Witam na moim blogu
“W co wierzę? … (...)
Że nie należy kłamać …
ja tak sądzę”
Juliusz Słowacki “Beniowski”
Oby powyższy cytat towarzyszył mi na tej stronie. Zresztą już wcześniej inny wybitny Polak Waldemar Łysiak posłużył się nim jako mottem do książki „Stulecie kłamców”.
Określam siebie jako konserwatywnego zwolennika wolności gospodarczej. Chciałbym podkreślić także, że wartości chrześcijańskie i dekalog są mi szczególnie bliskie.
Grzegorz Leszek Jaszczura
04
19
Obwodnice Ząbkowic, Tucznawa
Kategorie: Aktualności | 19 kwietnia, 2010
Kontynuuję analizę sposobów i perspektyw rozwiązania ruchu drogowego na północno-wschodnim obszarze Dąbrowy Górniczej. Czynię to także dlatego, ponieważ Pan Prezydent wyraźnie ożywił się i próbuje przeprowadzać tzw. „konsultacje społeczne” dotyczące tego obszaru jego działań, jako nazwijmy to „Gospodarza miasta”. Jeszcze raz wyrażam żal, że przy zamykaniu skrzyżowania ul. ul. 11-go Listopada, Ziemby i Staszica, i odcięciu mieszkańców os. Staszic od reszty miasta zabrakło mu i jego „doradcom” tego pomysłu. A właściwie to zrobił to (czyli zamknął skrzyżowanie) na przekór mieszkańcom, żądającym właśnie konsultacji i znalezienia lepszego i nie tak antyspołecznego rozwiązania, skierowanego także przeciwko dąbrowskim przedsiębiorcom tej okolicy. Ponadto muszę podkreślić, że wpisy dotyczące obwodnic Ząbkowic spotkały się z rekordowymi ilościami komentarzy na moim blogu. Zobacz przecież: http://grzegorzjaszczura.pl/?p=2057#more-2057 oraz http://grzegorzjaszczura.pl/?p=1558#more-1558 , a także http://grzegorzjaszczura.pl/?p=1700#more-1700
Perfekcyjny w analizie tego tematu zaczyna być Pan D. Kmiotek z Ząbkowic:
„Nadmierny hałas i ruch samochodów (w tym transportu ciężkiego), problemy z wyjazdem z własnej posesji, nadmierna prędkość i ciągłe zagrożenie dla życia ludzkiego to problemy, z którymi muszą, na co dzień się zmagać mieszkańcy dąbrowskich dzielnic Ząbkowic i Tucznawy. Kto mieszka przy ulicach Armii Krajowej, Szosowej i Idzikowskiego ten problem zna doskonale.
Czy jest jakieś antidotum na te bolączki? Owszem jest. To projekt budowy nowego układu komunikacyjnego wokół Ząbkowic, Sikorki i Tucznawy, na który składać się będą tzw. „zachodnia obwodnica Ząbkowic”, „wschodnia obwodnica Ząbkowic” i łącznica łącząca obie wspomniane drogi.
Zachodnia obwodnica Ząbkowic to projektowany ciąg drogi zaczynający się zjazdem z drogi wojewódzkiej nr 796 w Chruszczobrodzie, a następnie poprowadzony łąkami z tyłu Bugaja, Sikorki i Wygiełzowa. W okolicach Ujejskiej Góry droga ta poprowadzona zostałaby by w kierunku drogi S-1, gdzie w okolicach ulicy Europejskiej wybudowany zostałby nowy węzeł drogowy z drogą ekspresową.
Wschodnia obwodnica Ząbkowic to przedłużenie obecnej drogi nr 790 w kierunku Tucznawy, a początek nowobudowanego odcinka odcinka drogi zaczynałby się od skrzyżowania drogi 790 z ulicą Gołonoską w Łośniu. Droga ta przecinałaby następnie ulicę Ząbkowicką i w niewielkim stopniu Las Bienia. Projekt budowy tego odcinka drogi zakłada poprowadzenie jej w bezpośrednim sąsiedztwie projektowanej Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (KSSE), następnie łąkami z tyłu Tucznawy, przy rozdzielni energetycznej do ulicy Łazowskiej w Tucznawie (droga nr 796).
