20100623291Sesja rozpoczęła się, po stwierdzeniu quorum, od wydarzenia parasesyjnego, tj. wręczenia obrazu przedstawiającego Księdza Grzegorza Augustynika, ufundowanego przez radnych, Muzeum Miejskiemu „Sztygarka”.  Obraz odebrał Dyrektor Muzeum „Sztygarka” Pan A. Rybak. Obraz ten miał powiększyć galerię obrazów w Muzeum, przedstawiających wybitnych obywateli naszego miasta. I tak się stało.

Do porządku obrad udało się szczęśliwie wprowadzić ponownie projekt uchwały o stosowaniu bonifikaty przy sprzedaży lokali mieszkalnych w zasobach komunalnych, a następnie przyjąć go (porządek obrad – przypis mój) jednogłośnie. Sprawozdanie z działalności Prezydenta i Informację z realizacji Lokalnego Programu Rewitalizacji Miasta Dąbrowa Górnicza przyjęto bez dyskusji i pytań.

W pierwszej uchwale części merytorycznej sesji zwiększono znowu dopłatę do MZBM-u w 2010 r. o 500 000 zł (przy 4 głosach wstrzymujących się). Zusammen wynosi ona w 2010 r. 5 480 000 zł. Projekty zmian w WPI (Wieloletnim Programie Inwestycyjnym) oraz w budżecie miasta na 2010 r. przechodziły w większości jednogłośnie. Większy problem powstał przy zatwierdzaniu sprawozdania finansowego za 2009 Szpitala Specjalistycznego im. Sz. Starkiewicza. Ponieważ Szpital mimo wysiłków Pana dyrektora i przeprowadzanej przez niego wyrywkowo restrukturyzacji wygenerował znowu stratę bilansową (konkretnie 6 357 319,47 zł) i jego zadłużenie sięga już circa 23 mln zł, radna H. Głowacka zasugerowała ustąpienie Pana dyrektora ze stanowiska. Dyrektor, Pan Zb. Grzywnowicz, bronił się tłumacząc sytuację przepisami obowiązującymi w Polsce, itd. Sugerował, że Szpital posiada płynność finansową, a strata zgodnie z prawem jest pokryta przychodami przyszłych okresów. Bardzo mądrze argumentował, że tylko zmiana formy własności Szpitala może spowodować  ew.  dodatkowe przychody, za przeprowadzanie dodatkowych usług (zabiegów). Niestety te argumenty nie zmieniają sytuacji finansowej Szpitala na dzień dzisiejszy! Sprawozdanie przyjęto przy 4 głosach przeciwnych i 1 wstrzymującym się.

Trochę dyskusji na sali, wprowadziły także projekty uchwał w sprawie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego miasta Dąbrowy Górniczej, w szczególności dwóch planów. W obrębie ulic Brzozowej i Wczasowej (obok ul. Zuchów!, gdzie mieszkają podobno ważne w mieście osoby) powstał problem ograniczeń lokalizacji stacji bazowych telefonii komórkowej oraz tego kto jest właścicielem działek i kto na tym zarobi? Ponieważ są to osoby (działki) w większości prywatne trochę mnie to dziwi. Jeżeli dobrze zrozumiałem intencje radnych, to radni Zb. Łukasik, M. Cygroń byli szczególnie za, a radna B. Ciaś szczególnie przeciw projektowi uchwały. I tak zresztą okazało się, jak wynikało z wypowiedzi Pani radcy prawnego, doradzającego Radzie Miasta i Panu Prezydentowi, Wojewoda może zakwestionować pewne obejście, które zastosowano przy likwidacji wzmiankowanego ograniczenia dla telefonii komórkowej.

