100-lecie II Powstania Śląskiego

Kategorie: Aktualności | 20 sierpnia, 2020

Sto lat temu, w sierpniu 1920 roku Polacy toczyli walki nie tylko z komunistami sowieckimi, zresztą na kilku frontach (wojna polsko-bolszewicka, w tym Bitwa Warszawska), ale miało miejsce także II Powstanie Śląskie (19/20 – 25 sierpnia 1920 r.) i walki z Niemcami. Właśnie z okazji 100-tnej rocznicy II Powstania Śląskiego Premier 🇵🇱 Mateusz Morawiecki odwiedził 18 sierpnia Zagłębie Dąbrowskie i Górny Śląsk❗️

Obecni byli m.in. także: Poseł Ziemi Zagłębiowskiej Robert Warwas i Wojewoda Śląski Jarosław Wieczorek. Wspólnie z Mieszkańcami przejechaliśmy 🚟 Tramwajem Powstańczym z Dąbrowy Górniczej do Sosnowca rozmawiając m.in. na temat historii Powstań Śląskich, w których mieszkańcy Zagłębia Dąbrowskiego odegrali ważną rolę. ✔️.

W trakcie przejazdu pochwaliłem się i pokazałem Panu Premierowi RP Mateuszowi Morawieckiemu Krzyż Powstańczy Za Powstania Śląskie (17.VIII.1919 r., 17.VIII.1920 r., 3.V.1921 r.) mojego dziadka (ze strony mamy) śp. Ignacego Kościelniaka. Dziadek jest przykładem jak Zagłębiacy wspomagali Ślązaków w walce o przyłączenie tych ziem do Polski.

Ignacy Kościelniak służył w Wojsku Polskim, w I-ej kompanii wojsk kolejowych. Uczestniczył w wojnie polsko-sowieckiej w 1920 r. Bronił stacji Berdyczów, aż do jej opuszczenia, tj. czerwca 1920 r. (Berdyczów – Żyblany – Brody). Za odwagę i poświęcenie został odznaczony medalem pamiątkowym „Polska Swemu Obrońcy” (1918 – 1921), a także Krzyżem Walecznych.

W 1921 r. brał udział w III Powstaniu Śląskim. W czasie od 20.02.1921 do 30.06.1921 r. walczył w oddziale pod dowództwem majora Stanisława Rybickiego (zob. zaświadczenie), głównie w rejonie: Szopienice – Katowice – Annaberg. Wyróżniał się odwagą i męstwem. Swojemu dowódcy, majorowi S. Rybickiemu z Krakowa uratował życie. Już w czasie pokoju wdzięczny major S. Rybicki odwiedzał rodzinę Kościelniaków w Małych Strzemieszycach, poparł także wniosek o odznaczenie I. Kościelniaka Krzyżem i Medalem Niepodległości (XII. 1937 r.), do czego już nie doszło.

Zobacz całość: http://grzegorzjaszczura.pl/?p=9291#more-9291.

Z mojej strony była to podróż bardzo sentymentalna i cieszę się, że władze naszego Państwa doceniają takie właśnie wydawałoby się, że mało znaczące historie Polaków. Tym bardziej, że akurat moja Rodzina jest od wielu wielu pokoleń związana z Zagłębiem Dąbrowskim.