Maria Konopnicka

Kategorie: Aktualności   | 8 grudnia, 2012

Wspominałem już, że Oddział dąbrowski Regionu śląsko-dąbrowskiego Kongresu Nowej Prawicy prowadzi akcję propagowania twórczości Marii Konopnickiej. W czasie, gdy lewactwo chce likwidować państwo polskie, naszą flagę i stworzyć człowieka sowieckiego, obecnie zresztą raczej unioeuropejskiego, jest to naszym zdaniem bardzo ważne. A to właśnie Maria Konopnicka w czasach zaborów swoją twórczością wiernie towarzyszyła Polakom w zachowaniu narodowej tożsamości i dumy z polskości.

Na początku XX wieku tysiące Polaków oddało hołd wybitnej poetce za wierność, prostotę i patrio­tyzm, wyrażone w jej utworach, m.in. ofiarując dworek w Żarnowcu. Jak bardzo była szanowana i kochana przez współczesnych jej Polaków świadczy ogromny entuzjazm w czasie uroczystości jubileuszowych z okazji 25-lecia jej pracy pisarskiej i bogactwo adresów, obecnie przechowywanych w jej muzeum w Żarnowcu.

Gdy Maria Konop­nicka przybyła na uroczystości jubileuszowe do Lwowa, młodzież akademicka wyprzęgła konie i sama wiozła poetkę w powozie długą ulicą z dworca do centrum mia­sta – a wzdłuż niej po jednej i drugiej stronie stali akademicy i gimnazjaliści z płoną­cymi pochodniami. Było to istne morze ognia, entuzjazmu, kwiatów… (opis tych wydarzeń pochodzi z książki Marii Łozińskiej-Hempelowej Z łańcucha wspomnień, wyd. Literackie, Kraków 1986).

W 1910 r., w ostatnią drogę na Cmentarz Łyczakowski, poetkę odprowadził pięćdziesięciotysięczny tłum, żegnając ją ze smutkiem jako bliskiego sobie człowieka.

Wzorem naszych przodków warto sięgnąć do skarbca twórczości Marii Konopnickiej, by wzmocnić miłość do Ojczyzny – Polski. Dlatego właśnie ten utwór poetki zamieszczę. Na pohybel lewakom nie mającym Ojczyzny.

To ona bowiem pisała:

Ojczyzna moja – to ta ziemia droga,

Gdziem ujrzał słońce i gdziem poznał Boga,

Gdzie ojciec, bracia i gdzie matka miła

W polskiej mnie mowie pacierza uczyła.

Ojczyzna moja – to wioski i miasta,

Wśród pól lechickich sadzone od Piasta;

To rzeki, lasy, kwietne niwy, łąki,

Gdzie pieśń nadziei śpiewają skowronki.

Ojczyzna moja – to praojców sława,

Szczerbiec Chrobrego, cecorska buława,

To duch rycerski, szlachetny a męski,

To nasze wielkie zwycięstwa i klęski.

Ojczyzna moja – to te ciche pola,

Które od wieków zdeptała niewola,

To te kurhany, te smętne mogiły –

Co jej swobody obrońców przykryły.

Ojczyzna moja – to ten duch narodu,

Co żyje cudem wśród głodu i chłodu,

To ta nadzieja, co się w sercach kwieci,

Pracą u ojców, a piosnką u dzieci!

Arcyciekawym i rzetelnym źródłem wiedzy o Marii Konopnickiej – a także o czasach, w jakich żyła – są jej listy do synów i córek oraz do stryja Ignacego Wasiłowskiego, wydane przez Instytut Badań Literackich PAN w Warszawie: Listy do Ignacego Wasiłowskiego (2005, ss. 684) oraz Listy do synów i córek (2010, ss. 956).

A to Rota, bez dalszego zbędnego dla Polaka komentarza: http://www.youtube.com/watch?v=GNFnoMWsKLs.

Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród,
Nie damy pogrześć mowy!
Polski my naród, polski lud,
Królewski szczep piastowy,
Nie damy by nas zniemczył wróg…

– Tak nam dopomóż Bóg!

Do krwi ostatniej kropli z żył
Bronić będziemy Ducha,
Aż się rozpadnie w proch i w pył
Krzyżacka zawierucha.
Twierdzą nam będzie każdy próg…

– Tak nam dopomóż Bóg!

Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz,
Ni dzieci nam germanił.
Orężny wstanie hufiec nas,
Duch będzie nam hetmanił,
Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg…

– Tak nam dopomóż Bóg!

Komentarze

5 komentarzy do “Maria Konopnicka”

  1. informator-2, 8 gru 2012 o 9:39
  2. Kazimierz Jasionek, 8 gru 2012 o 14:30

    Największą pisarką i patriotką była właśnie M. Konopnicka. Jej wiersze całemu narodowi zawsze dodawały patriotycznego ducha i tkwiły w sercach prawdziwych Polaków, w tych jakże trudnych okresach dziejowych, umęczonego i deptanego narodu polskiego. Można tylko sobie życzyć, aby ekipy rządzące odpowiedzialne za losy milionów Polaków, od czasu do czasu sięgnęły do swych zakurzonych biblioteczek i przypomnieli sobie te patriotyczne wiersze. Może choć na chwilę spadną im klapki z oczów, zapomną o swej jedynej świętości jaką nauczeni swą chciwością czczą, a która się nazywa „MAMONA”

  3. mieszkaniec, 8 gru 2012 o 18:40

    Panie Kazimierzu Pan znowu w formie. Przyłączam się do Pana komentarza.

  4. cztelnik, 11 gru 2012 o 9:33

    Warto kupić, przeczytać i zachować dla następnych pokoleń Listy Marii Konopnickiej….Lektura pasjonująca i ucząca pokory…A pokora jest wyrazem mądrości!

  5. Sympatia, 31 gru 2012 o 10:07

    Brawa dla Nowej Prawicy!

Zostaw komentarz




Ta strona wykorzystuje pliki cookie przechowywane na twoim komputerze. Jeżeli nie zgadzasz się na to opuść stronę lub wyłącz obsługę plików cookie w przeglądarce. Więcej informacji o plikach cookie znajdziesz na tej stronie