01
22
Ilu urzędników zwolni Zb. Podraza?
Kategorie: Aktualności | 22 stycznia, 2011
Mam dziwne odczucie, że jeszcze dobrze nie zaczęła się nowa kadencja pana prezydenta Zb. Podrazy (Lewica SLD), a już nasze miasto przeżywa jakieś dziwne i niespodziewane problemy finansowe. Nie chciałbym oczywiście być posądzany o sianie defetyzmu, szczególnie przez urzędników, ale przecież nie mam o nich dobrego zdania. Tylko oczywiście nie uogólniam do 100%. Piszę niespodziewane problemy, bo jeszcze w tamtym roku (choćby pod koniec kadencji Rady Miasta), nic wg stanowiska propodrazowskiej lewicowej koalicji SLD-TPDG na to nie wskazywało. Z drugiej strony wybory finansowała Lewica ze swoich pieniędzy, a nie z budżetu Gminy. Mam przynajmniej taką nadzieję.
W trakcie kampanii wyborczej rozsiewano plotkę, w szczególności robiło to podobno otoczenie pana prezydenta, że ewentualna zmiana na stanowisku prezydenta spowoduje masowe zwolnienia urzędników, naczelników itd. Będzie naprawdę ironią losu dla nich (urzędników – przypis mój), gdy do tych zwolnień dojdzie i ze względów oszczędnościowych przeprowadzi je Zb. Podraza (SLD). Tutaj pan prezydent ma oczywiście moje poparcie. Staram się być obiektywny w ocenie jego działań przecież!
Ww. kłopoty finansowe to problemy z wypłatą wynagrodzeń w PKZ w grudniu (zobacz: http://www.sosnowiec.info.pl/informacje/dabrowa-gornicza/pusta-kasa-w-pkz,1,4,18745), (podobno zresztą brakuje 650 tysięcy zł a nie 450 tysięcy zł), a także ograniczenia finansowe w Muzeum Miejskim „Sztygarka”, także Bibliotece Miejskiej. O podwyżkach dla mieszkańców, też związanych wg mnie z finansami Gminy w oddzielnym wpisie.
Niestety moim zdaniem w związku z rozbujałymi inwestycjami pana prezydenta i koalicji SLD-TPDG będzie gorzej. Ale jak w tym kontekście wytłumaczyć oszczędności lewicowej koalicji SLD-TPDG i lewicowego pana prezydenta na mieszkaniach socjalnych? (zobacz: http://tomaszpasek.pl/artykuly-68-gdzie_te_mieszkania.html). Może odejściem Lewicy od lewicowości?, ale co wtedy z: http://grzegorzjaszczura.pl/?p=7434#more-7434?
Jak może być, zobaczmy na przykładzie Mysłowic, gdzie poprzedni prezydent miasta (nota bene lewicowy oczywiście) doprowadził do sytuacji, którą przedstawię za Polska Dziennik Zachodni:
„Spełnia się koszmar urzędników w Mysłowicach. Prezydent Edward Lasok zapowiedział, że w pół roku odchudzi o jedną trzecią grupę pracowników zatrudnionych w magistracie i miejskich spółkach.
W 2002 r., tuż przed objęciem rządów przez poprzednika Lasoka, Grzegorza Osyrę, w magistracie pracowało blisko 200 osób. Dziś jest tu 340 urzędników, co kosztuje miasto rocznie ponad 15 mln zł. A to i tak o 1,5 mln zł mniej niż w 2010 r. Wszystkich zatrudnionych w jednostkach budżetowych miasta (poza edukacją i służbą zdrowia) jest około 700. M.in. nadal zatrudniona jest, przebywająca na zwolnieniu lekarskim, sekretarz miasta z zarzutami korupcji, Ewelina M.-D.