Łącznica pomiędzy oba obcinkami dróg wybudowana byłaby skrajem „Lasu Bienia” tuż przy wspomnianej KSSE w Tucznawie, następnie przecinałaby obecną drogę 796 w Lesie Bienia i na Sikorce poprowadzona zostałaby pod obecnym mostem kolejowym (ul. Relaksowa).
Cały projekt obwodnic Ząbkowic zamknięty zostałby w kwadracie dróg: zachodnia obwodnica – droga ekspresowa S-1 – droga szybkiego ruchu nr 94 – wschodnia obwodnica. Kierowcy jadący od strony Zawiercia w kierunku Warszawy, czy Bielska-Białej skręcaliby w zachodnią obwodnicę, jadący w kierunku Olkusza i Krakowa – we wschodnią obwodnicę. Obecną drogę nr 796 na ulicach Armii Krajowej, Szosowej i Idzikowskiego można byłoby wtedy zdegradować do kategorii dróg lokalnych, co dałoby możliwość wprowadzenia stosownych ograniczeń dla ruchu ciężkich pojazdów takich jak TIR-y. Zachodnia obwodnica mogłaby wtedy przejąć rolę drogi wojewódzkiej nr 796 na odcinku ząbkowickim.
Jakie są obecne propozycje miasta na rozwiązanie tego problemu. Praktycznie żadne. Obecnie proponuje się nam kuriozalny pomysł budowy drogi przez sam środek „Lasu Bienia” do KSSE w Tucznawie oraz wizję poprowadzenia ruchu w kierunku Zawiercia i Kielc, m.in. obwodnicą Siewierza. Taką koncepcję przedstawił podczas ostatniej marcowej sesji Rady Miasta prezydent Zbigniew Podraza. Oba wspomniane pomysły wydają się być lekko chybione. Budowa drogi przez sam środek lasu Bienia na zasadach partnerstwa publiczno – prywatnego miasta wiąże się z zaciągnięciem 100 mln zł kredytu, spłacanego w okresie 18 lat, a przez to dalsze zadłużanie i tak już nadto zadłużonego miasta. Na dodatek budowa takiej drogi, nawet przy zastosowaniu „specustawy”, wiąże się i tak z koniecznością uzyskania stosownych decyzji środowiskowych. Biorąc pod uwagę chronioną roślinność w Lesie Bienia nie należy się spodziewać uzyskania takich decyzji. Tak, więc, po co tego typu pomysły. Odpowiedź wydaje się być prosta. Aby zbyć temat i ciemnotę wciskać ludziom.
Jak rozwiązać problem budowy tych dróg. Rozwiązania są dwa: po pierwsze należy sięgnąć po pieniądze unijne, np. z PO Infrastruktura i Środowisko i wpisać cały projekt na listę projektów kluczowych do realizacji, po drugie zbudować odpowiednie lobby, które by zabiegało we władzach krajowych i regionalnych o środki na budowę takiego układu dróg. Aby do tego doszło Dąbrowa Górnicza musi mieć nowego gospodarza miasta, który zbuduje sobie nowe relacje z parlamentarzystami, z władzami województwa i z innymi ośrodkami nacisku. Przez ostatnie 4 lata obecne władze miasta nie potrafiły zbudować sobie takich relacji i nie należy się spodziewać, aby nastąpiło to w przyszłości. Na kierunek w którym nastąpi rozwój Dąbrowy Górniczej niewątpliwie wpłynie fakt, kto w następnej kadencji samorządowej będzie rządził miastem. Czy będzie to obecny prezydent, przy którym nasze miasto zacznie stawać się powoli skansenem takim, jakim są dziś np. Mysłowice pod rządami postkomunisty G. Osyry, czy jakaś nowa osoba i Dąbrowa Górnicza otrzyma szansę na rozwój, a Ząbkowice szansę na budowę swej obwodnicy.
