Tożsamość Zagłębiowska

Kategorie: Aktualności   | 3 marca, 2011

Od początku prowadzenia tego bloga staram się zwracać uwagę na problem właściwego przedstawiania naszego miasta i regionu w województwie, obecnie niestety śląskim. Z tego też powodu zajmowałem się koniecznością m.in. utrzymania proporcji i właściwego rozwoju województwa, a nie rozwoju w rodzaju „dwóch prędkości”. Zobacz: http://grzegorzjaszczura.pl/?p=320#more-320. Dziwię się, że nie tylko, że nie pamiętają, ale i nie zdają sobie z tego sprawy radni i Parlamentarzyści zagłębiowscy.

Dlatego też wystąpiłem z propozycją zmiany nazwy Metropolii naszej konurbacji na Śląsko-Zagłębiowską. Następnie, także z powodu prośląskiej polityki naszej Rady Miasta i Prezydenta, a sądzę że także Parlamentarzystów, wystąpiłem z koncepcją oddzielnej Metropolii Zagłębie. Zob. http://grzegorzjaszczura.pl/?p=6385#more-6385.

Pocieszające jest, że rozpowszechnianie tych informacji nie pozostaje bez echa. Otrzymuję wyrazy poparcia od zagłębiaków, jedynie politycy i radni są wciąż oszołomieni pożytkami płynącymi z Unii Europejskiej i Śląska. Prawdziwi mieszkańcy Zagłębia Dąbrowskiego powinni  powiedzieć  silenizacji proste nie.

Nie jestem odosobniony; to na pewno. Dzisiaj, trochę w uzupełnieniu do moich wcześniejszych wpisów przedstawiam genezę definicji Zagłębia Dąbrowskiego wg pana J. Talkowskiego. Opis pochodzi z jego referatu „Zagłębie Dąbrowskie w zapisach dawnych i współczesnych kronikarzy”, wygłoszonego przez byłego prezydenta Dąbrowy Górniczej  na XI Sympozjum Zagłębiowskim im. J. Przemszy-Zielińskiego.

Pojęcie Zagłębia Dąbrowskiego

„Teren dzisiejszego Zagłębia Dąbrowskiego od zarania dziejów polskich był częścią Ziemi Krakowskiej, a ściślej mówiąc częścią Zachodniej Małopolski. Jednakże w pewnym okresie dziejów Książę dzielnicy krakowskiej, Kazimierz II Sprawiedliwy, po zdobyciu władzy w 1177 r., podarował Mieszkowi Plontonogiemu, księciu raciborskiemu, Siewierz wraz z okolicą i kasztelanią oświęcimską – w podzięce za wsparcie go w wewnątrzdynastycznych walkach o władzę w Krakowie.

We władaniu Piastów śląskich, tereny te pozostawały do roku 1443 i zostały odkupione od Wacława I księcia cieszyńskiego, za 6 tysięcy grzywien przez biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego. Od tego czasu miasto Siewierz i jego zamek stały się siedzibą biskupów krakowskich pełniących tutaj rolę książąt siewierskich.

Pozostałe ziemie dzisiejszego Zagłębia Dąbrowskiego, a więc obecnego powiatu olkuskiego, częściowo będzińskiego i większej części powiatu zawierciańskiego i myszkowskiego cały czas należały do Ziemi Krakowskiej.

Wracając do Księstwa Siewierskiego, trzeba podkreślić, że ziemie tego księstwa były suwerenne terytorialnie i jurysdykcyjnie. Było ono odrębne od innych ziem Korony, tworzyło własną gospodarkę, skarb i wojsko oraz stanowiło własne surowe prawa z przywilejem katowskim. Stąd też powstało powiedzenie „Kradnij, zabijaj, ale Siewierz omijaj”. Ukształtowała się również odrębna warstwa szlachty siewierskiej. W roku 1790 Sejm Wielki zlikwidował Księstwo Siewierskie, włączając je oficjalnie do Rzeczypospolitej.

Po III. rozbiorze Polski, ziemie dawnego Księstwa Siewierskiego oraz inne przyległe ziemie małopolskie, przez kilkanaście lat znalazły się w granicach Prus, tworząc, tzw. Nowy Śląsk.

W roku 1807 Napoleon Bonaparte restytuował Księstwo Siewierskie, łącząc go z dominium olkuskim, tworząc z tych ziem Księstwo Olkusko-Siewierskie.

Na mocy postanowień Kongresu Wiedeńskiego w roku 1815, całe terytorium obecnego Zagłębia Dąbrowskiego znalazło się w zaborze rosyjskim, w ramach tzw. „Kongresówki” i stan taki pozostawał aż do I wojny światowej, a później do roku 1939 był częścią województwa kieleckiego.

Obecny teren Zagłębia Dąbrowskiego obejmuje cztery powiaty ziemskie, a więc: będziński, zawierciański, myszkowski i olkuski, a także dwa powiaty grodzkie: Sosnowiec i Dąbrowę Górniczą.

Ogólnie biorąc region nasz wywodzi się z bardzo dużego powiatu olkuskiego, sięgającego do miejscowości Poraj, kilkanaście kilometrów od Częstochowy ze strony północnej i na południe aż poza Ojców, to znaczy dwadzieścia kilka kilometrów przed Krakowem. Natomiast od zachodu graniczy z Górnym Śląskiem (z linią graniczną: Katowice, Siemianowice, Piekary Śląskie i Tarnowskie Góry), a od wschodu z ziemią miechowską i jędrzejowską. Wschodnia część Zagłębia Dąbrowskiego stanowi przepiękne tereny Jury Krakowsko-Częstochowskiej oraz największy teren piasków, znany pod nazwą Pustyni Błędowskiej oraz Pustyni Starczynowskiej i Mazanieckiej. Należy zaznaczyć, że z ówczesnego powiatu olkuskiego, po Powstaniu Styczniowym, w roku 1867 wyodrębniony został powiat będziński, a z niego w roku 1927 – powiat zawierciański, z którego z kolei w roku 1956 wydzielony został powiat myszkowski.