Przy planie zagospodarowania dla rurociągu tlenu z huty Arcelor Mittal do huty CMC Zawiercie, circa 25-30 km długości, przez lasy i pola protestowała radna M. Trzewiczek. Wg mnie miała słuszne opory, co do opłaty adiacenckiej, która obejmie w wyniku budowy, działki sąsiadujące z pasem szerokości 50 m pod rurociąg (nawiasem pisząc zakopany pod ziemią). Ja też nie zrozumiałem sugestii Pana Naczelnika Architektury W. Sobczyka, że budowla zwiększy wartość działek i spowoduje konieczność zastosowania opłaty adiacenckiej. Osobiście uważam, że gdybym miał działkę obok takiego rurociągu, to jej wartość właśnie z powodu takiego rurociągu spadnie, a nie wzrośnie i można by żądać ujemnej opłaty adiacenckiej. W głosowaniu 3 głosy były przeciw, 3 wstrzymujące się, reszta (18) za. Najbardziej mnie zdziwiło, że zieloni nic nie protestują przeciwko wycinaniu lasów i kopaniu dołów, i mając zielonkawy krawat czułem się w obowiązku o tym wspomnieć. Natomiast, gdy sugerowałem, że zamiast rurociągu, firma mogła by zbudować sobie stacjonarną tlenownię, na terenie przemysłowym, mającym takie przeznaczenie od jeszcze czasów komunistycznych, zaprotestowała Pani Przewodnicząca A. Pasternak (Lewica SDPL), sugerując, że już się tak nie mówi! Prawdopodobnie nawiązała do oświadczenia Kandydata na Prezydenta J. Kaczyńskiego, że jest on lewicowy, a idąc tym tropem lewica postkomunistyczna, czyli wywodząca się z partii komunistycznej nie jest postkomunistyczna tylko lewicowa. Trochę to dziwne, bo to, że PIS jest lewicowy gospodarczo było widoczne zawsze, ale bardzo źle wygląda, gdy Pan J. Kaczyński oznajmia tak, bo musi mieć władzę. Jak nie przypodoba się tej lewicy postkomunistycznej, że pozostanę przy starym słownictwie, to wybory do tyłu! Pierwszy raz, gdy to usłyszałem wziąłem na poważnie zarzut, że PIS i J. Kaczyński rzeczywiście mogą być groźni, bo powrót do komunizmu, czy bolszewizmu osobiście nie uśmiecha mi się. Razem z radnym T. Skórą stwierdziliśmy, że u nas w semantyce nic się nie zmieniło w przeciwieństwie do PIS-u i co podkreśliłem, trzeba opierać się na prawdzie!

W przedostatnim punkcie części merytorycznej, przy 15 głosach za i 4 wstrzymujących się, (reszta radnych nie głosowała, mimo  jeszcze obecności na sali), pozbawiliśmy z dużym opóźnieniem, ale jednak, mandatu radnego Pana R. Majewskiego, kolejny raz nieobecnego na sesji. Odsyłam do wpisu: http://grzegorzjaszczura.pl/?p=531#more-531 . Ewentualnie sosnowiec.info: http://www.sosnowiec.info.pl/informacje/informacje/dabrowa-gornicza/robert-majewski-w-koncu-bez-mandatu,1,4,17562 .

diety-grzegorz-2Doszliśmy do wspomnianego na początku projektu uchwały dot. stosowania bonifikaty przy sprzedaży lokali mieszkalnych w zasobach komunalnych. Tutaj doszło znowu do dłuższej dyskusji. Prawdziwe rozdwojenie jaźni, czyli jak na poprzedniej sesji być „za”, a nawet i „przeciw” zaprezentował radny M. Cygroń (PIS). Najpierw jednak uchwałę poparł i przedstawił, także podobnie jak na poprzedniej sesji, Radny Zb. Łukasik (TPDG). Zobacz zresztą całą historię naszej walki o sprzedawanie mieszkań z zasobów MZBM z bonifikatą, trwającą nota bene bite 3 lata: http://grzegorzjaszczura.pl/?p=3514#more-3514 . Oczywiście projekt uchwały poparłem i zgłosiłem tradycyjną poprawkę, zwiększającą bonifikatę do 95%. Tutaj zaprotestował radny Zb. Łukasik, mimo ewidentnych faktów i przyznaniu mi racji, że cena wykupu takiego lokalu mieszkalnego oscyluje przecież nie wokół 1-2 tysięcy, ale 8-12 tysięcy zł. Ponieważ nie było Pana Prezydenta Zb. Podrazy (Lewica SLD) oraz wyjątkowo spokojny, chyba słabo dysponowany w tym dniu, był radny T. Orpych (Lewica SLD), przeciwko uchwale wypowiedział się szeroko radny M. Cygroń (PIS). Niewątpliwie realizacja haseł J. Kaczyńskiego w Dąbrowie Górniczej już jest wprowadzona w życie. Gdy jego argumenty zostały pokonane (obalone), m.in. argumentami radnych T. Skóry i R. Harańczyka, i moimi, zgłosił poprawkę mówiącą o bonifikacie do 96%. Oczywiście poparliśmy poprawkę radnego M. Cygronia (PIS), która nie przeszła przy 4 głosach za. Najdziwniejsze, że radny M. Cygroń przy pozostałych bonifikatach, tj. 95% i 90% wstrzymywał się od głosu. Czyż to nie bycie „za”, a nawet „przeciw”? Dezorganizację pracy rady w zastępstwie radnego T. Orpycha (Lewica SLD) zrobił dobrze. Byłbym zapomniał, że doszło jeszcze do delikatnej wymiany zdań miedzy mną, a Z-cą Prezydenta H. Zagułą, który zaproponował mi zgłoszenie uchwały o dopłacie tym co chcą wykupić mieszkania komunalne. Odpowiedziałem mu ad vocem, że w przeciwieństwie do niego nie byłem członkiem partii komunistycznej (PZPR) i niech mnie o populizm, czy głoszenie komunizmu nie posądza.