Dawid Kmiotek, Towarzystwo Przyjaciół Ząbkowic”
Nie wdając się w szczegóły co do przebiegu obwodnic i sposobu finansowania ich budowy – tu lewicowy Prezydent Z. Podraza, wspierany przez swojego Pełnomocnika R. Koćmę, jak zawsze ma jedną tylko słuszną drogę postępowania, tzn. zadłużyć nasze dzieci, a umowy podpisywać już! – chciałem szczególnie zgodzić się z wnioskami końcowymi Pana D. Kmiotka: zmiana gospodarza Naszego Miasta jest konieczna.
Komentarze
23 komentarze do “Obwodnice Ząbkowic, Tucznawa”
Zostaw komentarz
Wreszcie ktoś miał odwagę powiedzieć prawdę. Dopóki Podraza będzie prezydentem Miasta żadnych pieniędzy z Unii Europejskiej Dąbrowa Górnicza nie otrzyma. Będziemy tylko dostawać ogryzki w postaci niewielkich kwot.
Wreszcie ktoś miał odwagę powiedzieć prawdę. Dopóki Podraza będzie prezydentem Miasta żadnych pieniędzy z Unii Europejskiej Dąbrowa Górnicza nie otrzyma. Będziemy tylko dostawać ogryzki w postaci niewielkich kwot. Dąbrowa będzie skansenem i tyle….
Czyli Dąbrowa Górnicza pod rządami Podrazy skazana je na niebyt polityczny? Teraz idą największe pieniądze z Unii. W następnym okresie programowania tj. po 2013 roku takich pieniędzy już nie będzie. Mieszkańcy sami skazali się na niebyt wybierając Podrazę na prezydenta miasta. Jakby poparli Meresa to i pieniądze dla miasta by były, a tak to mamy guzik z pętelką.
No to ładnie straszą mieszkańców Osyrą. Swoją drogą ciekaw jestem co to za nieudacznik, że nim straszą.
Jak byłam mała to mamusia straszyła mnie Babokiem jak coś przeskrobałam. Mówiła mi: Karolciu bądź grzeczna, bo w przeciwnym razie Bobo do ciebie przyjdzie. Ten Osyra jak rozumiem to taki Babok. Zły ludek, który dopchał się do władzy, a Pan Podraza to jak się nie mylę ma być jego wierny uczeń i następca.
Podraza to prawdziwy Gospodarz Domu, jak w Alternatywach.
Oj Karolciu, oj…Przyrównujesz naszego prezydenta miasta do baboka, który dzieci straszy. Nieładnie, nieładnie. Faktem jest, że Podraza jest nieudolny, a Dąbrowa Górnicza to jedno z najgorszych miast pod względem pozyskiwania środków unijnych. Gorsze faktycznie mogą być Mysłowice pod rządami Osyry. Pamiętam jak Osyra dochodził do władzy. Objął on schedę po tragicznie zmarłym Padlewskim, który wyskoczył z wieżowca. Zaraz po śmierci Padlewskiego pojawiły się głosy, że był on szantażowany co chłopa podłamało. Przez kogo tego się już nie dowiemy. Faktem jest, że zaraz po tragedii Padlewskiego „ktoś” miał napaść z nożem na jego zastępcę, wtedy G. Osyrę i go niegroźnie zranić. Na tym fakcie Osyra uzyskał mandat po Padlewskim i zyskał sympatię mieszkańców. Po pewnym czasie pojawiły się głosy, że Osyra sam się zranił, i zrobił z siebie ofiarę. Ile w tym wszystkim jest prawdy do końca tak naprawdę nie wiemy, ale mogliśmy na ten temat niego poczytać w prasie. Osyra to dziś jeden z najgorszych prezydentów w regionie. Pod jego rządami Mysłowice utraciło Off Festiwal, sport w mieście chyli się ku upadkowi, ma on na pieńku z Wojewodą za łamanie prawa, a w mieście brak jest inwestycji. Podraza ma wiele niestety wspólnego z Osyrą. W Dąbrowie Górniczej też brakuje inwestycji, jesteśmy w ogonie jeśli idzie o pozyskiwanie pieniędzy unijnych, a prezydent faktycznie nie potrafi współpracować z parlamentarzystami z naszego miasta, z radnymi sejmiku i przez cztery lata swych rządów nie zbudował sobie skutecznej grupy nacisku która by walczyła o sprawy miasta w regionie i w kraju.