Najwięcej w mieście zarabiają prezesi miejskich spółek. – Ich pensje wynoszą nawet po 260 tys. zł rocznie. To ponad dwukrotnie więcej niż zarabia prezydent – mówi Lasok. Po planowanych cięciach płace zmaleją co najmniej o kilkaset tysięcy złotych rocznie. Przyznaje, że drżeć o swoje posady mogą już dyrektorzy Miejskiego Zarządu Gospodarki Komunalnej, w którym trwa audyt. Zobowiązania zakładu sięgnęły 8 mln zł. Następne w kolejce do kontroli są Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji oraz Miejski Zarząd Dróg. Tu też będą redukcje zatrudnienia i płac. Pod lupę zewnętrznej firmy pod koniec lutego pójdzie sam Urząd Miasta.
Po redukcji etatów prezydent zamierza też przenieść wszystkich urzędników w jedno miejsce.
– Po przeprowadzce ZSP nr 3 do nowej siedziby zwolni się budynek przylegający do UM i zrezygnujemy z wynajmowania pomieszczeń od prywatnych firm – zapowiada. Zredukowana zostanie też liczba wydziałów. Czy UM powróci do pracy w soboty? Być może niektóre wydziały.
Monika Chruścińska,
Polska Dziennik Zachodni”
Muszę przyznać, że plany nowego prezydenta Mysłowic (to już Śląsk za Brynicą) (Mysłowickie Porozumienie Samorządowe) są bardzo ambitne.
Ciekawe w jakim zakresie, w jego ślady pójdzie pan prezydent Zb. Podraza (Lewica SLD) w Dąbrowie Górniczej. Niestety, dla dąbrowskich urzędników, będzie zmuszony skonsultować się ze swoim odpowiednikiem w Mysłowicach, a wg mnie nawet iść jego tropem, jak Indianin z powieści K. Maya, słuchając może muzyki R. Wagnera. (To naprawdę przypadek, że nawinęli mi się ulubieńcy z Lipska A. Hitlera (socjalistyczna NSDAP): ulubiony pisarz i ulubiony kompozytor zbrodniarza.) Jestem antysocjalistą i antylewicowy, a lubiłem czytać K. Maya i lubię muzykę R. Wagnera.
Powracając do meritum, nawet dla tak bogatego miasta jak Dąbrowa Górnicza, równoczesne podejście do uporządkowania gospodarki wodno-ściekowej (circa 800 mln zł plus koszty kredytu 200 mln zł), budowy ośrodka specjalistycznego dla osób niepełnosprawnych, dla chyba całej Polski Południowej, a nie tylko ukochanej przez lewicowe władze Dąbrowy Górniczej Metropolii „Silesia” (circa 100 mln zł), remontu postkomunistycznego budynku Pałacu Kultury Zagłębia (circa 100 mln zł, liczę 50 mln zł kredytu plus drugie tyle kosztów kredytu), drogi do Tucznawy w przedsięwzięciu tzw. ppp (circa 150 mln zł, tak z kosztami lekko licząc), spowoduje przeinwestowanie nawet przy kreatywnej księgowości, której przecież nie ma!
Ps. Przy okazji, dlaczego pan prezydent i jego sztab wyborczy łamie prawo i nie usuwa materiałów wyborczych? A Straż Miejska dostaje pensje od nas – podatników i też nic nie robi? Wyrzucać mieszkańców z obrad Rady Miasta umiała, zob. http://grzegorzjaszczura.pl/?p=5940#more-5940 oraz http://grzegorzjaszczura.pl/?p=1751#more-1751. A może to jest zgodne z ich prawem?
Komentarze
8 komentarzy do “Ilu urzędników zwolni Zb. Podraza?”
Zostaw komentarz
Takie zmiany ilościowe urzędników, jak planowane w Mysłowicach byłyby akuratnie w Dąbrowie Górniczej. Przy okazji podniósłby się poziom obsługi. Popieram.