Ostatecznie uchwała przeszła w wersji wyrażającej zgodę na stosowanie przez Prezydenta Miasta Dąbrowa Górnicza bonifikaty do 90%, najemcom, którzy złożą wniosek o wykup lokalu do 30.06.2011 r. Bonifikata nie dotyczy lokali mieszkalnych w budynkach wybudowanych po 1990 roku. Bonifikata, o której mowa przysługuje najemcom, którzy nie zalegają z żadnymi opłatami z tytułu najmu lokalu.

W głosowaniu 19 radnych było za, 3 wstrzymało się od głosu. BRAWO!

Do problemów radnych doszło w Interpelacjach. Ale najpierw udało mi się jako pierwszemu przedstawić interpelację. Zająłem się w niej, zachęcony doniesieniami prasowymi o bardzo dobrej kondycji finansowej dąbrowskiego Aquaparku, czyli „Nemo Wodny Świat Dąbrowa Górnicza” sp. z o.o., zadłużeniem tej spółki wobec Gminy. W interesie Gminy i mieszkańców po prostu drążę sprawę kredytu tej prywatnej spółki, pokrytego przez Pana Prezydenta i radnych lewicowych naszej Rady Miasta. Oto treść interpelacji:

„Szanowny Panie Prezydencie! W nawiązaniu do mojej interpelacji sprzed roku (tj. 17.06.2009 r.), dotyczącej spłaty zadłużenia Spółki „Nemo-Wodny Świat Dąbrowa Górnicza” sp. z o.o. wobec naszej Gminy i odpowiedzi Pana Prezydenta zapytuję o aktualny stan realizacji ugody ze wspomnianą spółką.

Ile ww. spółka spłaciła na dzień dzisiejszy zobowiązania wynoszącego 30 mln zł? Przypomnę, że umowa ugody została zawarta na okres od X.2008 r. do IX.2011 r., czyli minęło ok. 70% czasu trwania ugody. Rok temu, na dzień 30.06.2009 r. Nemo-Wodny Świat Dąbrowa Górnicza sp. z o.o. spłaciła 485.107,68 zł, czyli 1,6% z kwoty 30.000.000,00 zł.

Panie Prezydencie, po prostu ile z 98,4% długu spółka spłaciła Gminie przez ten rok?

W związku z pojawiającymi się znowu enuncjacjami prasowymi o poprawie sytuacji finansowej w Nemo-Wodny Świat Sp. z o.o. zapytuję, czy nie można by wyegzekwować od spółki szybszej spłaty pozostałości długu? Będzie to oczywiście w interesie naszej Gminy. Panie Prezydencie, czy udziałowcy prywatni spółki „Nemo-Wodny Świat Dąbrowa Górnicza” sp. z o.o., nadal nie przejawiają zainteresowania jakąkolwiek inną, szybszą formą restrukturyzacji zadłużenia Spółki, dla której ważnym Kontrahentem i Zleceniodawcą jest np. CSiR, czyli właściwie Gmina?

