażemy oczekiwać po takich jaśnie tfu, tfu wielmożnych gospodarzach miasta jak wszystkie idee idą w zapomnienie i liczy się tylko ich nadrzędny cel jakim jest wzbogacenie się na majątku gminnym. Zaniżona wartość Lipówki jest tego dokładnym przykładem i takich rzeczy nie czyni się przypadkowo, tylko jest to dokładnie przemyślana strategia, jak sie dodatkowo dorobić na komunalnych odpadach. A my mieszkańcy również byśmy pragnęli pozbyć się tych odpadów których wymieniłem w w/w wpisie, żeby więcej nie szkodzili miastu i nam mieszkańcom. Zastanawiam się czy to jest już mafia, jeżeli mają za sobą wszystkie organy powołane do ścigania przekrętów.
do K.Jasionek: K’woli ścisłości co do kładki oskarżona była przez Prokuraturę (chyba dąbrowską) pracownica PKP Nieruchomości Intercity i ona została uniewinniona. Nie wiem czy wyrok jest prawomocny. Jest to zresztą drugorzędne w kontekście zamieszczonego materiału. Zobacz także: http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/546321,jest-wyrok-za-smierc-na-kladce-w-dabrowie-gorniczej,id,t.html
Co do wartości Lipówki. Jest to pewnie wartość księgowa. Mi chodziło głównie o to, że przyjęta bezkrytycznie przez radnych!
A jak obecnie rozszyfrować skrót partii służącej Brukseli i Unii Europejskiej?
Dziękuję Panu za pisanie prawdy. Pewnie licznych w naszym Zagłębiu Dąbrowskim ta prawda w oczy kole, ale to dobrze.
Słusznie pan prawi.
http://niezalezna.pl/30559-dramat-polskich-firm-bankrutuja-na-potege