Idąc drogą jaką wyznaczył sobie Prezydent Mysłowic Lasok, żeby mocno odchudzić biurokrację w UM proponuję Podrazie zrobienie tego samego w DG. Na pierwszy ogień mają iść jego przy…asy, których tak chętnie poprzyjmował. Mam na myśli bezradnych radnych i członków ich rodzin którzy tylko roznoszą smród po wszystkich kątach. Chcę przypomnieć Podrazie że DG to nie jest jego prywatny folwark, a jeżeli uważa inaczej to niech sobie założy KOŁCHOZ i tam się panoszy ze swoimi tfu,tfu. towarzyszami. Odnośnie bilbordów to również mnie ciekawi, kiedy zostaną usunięte te z gębą Porazy, kiedy ten widok przestanie ludzi straszyć, kto za to płaci?. Pamiętam jak w poprzedniej kadencji radni głosowali nad zwiększoną ilością słupów pod bilbordy. Inicjatywa jaka była wtedy głoszona brzmiała, że będą one służyły tylko do promocji miasta i z wyborami nie będą miały nic wspólnego. Pytam więc raz jeszcze co wobec tego robi tam znienawidzona gęba Podrazy? Co na to ORMOWCY?
perfect.
Nie wiem, co jest za przyczyną takiej niechęci przeprowadzenia redukcji pracowników –
„pociotków” w Urzędzie Miasta Dąbrowy. Domyślam się tylko, że tą niechęcią jest troska o biurowe pustostany jakie powstaną z chwilą ich zwolnienia. Świadomość o tym, że wszystko co pod dachem podlega opodatkowaniu, powoduje, że prezydent nie podejmuje decyzji zwolnień. Musiał by wydać pieniążki, zapłacić w formie podatku za powstałe pustostany biurowe w Urzędzie Miasta a to obciąży mieszkańca – podatnika.
Idąc dalej tropem K. Maya to był on homosiem, co w powieściach swych często podkreślał w słowach …„mój czerwony brat czule wziął mnie za rękę”… Nic dodać, nic ująć a przypomina mi to homosiową miłość czerwonych braci pana prezydenta, koalicji SLD-TPDG.
Amerykanie swych czerwonych braci trzymają w rezerwatach, a w Dąbrowie Górniczej na silę trzyma się ich w miejskim parlamencie.
Do „AKI” Zapomniałes dodać że mądry naród amerykański czerwone barachło trzyma w rezerwatach, ale to jest naród mądry i nie będę Go porównywał do Polaków. U nas czerwona ośmiornica ma się bardzo dobrze i swoimi mackami sprytnie wyciska ostatnie grosze z biedoty. Ogrom tego zjawiska jest tak duży, że to już nie jest ośmiornica, lecz kałamarnica olbrzymia. Należy pamiętać o tym, że na ile sami ludzie pozwolą tej bandzie obdzierać się ze skóry, to oni nigdy z tego nie zrezygnują. Każdemu przecież musi być wiadome, że nejlepiej się rządzi głupim narodem, lub mocno ze sobą skłóconym. OBUDŹCIE SIĘ WRESZCIE !!!!!
do Sprawiedliwego. Ta kałamarnica olbrzymia bardzo mi się spodobała. Ale na poważnie masz rację.
Do „sprawiedliwy”…
Czytaj uważnie, do końca i ze zrozumieniem. Że amerykanie czerwonych swych braci trzymają w rezerwatach to jak „WÓŁ” tam stoi. Na samym końcu mojego wpisu.
Poza tym nie wiem czy amerykanie to mądrzejszy naród od Polaków.
Ja wcale nie uważam się za głupiego polaka. Czuję się nie swojo po Twoim stwierdzeniu.
To, co się dzieje u nas to te macki czerwonej (po Twojemu kałamarnicy, po mojemu pajęczyny ), które w spadku po minionej epoce zostały. A ich reprezentanci właśnie w Dąbrowie Górniczej rządzą. A my ich zwalczamy. Dla przykładu i tu przyznasz mi racje że polak to mądry naród. Zobacz na Amerykę, ilu właśnie jest tam polaków i jak daleko doszli?
Jakoś urzędnicy zamilkli panie Grzegorzu?