Przy okazji chciałbym jeszcze dopytać Pana Prezydenta, jakie w ugodzie z „Nemo-Wodny Świat Dąbrowa Górnicza” sp. z o.o. przewidziane są odsetki od spłaty zadłużenia spółki oraz jakie są przewidziane konsekwencje na wypadek nie wywiązania się spółki z zadłużenia wobec Gminy Dąbrowa Górnicza?

I ostatnia sprawa, czy przy takim zadłużeniu rozpatrywanej spółki zasadne jest wypłacenie nagrody pieniężnej Prezesowi Spółki w wysokości prawdopodobnie 15 000 zł?”

Następnie jeszcze kilkoro radnych przedstawiało interpelacje, m.in. radny T. Pasek (PO), także w moim imieniu zapytywał o to, ile w końcu otrzymaliśmy dofinansowania ze środków unijnych na gospodarkę wodno-ściekową w mieście?

Ale problemy zaczęły się, gdy radna H. Głowacka (PIS), przez kilkadziesiąt minut wygłaszała swoje interpelacje, a radni wychodzili z sali sesyjnej prawdopodobnie do domu i w pewnym momencie brakło quorum! Trzeba zaznaczyć, że od dłuższego czasu na sali nie było Przewodniczącego Rady Pani A. Pasternak i prowadzący obrady Wiceprzewodniczący Rady Pan K. Woźniczka musiał zarządzić przerwę w celu poszukania quorum! Szczęśliwie znalazł się radny J. Talkowski i obrady dokończono. Od razu zaznaczam, że z radnych od dłuższego czasu nie było na sali sesyjnej radnego T. Orpycha (Lewica SLD), tego który na poprzedniej sesji prosił pod jej koniec o sprawdzenie obecności radnych, prawdopodobnie w celu pozbawienia ich diet. Kiedyś także, już na dzisiaj były radny, Pan R. Majewski pozbawił diety radnych: G. Jaszczura, T. Skóra i H. Głowacką. Miało to miejsce na sesji, gdy wyszliśmy z sali na korytarz, aby zaprotestować przeciwko zdjęciu z obrad sesji, naszego projektu uchwały o sprzedaży lokali mieszkalnych z zasobów MZBM z bonifikatą i zwrotem kaucji. Było tak trzy lata wstecz. Oczywiście dla jasności, nie chodzi mi o tą dietę, bo sam byłem autorem projektu uchwały o zmniejszeniu diet wszystkim radnym o 50%, ale o podkreślenie po 3 latach, że Lewicy postkomunistycznej nie udało się, nas złamać! Zobacz: http://grzegorzjaszczura.pl/?p=17#more-17 .

Pan Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy.

Dla przypomnienia jak głosowali radni Rady Miejskiej projekt mojej uchwały o zmniejszeniu diet wszystkim radnym o 50% (26.03.2009 r.), przeciw i za:

diet-przeciwdiety-za


Komentarze

2 komentarze do “długie „seppuku” – sesja 23.06.2010 r. (odsłona 49)”

  1. Paweł, 25 cze 2010 o 17:32

    Trochę się pan radny rozpędził, ale prawda często jest brutalna.

  2. Sprawiedliwy, 26 cze 2010 o 15:07

    Jeżeli mieszkańcy którzy czytają te wszystkie wiadomości i relacje z sesji RM robią zdziwioną minę,i wykazują pewną dozę niedowierzania, to mogę ich zapewnić że wszystko to co przedstawia na swoim blogu Pan radny Jaszczura jest świętą prawdą. Więc niech dalej się dziwią i czytają z otwartą gębą co wyprawia większość radnych i czym się kieruje, że prawie wszystkie głosowania bez przeszkód przechodzą, bo to są sprzedawczyki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zostaw komentarz




Ta strona wykorzystuje pliki cookie przechowywane na twoim komputerze. Jeżeli nie zgadzasz się na to opuść stronę lub wyłącz obsługę plików cookie w przeglądarce. Więcej informacji o plikach cookie znajdziesz na tej stronie