Zachodzi pytanie: Skąd pojawiła się nazwa „Zagłębie Dąbrowskie„. Otóż teren naszego regionu na skutek bliskości Górnego Śląska i obowiązujących przepisów celnych między Cesarstwem Rosyjskim, w skład którego wchodziła ziemia zagłębiowska, a Prusami, w skład których wchodził Górny Śląsk był atrakcyjny dla lokowania w Zagłębiu przemysłu hutniczego, rozwijania górnictwa węgla i metali nieżelaznych oraz przemysłu włókienniczego, a także przemysłu cementowego, gdzie były duże złoża tych cennych kopalin.

Stąd też w drugiej połowie XIX w. pojawił się w Zagłębiu kapitał zagraniczny, głównie niemiecki i francuski, ze względu na możliwość omijania różnych skutków niekorzystnych dla kapitału zagranicznego przepisów celnych na towary przeznaczone na rynki zbytu olbrzymiego imperium cesarstwa rosyjskiego. Zatem region Zagłębia Dąbrowskiego stał się bardzo korzystny ekonomicznie i w krótkim czasie na skutek intensywnych inwestycji, dysponował olbrzymim potencjałem przemysłowym, skoncentrowanym na stosunkowo małym terenie, czyli w zagłębiu. Nazwę tę, jako kalkę z języka francuskiego (le bassin), zaproponował działający na terenie naszego regionu inż. Józef Cieszkowski w drugiej połowie XIX w.”

Mając nadzieję, że nieznajomość faktów i podstaw historii Zagłębia Dąbrowskiego ze strony radnych, parlamentarzystów, mediów itp. zostanie kiedyś uzupełniona, przy okazji promowania Tożsamości Zagłębiowskiej poddaję pod dyskusję barwy zagłębiowskie. Moim zdaniem kolor biały powinien być zastąpiony czarnym, symbolizującym bogactwo naszego regionu, czyli węgiel kamienny. Do całości tematu oczywiście wrócę.

Komentarze

12 komentarzy do “Tożsamość Zagłębiowska”

  1. Dawid Kmiotek, 3 mar 2011 o 9:06

    Obecne barwy są OK. To również barwy Zagłębia Sosnowiec,naszego flagowego klubu piłkarskiego. Do tych barw dorzuca się także często barwę czarną i myślę że poprzez dorzucenie barwy czarnej do barw biało-zielono-czerwonej można byłoby rozważyć

  2. Edek, 3 mar 2011 o 9:41

    I orzeł ładniejszy od tego ptaka sląskiego. W pięknej koronie.

  3. Roro, 4 mar 2011 o 8:43

    I w koronie, nie żaden łysol

  4. Mariola, 4 mar 2011 o 8:44

    Z parlamentarzystami utrafił pan w sedno. Żaden (żadna) nie zasługuje na reprezentowanie Zagłębia.

  5. karamba, 4 mar 2011 o 9:55

    Zagłębiacy przynajmniej zadbali o to by orła mieć w koronie, tak jak jest to w godle Polski. Hanysy mają orła z łysą glacą jak jakiegoś skinheada

  6. halska, 4 mar 2011 o 10:37

    Czy pan chciał napisać, że radni i politycy to oszołomy? Bo jak tak, to się przyłączam.

  7. Adzik, 4 mar 2011 o 21:11

    Grzesiu konserwatywno-śląsko-zagłębiowskie pozdrowienia z Mysłowic.

  8. Zorg, 6 mar 2011 o 12:49

    Jak wiadomo nie zgadzamy się w różnych kwestiach, ale wpisy odnośnie naszego Zagłębia bardzo mnie interesują, ponieważ bardzo nie lubię kiedy przyłącza się nas na siłę do historycznego Śląska. Jeśli Pan chce mogę przesłać na mejla jedną z moich prac dotyczącą Zagłębia. Myślę, że Pana zainteresuje. Jeśli tak to prosze o kontakt mejlowy.

  9. Zorg, 6 mar 2011 o 13:31

    Wracając jeszcze do Śląskiej Organizacji Turytycznej to polecam przewodnik po województwie „Śląskie-przewodnik pozytywny”. Szczególnie rozdzial 3 „Skarby Zagłębia i olonicy”

  10. informator, 6 mar 2011 o 14:11

    z internetu: Obawiam się ze nasze elity polityczne nie dorosły do tak prozaicznych wyzwań. To co wydaje się oczywiste dla mieszkańców, nie zawsze jest tak samo postrzegane przez tych z samej góry. Czasami mam wrażenie jakby decyzje w co się angażować, co robić zapadały gdzieś w Katowicach.
    Postawa Dąbrowy Górniczej nie mieści się tym co może pojąc ludzki umysł.
    „Witamy w Dąbrowie Górniczej, mieście o największej powierzchni na Śląsku.”

  11. Michał, 6 mar 2011 o 15:22

    pozdrowienia z polskiego Zabrza.

  12. Grzegorz Jaszczura, 6 mar 2011 o 18:01

    odpowiedź dla Zorga: oczywiście uważam, że tożsamości Zagłębia trzeba bronić ponad podziałami. Jutro się skontaktuję.

Zostaw komentarz




Ta strona wykorzystuje pliki cookie przechowywane na twoim komputerze. Jeżeli nie zgadzasz się na to opuść stronę lub wyłącz obsługę plików cookie w przeglądarce. Więcej informacji o plikach cookie znajdziesz na tej stronie