Niestety widzę, że nasi włodarze nie potrafią pozyskiwać prawdziwych pieniędzy z Unii. Potrafią tylko zaciągać długi, na przykład kolejne 100 milionów na budowę drogi przez sam środek lasu. Ciekaw jestem w ilu projektach kluczowych Dąbrowa Górnicza bierze udział. Nawet Nas wyrzucili z projektu Gospodarcza Brama Śląska, którego celem jest uzbrojenie terenów pod inwestycje gospodarcze.
Podrazato prawdziwy Gospodarz Domu jak Prokop z serialu Dom
Interesujący wpis o tym Osyrze i Padlewskim. Kto wie może Padlewski nie wytrzymał presji i popełnił samobójstwo bo mieli na niego jakieś kompromitujące haki. Z tego co wiem był to społecznik o bardzo dobrej opinii wśród mieszkańców, podobny do naszego Talkowskiego. Czym go zmusili do startu w wyborach tego się nie dowiemy, ale do myślenia dużo daje jego samobójstwo zaledwie po dwóch miesiącach od wyboru na prezydenta Mysłowic. Tu mi na myśl się nasuwa osoba prezydenta Podrazy. Czy aby Podrazę również nie zmusili do podobnego kroku?. Przecież jak ktoś jest trzy kadencje posłem dostaje dożywotnią emeryturę i to bardzo wysoką. Podraza był posłem przez dwie kadencje i „zdecydował” się na start w wyborach prezydenckich, zamiast zostać na trzecią kadencję w Sejmie i potem iść na spokojną emeryturę. Faktem jest, że SLD nie miało wtedy nikogo kogo mogli by wystawić w wyborach. Czym więc zmusili Podrazę do startu w wyborach ?. Jakie mieli na niego kwity ?. Powstaje pytanie czy go szantażują ?. Widać gołym okiem, że jest on niewolnikiem jakiegoś układu tworzonego przez wiadomych ludzi. Pytanie tylko, czy potrzebny jest nam taki prezydent, który chodzi na smyczy tzw. „kolegów”. Talkowski to chodził przynajmniej na smyczy żony, a ten chodzi na smyczy grupy trzymającej władzę w naszym mieście….Szkoda tylko chłopa bo się tam tylko marnuje…
Czyli Dąbrową Górniczą i Mysłowicami rządzi jena wielka KLIKA
Faktem jest niestety, że w naszym mieście istnieje jakiś problem jeśli idzie o duże inwestycje. Z projektu połączenia kolejowego do Pyrzowic Zagłebie zostało wycięte. Kolej ta ma iść przez Bytom i Chorzów, zamiast po istniejącym szlaku przez Dąbrowę Górniczą i Sosnowiec. W sprawie DTŚ również można by było co nieco wspomnieć. Prawdopodobnie DTŚ jeśli pójdzie w ogóle w kierunku Zagłębia to raczej do Jaworzna, a nie do Dabrowy Górniczej. Sam projekt kolei regionalnej to jest groteska. Nie dość, że nie wiadomo kiedy będzie zrealizowany na terenie naszego miasta to jeszcze na dodatek jego założenia by kolej ta skierowana miałaby być do Huty Katowice, a nie do Ząbkowic budzi delikatnie mówiąc pewne zastrzeżenia. Przebudowa DK 1 finansowana jest z pieniędzy GDDK i A, a i sam przebieg jej przebudowy przebiega opornie. Faktem jest, że Zagłebie jest wycinane, ze wszystkich projektów. Sama Dąbrowa Górnicza obecnie nie uczestniczy w żadnym projekcie kluczowym jeśli idzie o rozbudowę infrastruktury. Jeśli napisałem o konieczności zmian personalnych w naszych władzach to nie dlatego, abym coś miał osobiście przeciwko prezydentowi, czy jego urzędnikom, ale widząc bezwład obecnej władzy z wyjścia z impasu inwestycyjnego nie widzę innej alternatywy dla takiego poglądu. Dąbrowa Górnicza potrzebuje inwestycji, potrzebuje pieniędzy unijnych, a w tej sprawie widać gołym okiem, że mamy jakiś problem. Dla Nas mieszkańców Ząbkowic potrzebna jest obwodnica, szczególnie ta „zachodnia”. skoro obecny prezydent nie jest w stanie nam jej wybudować to niech to zrobi jego następca.
Pozdrawiam. Dawid Kmiotek
Towarzystwo Przyjaciół Ząbkowic
Podraza to taki drugi Gierek. Jeno długi potrafi zaciągać by inni musieli żyć na kredyt
Karolina z tym Babokiem jesteś THE BEST. Porównać prezydenta miasta do Baboka to jest oryginalne…
Czyli nasze miasto nie dostanie jakichkolwiek pieniędzy unijnych jak tak dalej pójdzie.
Dzisiaj czytałam jakieś bajki w Dzienniku Zachodnim, że jakaś spalarnia w mieście ma powstać za pieniądze unijne. Większych bzdur dawno nie czytałam. Na podstawie jakiejś listy rankingowej autor stwierdza, że w mieście powstanie spalarnia śmieci. Na liście na której Dąbrowa Górnicza jest dopiero na 3 miejscu. Czyli jeśli to coś powstanie to raczej w Rudzie Śląskiej, która była na 1 miejscu, a nie w naszym mieście, które było 3 miejscu. A najbardziej rozłożyła mnie wypowiedź tego przewodniczącego rady osiedla Strzemieszyce Małe, niejakiego Bochynka, który cieszy się z pomysłu budowy spalarni w jego dzielnicy. Jakbym mieszkała w tej dzielnicy to bym mu zwyczajnie napluła w twarz. Na szczęście nic takiego nie powstanie, bo nikt Dąbrowie na tą spalarnie nie da kasy.
Prezydent robi z nas debili wmawiając mieszkańcom jakie to miasto dostaje pieniądze z kasy unijnej
To jest tak trochę jak z tą budową ośrodka dla niedowidzących na Sadowej. Najpierw rzucili absurdalny pomysł budowy ośrodka za 130 mln zł, których i tak by nikt nie dał, a potem jak się okazało posłowie, którzy składali tą sprawę do budżetu zostali olani i nie byli w stanie nic załatwić. Prezio nie ma armat by kasę jakąkolwiek z państwa wyciągnąć
No to nici z kasy unijnej dla nas
Czyli jak Podraza dalej będzie rządził miastem to żadnych pieniędzy z unii nie dostaniemy. I wszystko wiadomo….
Co się dziwicie że Podraza tak nieudolnie rządzi DG, popatrzcie czy któryś z prezydentów komuszego pochodzenia zrobił coś dobrego i mądrego dla naszego miasta (DUL,LIPCZYK,PODRAZA)jeszcze do tego wątpliwego towarzystwa dorzućcie Zagułę i będzie prawie pełny obrazek tych (nie tylko nieudaczników), co nigdy nie powinni sprawować tak odpowiedzialnych funkcji. Każdy zresztą widzi, że DG żądzi układ ludzi pazernych na władze i pieniądze i jeżeli ich nie wywali się na zbity łeb, to możemy tylko pomarzyć o życiu w normalnym mieście.Podraza zrobił swoim pełnomocnikiem Ciućmę-ile nieruchomości w DG „wykupił” sobie (nie tylko) znanym sposobem ten cwaniaczek.Cwaniaków w naszym mieście mamy, aż za dużo czekamy na uczciwego prezydenta Który nie otoczy się takimi ludźmi jak PODRAZA.
Kochane dziatki …
Nie doceniacie przeciwnika ….Pan Podraza to „cwany LIS” !!!!!
Bez komentarza ….
I lis wpada we wnyki.